Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość modrzewinia

musze oddac doroslego psa - jak to zrobic?

Polecane posty

Gość samo Centrum
Ja mam jednego kota i bez problemu znalazłam właściciela, któremu w żadnym wypadku nie przeszkadzają zwierzęta, oby tylko nic nie poniszczyły i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modrzewinia
Samo centrum zastanawiajace jest jak wiele z osob,ktore szczyca sie empatia i wywyzszaja sie ponad innych swoja ultra wrazliwoscia do zwierzatek, w stosunku do ludzi potrafia byc jedynie chamscy, nieczuli, nieludzcy....moze dlatego,ze modnie jest teraz obnosic sie miloscia do czworonogow i cala ta otoczka dobrej duszy i milosnika zycia to po prostu najzwyklejsza hipokryzja. Idac twoim tokiem rozumowania kazda zgwalcona kobieta zasluzyla na gwalt,vbo zaczepiala mezczyzne? Znam takie osoby, zycze szczescia w zyciu, obys kiedys przypomniala sobie o wszystkich twych uczynkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze, ze twoj pies
warczy na ciebie bo czuje twoj strach, tak sie zachowuja psy do osob nieznanych, a nie do wlasciciela po 6latach... a co do wyprowadzek- ja sie przenioslam z pl do uk i moje psy( dwa wielke) zabralam ze soba. Preszly kwarantanne, bulialam za hotel( pozyczalam hajs bo nie byloby mnie stac) ale zabralam je i nie wyobrazam sobie aby z powodu przeprowadzki oddac zwierzaka! w uk jest problem z wynajeciem domu jesli masz zwierzeta, a co dopiero jak to 2 rottweilery i kot- a jednak da sie, trzebabylo poszukac dluzej, ale sie da. teraz mam jeszcze kota a niedlugo wyjezdzamy do wloch na stale i co- mam je oddac>>? nie- bo to czlonkowie rodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
i co Twój pies, tak sobie pewnego dnia postanowił Cię pogryźć? wez kurwa nie ściemniaj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze, ze twoj pies
ja inny pies pogryzl, ale nie wierze, ze ten jej po tylu latach nagle warczy na nia.. sciemnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
sorry doczytałam że inny. masz opcje- dogomania.pl daj ogłoszenie, toz w miejscu zamieszkania też daj ogłoszenie. ja kiedyś znalazłam kota i dawałam tak ogłoszenie i nawet się znaleźli właściciele kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modrzewinia
Wierz w co chcesz, tylko zastanawiam sie skad to bogactwo doswiadczen i wiedzy, ze jestes w stanie wpierac mi co jest prawda a co nie. Chyba nie widzialas czlowieka w panice i to prawie klinicznym obrazie, kiedy pies glupieje bo chce cie polizac i polozyc lapy na ramionach jak robil to zawsze a ty go wrzeszczysz i wreszczysz i uciekasz, a gdy pies czuje,ze to przez pania musi siedziec zamkniety w lazience, badz innych pomieszczeniach to co ma kochac taka pania???? Na poczatku byl osowialy a teraz po prostu czuje sie nieswojo na rowni ze mna, jest to normalne u psa, co potwierdzil jego treser, czyli ktos kto. Raczej zna sie na tym lepiej od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo Centrum
modrzewina - bo nasz gatunek jest tak olbrzymim pasożytem tego świata, że niby mam nam współczuć? Ale koorwa czego? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
Tylko wiesz Twój piesek nie jest winny że inny Cię pogryzł. Daj ogłoszenia tak jak Ci pisałam: www.dogomania.pl, spróbuj na tablica.pl, czy na allegro. Poproś TOZ w miejscu Twojego zamieszkania o ogłoszenie w sprawie Twojego psa. Schronisko to już ostateczność. Może ktoś inny zechce zaadoptować psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo Centrum
Sami sobie zgotowaliśmy taki los, a ja nie należę to tych, którzy współczują komuś, kto nie ma współczucia dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fnwfnsm
"Poznajkal Jedzenie plodow jest chore,ale jedzenie psow nie jest chore"" ty akurat nie jesteś od oceniania co jest chore a co nie, ja ci powiem ze ty jesteś chora i nie masz prawa oceniać co można jeść i tak jest ok a czegoś nie można bo to jest be kanibale jedza ludzi więc wg twojego wywodu można oddać dziecko jak sie znudzi bo przecież ktoś inny je ludzkie mięso, tak samo można oddac psa bo inni psy jedzą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrafie zrozumiec jak mozna doroslego psa oddac ,jak jakś zuzyta znudzona szmacianą lalke. Im bardziej czytam takie wpisy tym bardziej gardze gatunkiem ludzkim Dzieci od malenkiego uczy sie traktowania zwierząt podmiotowo a nie przedmiotowo a tu do cholery jasnej dorsly czlowiek wpelni swiadomy tego co cche zrobi na taki pomysl wpada i go realizuje:o Prawnie bym karala za takie czyny I tak,mam zdecydownaie wiecej empati, litosci, i ciepla do zwierząt niz do gatunku ludzkiego(wyjatek to moja rodzina i nieliczni )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzeszczysz ku.wo na psa
i jeszcze masz do niego pretensje, tępa ograniczona umysłowo istoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgk
samo centrum jestem porażona Twoją głupotą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzeszczysz ku.wo na psa
widocznie tamten pies miał powód zeby ci ujebać łyde, bez przyczyny by tego nie zrobił, sam fakt ze wydzierasz sie na niewinnego psa świadczy o tobie i nie wykręcaj sie jakims urazem psychicznym, jak patrzysz w lustro to pewnie masz uraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo Centrum
hfkg - odejdź więc i nie czytaj moich wywodów, będziesz spała spokojniej imbecylu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety po co to
nie rób tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahah, niektóre wypowiedzi tutaj są naprawdę "boskie". Na psa się nie krzyczy, za to pierwszą lepszą z brzegu spotkaną osobę można obrzucić najgorszymi obelgami. Piesków się nie je, bo pieski są kochane, puszyste i mają uczucia. Jak to dobrze, że świnie, krowy i kurczaki są nikczemne, obślizgłe i nic nie czują. ;] Normalnie jakiś schizofreniczny rasizm spożywczy. No ale nieważne. Wasze emocje, wasza sprawa. A co do tematu - nigdy nie byłam w sytuacji bycia zmuszoną do oddania zwierzęcia ale spróbowałabym na forach i podforach (np. na wizaz.pl) o zwierzętach, ogłoszeń w internecie (gumtree) i lokalnych ("oddam w dobre ręce" na słupie ogłoszeniowym). Poza tym z pomocą schroniska pewnie nie będzie trudno kogoś znaleźć. Współczuję ogólnie. Znam trochę osób pogryzionych przez psy (które to psy nie zostały w żaden sposób sprowokowane, ot po prostu ofiara znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie) i wiem, że nawet drobny wypadek tego typu może być traumatyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
jasne strasznie traumatyczny, ale dla słabych jednostek. idąc tym tropem myślenia- potrąceni nie wyjdą już na ulicę bo będą się bali, osoby z wypadkiem samochodem/rowerem nie wsiądą już za kółko itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsk
haha ofiary sie znalazły na niewłaściwym miejscu i w niewłaściwym czasie. No cóż żaden czas nie jest chyba odpowiedni zeby znaleźć sie w zebach psa, rzeczywiscie szczęka psa nie jest też właściwym miejscem. Tylko dlaczego ? Skoro to niewłaściwie miejsce to po co sie tam pcha (pytanie retoryczne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jedzie sobie na rowerze obok WŁASNEGO domu albo idzie na zajęcia na uczelnię o godzinie dziewiątej rano i tuż koło kampusu z bramy wypada pies i gryzie? Ziom, przepraszam cię, ale jeżeli ty byś sobie poszedł rano do sklepiku nieopodal po bułki i sklepałby cię jakiś agresywny nabuzowany typ bez słowa wstępu to też uważałbyś, że to twoja wina? Czy jest w ogóle ktoś kto łazi za psem i go prowokuje, żeby zobaczyć, czy zostanie pogryziony, czy nie? Ludzie, prawa zwierząt prawami zwierząt ale nie wpadajcie w przesadę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
fajtforlajf- nie wiem do kogo piszesz? do mnie? ziom? chyba ziomalka ;) ja też nie jem mięsa, moi domownicy jedzą niestety, z tym sobie poradzić nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modrzewinia jestes jeszcze?
moze moglabym zabrac psiaka do siebie . Odezwij sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę do xsk czy podobnej kombinacji liter. A co do Twojej wypowiedzi - no dobrze, trauma jest dla słabych jednostek, i co dalej z tego wynika? Trauma nie jest czymś, o czym się decyduje, że się to ma albo nie. Każdy inaczej reaguje. Jasne, nie psa wina, że właściciel dostał traumy, ale najlepsze wyjście w takiej sytuacji to odpowiedzialnie znaleźć mu nowy, ciepły dom. Idealne nie jest, ale lepszego chyba nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
no własnie i ja mam nadzieje że autorka mu znajdzie taki dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modrzewinia
Samo centrum piszesz o sobie? Bo chyba nie o mnie? Jestes bardzo zlym czlowiekiem skoro potrafisz komus kto nie zrobil ci zadnej krzywdy i kogo kompletnie nie znasz powiedziec,ze pies mnie pogryzl,bo go zaczepialam.brak slow. jaq ja wiem,ze to nie mojego psa wina, w zyciu nie chcialam zeby czul jak sie czuje,ale moj lek jest tak silny,ze nie moge sobie z nim poradzic nawet ze specjalista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modrzewinia
Niektorzy z was gardzacy rasa ludzka mierza innych homo sapiens swoja miarka, nie zaslugujecie na miano czlowieka,jak mozna byc tak okrutnym. Ciekawi mnie toksyczna jaka bys miala dla mnie porade,moze zebym zamknela sie w lazience i dala psu swobode w mieszkaniu,bo przeciez nie jego wina,ze inny pies mnie pogryzl. Jestescie niedojrzali badz skupieni tylko na sobie skoro nie potraficie sie wczuc w uczucia czlowieka,ktory nie tylko ze zostal pogryziony ale prawie zagryziony, gdyby nie sasiad, ktory zareagowal szyb ko i odgonil psa woda z weza to pewnie by mnie tu nie bylo. Ten pies byl agresywny od zawsze i nie raz wzywano do wlascicieli straz i policje, jednego razu jakis pijany facet przewrocil sie pod ich brama wjazdowa do garaza a pies odgryzl mu kawal nosa. Nie nauczylo ich to jednak niczego, pies ten nie znosil na tej ulicy wszystkich psow i nie raz chodzac na spacer z moim psem ujadal toczac piane. Prawdopodobnie wyczul mojego psa na mnie, szlam ulica z zakupami a bramke wlasciciele zostawili na wpol otwarta,to byly chwile. Widzialyscie kiedys jak wyglada kaukaz? To jest niedzwiedz prawie,nie chce pisac juz o tym,to straszne dla mnie i nie wiem jak po tym bede zyc,minelo tylko kilka miesiecy wiec trzeba czasu,ale ja chce miec szanse na to by chodzic po domu normoqalnie,psychiatra powiedzial mi,ze mam sie zrelaksowqac i najlepiej znalezc psu takie miejsce gdzie sie bede z nim oswajala stopniowo,ale mieszkanie z nim odrzucil jak silnie stresujace. Czy tak ciezko wam pojac,ze dzien w dzien zyje tym,ze jestem oszpecona,ze czeka mnie jeszcze milion zabiegow,rehabilitacja nogi etc etc i czym wg was sobie na to zasluzylam? Ze urodzilam sie czlowiekiem? Jak wiele w was zlosci i jadu i nieczulosci, nie jestem w stanie tego pojac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli jest naprawde
Skad jestes autorko ? Moze moglabym przygarnac psine :) Odezwij sie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×