ŻAŁUJĘ ŻE NIE CZEKAŁAM Z SEKSEM DO ŚLUBU.

Myślałam że seks to czynność biologiczna jak każda inna, i ze trzba to odbębnić by się nie nabawić jakiś nerwic no i ogólnie żeby byc jak inni. Nie do końca nawet kochałam któregokolwiek faceta z którym byłam, było ich ok 4. Mam 26 lat i nie mam stałego fajnego związku. Kiepsko?

a zaczeło sie to gdy pierwszy raz onanizowałam sie butelko coca-coli

czyli butelka była pierwsza ?

moim zdaniem absolutnie bez sensu jest to że tyle się pieprzy o seksie a tak mało o wartościach - miłość, przyjaźń, szacunek do siebie i do niego. Seks jest przereklamowany.

To ty nawet nie wiesz, ilu ich bylo?

wiem, że t o głupie, ale z że tak to ujmę - z penetracją czy bez?

nie wiem bo było ciemno !

kiepsko podeszlas do tematu, jeszcze dasz rade byc z kims byc na stale, musisz tylko przestac popleniac ciagle te same bledy

wiem że muszę ale jestem załamana tym że mam tak beznadziejny charakter.

Ja mam tyle samo lat i spałam z 3, a z jednym (4) uprawiałam tylko sex oralny i totylko z jego strony- wiec nie powinnam nawet go liczyć :D I uważam że to MAŁA liczba, wiekszość koleżanek w naszym wieku ( i to zamężnych nawet) ma " na koncie"8-12 więc tych 3-4 to NIC ;)

to co wylizał ci pipe i nie wsadził ?

:) tak własnie. Nie wiem nawet dokładnie co, ale coś mnie zirytowało podczas tej "gry wstępnej" wymysliłąm coś że musze iść i tak zakończyłam z nim znajomość.

no to jak wstałas i wyszłaś ,a koleś nic ? gdzie to było w domu w aucie ,w plenerze ?

respect za to, że się postawiłaś i wyszłas. Moj partner kiedyś nie chciał się ze mną prztulać tylko kochać, gdy sie zdenerowałam na to beznadziejne potraktowanie moich potrzeb to strzelił focha. Debil. Ps. co daje większa ilość partnerów? Pewnie doświadczenie i umiejętności. Ale czy coś więcej?

Było to u niego, w plenerze nigdy się nie kochałam. Ja wiem że to chamowate, tak zakończyn znajomość i w sumie z powodu seksu :o pewnie do dziś uważa mnie za sucz.. Autorko, gdybyś czekała do ślubu, to za X lat mogłabyś tego żałować, zastanawiać się jak to jest mieć porównanie, to taka ludzka ciekawość.

jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić ,ze koleś liże pipe a ty wychodzisz

to w takim razie nie rozumiesz że w najdrobniejszych gestach faceta można poczuć jego nastawienie, jakieś emocje. Można poczuć czy on to robi dla sportu, dla tego że chce się sprawdzić - sam siebie, czy może dlatego że jest niezwykle czuły i delikatny. Może koleś robił to w beznadziejny sposób. http://www.youtube.com/watch?v=VwGGZTZ-3pM Hm, masz rację nie miałabym porównania, coś w tym jest, ale z drugiej strony, myślę sobie, że głupio od początku czegoś oczekiwać, że takiej miłości trzeba się nauczyć, trzeba poznać siebie na wzajem etc. Wieć cierpliwosć może czasem popłacać...

Nie było to tak ze on liże ja wstaje i wychodze :D gdy mieliśmy przejść dalej, powiedziałam ze musze iść do toalety, poszłam tam stanełam jak iiotka przed lustrem i zastanawiałam się co ja qrwa z nim robie wróciłam do pokoju, zaczełam się ubierać on w szoku, powiedziałam że musze iść (wiem, wymówka dno ) i tak póżniej straciłam z nim kontakt bo nie odbierałam tel i nie odp na sms, teraz zanim wejde do łózka z kolejnym facetem msze być pewna ż to ten właściwy, kobieta chyba zawsze będzie w inny sposób traktowała seks niż facet...

czarne oliwki jestes prawdziwą kobietą ,gdybyś chciała kiedyś sprawdzić czy ten to ten mogę słuzyć za materiał testowy

miałam to samo, raz wyszłam i przestałam odbierać tel, tak jak ty. Raz z kolei zrobił mi to facet. Okropne uczucie.

swoją drogą ten facet tak dobrze całował i był taki uroczy że ta jego ucieczka potem była niezłym ciosem

Nie traktuje facetów przedmiotowo ;) Może ta jedna sytuacja, nie byłam NORMALNA ale nie żałuje że zrezygnowałam z faceta, bo okazał się być straszym prostakiem Ja żałuje tylko tego że w pewnym związku, nie zrezygnowałam, a brnełam w jakiś chory układ. W sumie to teraz gdy wiem jak mi było z tymi 3 partnerami to na 2 zupełnie bym się nie zdecydowała, a nie żałuje tylko 1- w sumie to głupia jestem, bo mnie zdradził z 34l :o ale jakiś tam sentyment do niego pozostał

Autorko, ale to o czym piszesz nie ma nic wspólnego z czekaniem z seksem do ślubu. Wystarczyłoby mieć jednego stałego partnera i kochać się z miłości.

ten facet od którego wyszłam i nie odbierałam potem spotykał się z moja najlepszą przyjaciółką i było to po prostu dla mnei okropne.. nie rozumiem siebie..

Moja przyjaciólka twierdzi, że im większe doświadczenie i ilość partnerów seksualnych posiadamy, tym mniej skupiamy się na tej infantylnej otoczce seksu, a zaczeniamy doceniać sam seks i "zdolności" partnera ;) tylko, że ja akurat chyba mimo wszystko wole "nieudolnego" w seksie ale czułego i kochajacego faceta, niż super herosa przy którym mam 2 orgazmy jednej nocy, ale nic poza tym.

Aggie:) A kto by nie chciał trafić na tego jedynego :(

ja wiem, że ciężko, ale trzeba szukać tylko nie zaczynać od seksu właśnie

oliwka ktos kiedyś będzie miał szczęscie,a zdawało by sie ze takich juz nie ma

jestem infantylna, albo może boję sie seksu, w sensie że boję się uzależninia emocjonalnego które się z tym wiąże. Dlatego żeby na serio pokochać faceta to musiałaby długo czekać na moją pewność (któremu by się chciało?). Dlatego też pewnie wezmę śłub przed 40 albo nigdy :/

Jak będzie kochał to poczeka :) a Ty poznasz faceta dokładniej.