Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrafka

Do kiedy w sypialni rodzicow?

Polecane posty

Droga Autorko. Nie przejmuj się wywodami kobiet, które sypialnię traktują jako łoże do uprawiania seksu. Ja mam 5 letnią córkę, która co dwa dni, czasami codziennie budzi się pomiędzy 3 a 5 rano i trupta do naszego łóżka. To tylko barłóg. Jak ma ochotę być bliżej rodziców i czuć ich ciepło, niech przychodzi. Na dokładkę dochodzi kejter, który lubi spać w nogach i kot, który uzurpował sobie prawo do spania w głębieniu pomiędzy poduszkami. Mnie i żonie to nie przeszkadza, przynajmniej ciepło jest :D Żona chodziła spać do rodziców, ja również. Wiadomo, że w pewnym wieku już nie przystoi, by pozwalać dziecku spać w łóżku. Wszystko w swoim czasie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrafka
przeciez pisalam ze przy nic tego nie robimy! a w salonie mamy rozkladana kanape, mamy lazienke kuchnie :P i dziadkowie czesto zabieraja ich z wlasnej inicjatywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi autorki
czyli jak macie ochotę na seks to się umawiacie, wywozicie dzieci do babci albo zamykacie w łazience pełen spontan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem powiększają się
napisz wprost że przezwyczaiłaś się do tego że w ciągu ostanich 3 lat sypialnia służy wyłącznie do spnia....zamiast pytać o rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrafka
no chyba dla was sex tylko w sypialni, tylko po polozeniu sie spac :o naprawde nie narzekamy, ani ja ani maz, a on jest bardzo bezposredni wiec wiem zawsze co mysli. Jak dzieci ida spac to mamy jeszcze dobre 3 godziny dla siebie, czesto czesc nocy spimy na kanapie w salonie. Nie da sie spontanicznie?? wiadomo ze w ciagu dnia jak sa dzieci to sie raczej nie da, chyba ze spia. Spontanicznie mozna tylko w lozku?? nie rouzmiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość french riviera
a najwiecej pewnie o tym seksie krzycza te, ktore nie wiedza co to dobry, udany seks;) i ze nie chodzi o ilosc i czestotliwosc, ale JAKOSC - pod wieloma wzgledami bzykalyscie sie kiedys z mezem na lonie natury? w Alpach podczas wschodu slonca? na jachcie u wybrzezy afryki? pod prysznicem wiecej niz raz? bawilyscie sie w uwodzenie, przebieranie, krecilyscie film z wami w roli glownej? robil wam maz erotyczne zdjecia a wy jemu masaz tajski? itd, itp. na bank NIE, dlatego jojczycie o tym seksie pod koldra, koniecznie w sypialni, koniecznie codziennie - byle jak, byle szybko, 3 minuty byle zadowolic faceta. Autorko - odpowiem ci jako normalna, szczesliwa i zadowolona z caloksztaltu swojego zycia kobieta, ktora duzo pracuje, robi kariere i ma cudownego meza ktory swiata poza nia nie widzi:) dziecko bedzie spac z nami w sypialni do okolo 2-3 lat, czyli mniej wiecej wieku przedszkolnego. a i potem nie bede na pewno wyganiac, jesli bedzie sie chcialo przyjsc przytulic. no chyba, ze bedzie chcialo samo wczesniej sie przeniesc do swojego pokoju;) po skonczeniu 3 lat bede rozmawiac z dzieckiem i tlumaczyc, ze juz jest duzy i moze chcialby STOPNIOWO przeniesc sie na nocki do swojej sypialni, bo to swietna zabawa i moze mu sie spodobac:) wszystko na luzie, z humorem i miloscia. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w poradni wywody
french riviera ale się uśmiałam czytając Twój post- nie dość, że zwiedzila pół świata albo i więcej, to w dodatku jedyna seksualnie usatysfakcjonowana na kafe, taka światowa a też z dzieckiem w sypialni spać będziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość french riviera
no coz podejrzewam, ze moja sypialnia jest wielkosci twojego mieszkania moze stad wynika twoja frustracja wlasnie i przekonanie, ze kilkumiesieczne dziecko we wlasnym lozeczku robi juz w sypialni tlum?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w poradni wywody
cukruj sobie dalej- gdyby bylo tak, jak piszesz, to nie musiałabyś się tym chwalic na kafe żeby sie publicznie dowartościowac ;), a o wielkośc mojego mieszkania się nie martw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość french riviera
alez ja wcale sie nie chwale;) tylko komentuje wasza glupote i doradzam autorce:) pozdrawiam cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w poradni wywody
ja nie napisałam, że się chwalisz, tylko że próbujesz się dowartościować, a to jednak spora różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w poradni wywody
a skoro jesteś taka obyta, szczęśliwa itp. to nie powinnaś obrażać innych ludzi, bo ja cię nie obrażałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddafdsf
Ja mam 3 miesieczna corke i od poczatku spi w swoim pokoju. Co do przychodzenia do rodzicow w srodku nocy to tez nie ma mowy, moj maz juz teraz zapowiedzial, ze dziecko ma swoj pokoj a my mamy swoj i nie ma spania z dziecmi i niezapowiedzianych wizyt w srodku nocy, bo my tez potrzebujemy troche intymnosci, a nie zeby nam dziecko w srodku nocy do lozka wskakiwalo. A poza tym lubimy spac nago, wiec dziecko by sie tylko niepotrzebnie po takiej wizycie wystraszylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość although
dddafdsf, twoje dziecko jest male, a co zrobisz jak juz bedzie moglo wejsc do waszej sypialni? zamkniesz drzwi? zalozysz bramke? to ze sobie tego nie wyobrazasz nie znaczy ze wam nigdy do pokoju nie przyjdzie, chociazby sporadycznie :P to nie jest takie proste jak ci sie wydaje teraz, dziecko to nie automat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal mi autorki
french riviera, żyjesz w świecie wyobraźni, fajnie że napisałaś nam o swoich fantazjach....ale z tego co piszesz wynika że dzieci nie masz i nie miałaś, więc Twoje rady są nieadekwatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddafdsf
Moze corka bedzie probowac na pocztku, ale powoli sie nauczy, ze rodzice maja swoja sypialnie a ona swoja. Kochamy dziecko, ale to nie znaczy, ze wszystko musi sie krecic wokol jej widzi mi sie, my tez potrzebujemy swojej przestrzeni. Zreszta spanie z dziecmi to indywidualny wybor kazdego z rodzicow, ja mam taka opinie, a ktos inny moze miec odwrotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy dziwie sie jakims dziwnym nawykom aby dziecko w sypialni rodzicow spalo, jeśli ma sie takie warunki ze maluch ma swoj pokoik.Pomijam ioeszkania kawalerki, to wiadomo, inaczej nie da rady. Moje dzieci w ogole nie mają wstepu do naszej sypialni bez pozwolenia.Nie przekraczają naszej sfery prywatnosci.Jest to jedyne pomieszcenie gdzie mają zakaz wchodzic bez pukania czy pytania sie.Mamy duzy dom, jeszcze wieksze podworko i nie muszą w jeszce w naszej sypialni przebywac,wykluczone.To jest moja i meza intymna przestrzen i nikt je nie przekracza bez pozowlenia. Autorko !!Dzieci 2 i 3 lata juz są na tyle duze z4 jak najbardziej powinnu w swoich pokoikach spac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski ptak xxx
Autorko, Moj syn ma 16 miesiecy. Mamy 3 pokoje, lacznie z nasza sypialnia i pokojem syna. Maly od poczatku spal w swoim lozeczku u nas w sypialni. Nie bylam w stanie zostawiac go w jego pokoju na noc: po pierwsze syn budzi sie do dzis po 2-3 razy, tak po prostu, budzi i zasypia jak poczuje bliskosc nasza- pracuje od prawie roku na pelnym etacie i przez takie pobudki i ganianie po mieszkaniu nie moglabym w pracy funkcjonowac. Po drugie...oczywiscie mnie zaraz zjada wszyscy ale mam to gdzies: po prostu lubie go miec na razie przy sobie, w niczym nam nie przeszkadza, a ja jestem spokojniejsza (ciezko to wyjasnic ale tak jest). Kiedy pojdzie do swojego pokoju? Jak bedzie chcial i bedzie gotowy; pewnie za kilka miesiecy jak sie zrobi bardziej rozumny, wytlumacze mu ze to fajna sprawa spanie w swoim wlasnym pokoju. A do naszego pokoju i lozka i wszystkiego innego bedzie mial wstep i dostep zawsze, w odroznieniu od mojgo psa. Pozdrawiam i nie przejmuj sie zajadlymi komntarzami. Moja mama zawsze powtarza: ciesz sie teraz tymi przytulancami, baraszkowaniem w lozku, calusami, bo dzieciaki szybko rosna. Wiec pewnie chocbys chciala, dzieci nie beda spac u ciebie dlugo, w pewnym momencie pewnie same sie ewakuja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrafka
Widze ze tu na kafeterii wszyscy maja duze domy i wielopokojowe mieszkania gdzie kazde dziecko ma swoj pokoj juz przed urodzeniem :o Nie kazdy jednak ma tyle szczescia, sa ludzie co mieszkaja w kawalerkach albo mieszkaja u rodzicow, znam wielu takich. I wg was to chyba nie powinni miec nigdy dzieci? Jakbym miala warunki ku temu, a na chwile obecna nie mam, to by mieli wlasne pokoje. To nie jest tak ze mam do dyspozycji 5 wolnych pokoi ale trzymam dzieci kurczowo przy sobie bo mam takie widzimisie. Zrozumcie ze czasem cos sie nie ulozy po naszej mysli i jakos trzeba z tym zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ile bido :))
masz tych pokoi? Jeden? Dwa? Jak jeden to przechlapane na maksa, jak dwa to rowniez przechlapane ale jeden z tych pokoi mozna poswiecic dla dzieci. Trudno, takie zycie sobie wybraliscie, tak musicie sie gniezdzic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuhahahha
taaak, bo nasze kafeteriuszki rżną się tylko pod kołderką w sypialni novum sypialniane im nie grozi wasi mężowie już usychają z nudy, albo robią to tylko dla wytrysku, a one się cieszą, że dzieci wygoniły i mają caaaałą sypialnię dla siebie typowe a potem zdziwko, ze stary leci do innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie..!
mogę, ale niektóre babki są poyebane- delikatnie mówiąc. Nie każdego stać na własny dom czy mieszkanie. Niektóre traktują dzieci jak psy, nie mają wstępu bez pytania to jakby nie były we własnym domu... Co za poyeb. Sama mam roczna córeczkę i nie przeszkadza nam że śpi w naszym pokoju, choć jeden ale mały nie jest. Wszystkie myślą tylko o seksie- co za zwierzęta tylko seks w pustych głowach- niektóre to naprawdę idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrafka
Nie bede sie wam tlumaczyc bo to skomplikowane :P Wazne jest to ze chwilowo nie mam mozliwosci przeniesienia ich do osobnego pokoju bo troszke sie nam w zyciu poplatalo i nie wyszlo wszystko wg planu smieszy mnie tu tylko ze wszystko sie wg was kreci wokol seksu. brak osobnej sypialni od razu rowna sie brak seksu i odejscie meza zal mi was jesli dla was udany zwiazek rowna sie czesty seks na kazde zawolanie koniecznie w swojej wlasnej sypialni zamknietej na klucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie..!
I tu masz rację karafka! Tylko seks w głupich głowach, co za ograniczone umysłowo baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eli09090909
Moja córka poszła spać do swojego pokoju tydzień przed 3 urodzinami, to był odpowiedni moment.... Na początku musiałam się kłaść obok aż nie zaśnie, ale szybciutko się tego oduczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz na niego zapolować
a ja już oczyma wyobraźni widzę tą waszą spontaniczność, leżycie sobie na podusi oglądając pierwszą miłość czy inne na dobre i na złe a tymczasem podniecenie w was wzrasta by wybuchnąć kiedy na ekranie pojawi się reklama coca coli. i to spontaniczne uniesienie trwa dobre 10 minut ( tyle co reklamy na polsacie ). :p zazdrosne pindy, zgadzam się w pełni z wypowiedzią french riviera, nie liczy się ilość tylko jakość. a od takiej sypialnianej spontaniczności to dopiero można zdechnąć. a jak się ma ochotę na seks pod kołderką to się idzie na łóżko w innym pokoju, no chyba że się ma tylko tą swoją nieszczęsną sypialnie i pokoik dziecka. a tobie autorko powiem tak, puki wam to nie przeszkadza i dzieci chcą spać w waszej sypialni nie widzę przeszkód. znam 6 latki które śpią w sypialni rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zwiedziłam pół świata (przywilej zawodu), tez mam najcudowniejszego męża na świecie i najlepszy sex pod słońcem i przez 17 miesięcy dziecko spało z nami w łóżku, gorzej, ja to łóżko kupiłam nowe wielkie SPECJALNIE po to żeby synek spał z nami....i 100% popieram french riviera - najlepszy sex jest poza łókiem i dziecko mi nijak w tym nie przeszkadza....a do siebie przeniósł się sam, jak już pisałam, nie musiałam ani oduczać, ani nie było wrzasków - po prostu sam z siebie pewnego dnia połozył sie na łóżku w swoim pokoju i już się nie dał przenieśc do sypialni rodziców a sex w łazience potrafi być znacznie ciekawszy niż ten pod kołderką...ale może potrzeba wyobraźni i wyższego IQ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZAFIROWE OCZKO
W naszej sypialni stoi lozeczko syna, mimo ze w teorii syn mial spac w swoim pokoju od poczatku. Teoria haha. Zasypia w swoim lozku, a jak sie w nocu obudzi to maz albo ja transportujemy go do naszego lozka, i spimy do rana razem. I dobrze nam z tym, kocham go i po prostu widze ze potrzebuje naszej bliskosci, my z mezem z reszta jego tez. Syn ma poltora roku i pewnie nie szybko przeniesie sie do swojego pokoju, ale zupelnie mi to nie przeszkadza, pewnie bedziemy za nim tesknic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba2012
Nikt nie pomyślał jak czuję się takie dziecko , które już rozumie wiele spraw, kiedy budzi się w nocy i słyszy stęki rodziców i dziwne pozycje nago. Od pewnego roku życia narażanie dziecka na takie widoki jest molestowaniem i moze być konsekwencja nerwic w pozniejszym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie się najbardziej podoba jak wszystkie przeciwniczki spania z dziecmi w jednym pokoju usiłują nam wcisnać, ze uprawiamy seks przy dziecku :) Wiec : NIE KOCHAM SIE W ŁÓŻKU JAK CORKA ŚPI. DOTARŁO? Uprawiam seks na kanapie w salonie, w kuchni, wieczorem, jak córka zaśnie. Kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×