Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrafka

Do kiedy w sypialni rodzicow?

Polecane posty

Co się tak burzycie ? french riviera, Twój post tez mnie rozbawił, ale z zupełnie innych powodów. Nie masz jeszcze malucha. Poczekaj z planowaniem jak będzie jak przejdziesz przez to wszystko, tego naprawde nie da się przewidzieć. Pomysl o tym co napisałam ;) A spanie z dzieciaczkiem jest bardzo wygodne jelsi sie karmi ale szybko zaczyna troszku uwierać i podejrzewam dlatego autorka pyta. Ja odkładałam malucha do swojego łóżeczka, które było tuż obok i spałam zrelaksowana a nie spięta że gdzies przycisnę dziecko. Kazdy z rodziców sam sobie powinien sobie wytyczyć co mu gra a co nie i tu zupełnie nie ma sensu radzić się innych. Chyba, że się nie umie samemu okreslic co dobre a co złe. Ale to już zupełnie inna bajka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrafki
mireczkowata - bingo! tu na kafeterii ludzi maja chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem :P ile jeszcze razy mam pisac ze nie uprawiamy seksu przy dzieciach? teraz bo jak byly malenkie to sie zdarzalo... i raczej nie beda mialy problemow z psychika w przyszlosci bo uprawialismy sex przy nich jak mieli 2 miesiace i spali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy kupić łóżko 2,2x2,5 i wtedy śpi sie w trójkę bez gniecenia :) a w sumie to w piątkę, bo zapomniałam o kotach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do sexu....to tutaj przeciez większosc uprawia sex bo musi, bo mąż się zdenerwuje, bo sie mamusi poskarży że mu żona nie daje - jak myślicie wygląda taki sex???? a kobietom którym sex sprawia przyjemność, które odpoczywają w ten sposób i nie traktują go jak przykrego obowiązku łóżko do sexu potrzebne nie jest...i nie wydaje mi się żeby 2 miesięczne dziecko miało mieć traumę bo widziało bzykających się rodziców - trzeba mieć pół mózgu żeby taki debilizm wymyślić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy do rodziców, ile ludzi tyle upodobań. My naszego przenieśliśmy do jego pokoju jak miał 10m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrafka
wy chyba czytacie tylko temat i nic wiecej w sypialni mamy 3 lozka, dzieciakow i nasze, duze :) owszem, kiedys z nami spali jak karmilam w nocy, ale teraz juz spia grzecznie u siebie. Mlodszy nawet bardzo dlugo z nami spal, ale gdy nam to zaczelo przeszkadzac to przenieslismy i zadnego problemu nie bylo, wrecz nie chce spac nigdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj faktycznie przeczytałam tylko temat bez postu, pardomsik ;) w takim razie do tego momentu, aż zacznie wam to przeszkadzać, choć też nie do skrajności, bo np.12 latek śpiący z mamą to już tak kiepsko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mireczkowataaa , a jakis czas temu pisalas ze twoja mala juz spi u siebie ?wrócilismcie znow do spanai razem? karrafka "Dlatego pisalam strone wczesniej ze jest wyjątek kiedy ludzie mieszkają w kawalerce czy nie mają drugiego pokoju aby dzieciom przeznaczyc, ale jesli ma sie taką mozliwosc to nie widze sensu by dziecko i tak w lozku rodzicow spalo, zwlaszcza juz nie niemowlak,ale paroletnie : Co do seksu, w kuchni czy salonie czy w inym pomieszceniach oprocz sypialni mozna go uprawiac kiedy ma sie jedno dziecko,ktore moze wtedy spi w waszym lozku w sypialni,a nie wiece, bo dzieci o kazdej porze w nocy wstaje czy do wc czy do kuchni czy po cos do salonu, wiec sypialnia jest najbardziej gwarantowanym miejscem gdzie pozostale dzieci nas nie nakryją Ludzie tutaj piszą jedynie co mają chyba jedynaki, przy wiekszosci dzieci nie wsposob bylo by kochac sie w kazdym miejsu domowym,jedynaka sobie wrzucicie do waszych betow i moze spi ,wiec mozecie sie w kuchni seksic,czy w salonie ale przy wiekszosci dzieci byla by to czysta glupota,chyba ze jestescie ekshibionistami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna ja znam takich co śpią z dziećmi, a na seksik robią zlot w kliblu w ciągu dnia, a dzieciaki sie bawią w tym czasie.... tylko adrenalina rośnie i stres, jak się dzieciak zacznie dobijać, że chce siku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy nie mogłas
no jak czytam co się dzieje u niektórych, to jestem w szoku: w łóżku rodzice, dzieci, psy, koty- niezły barłóg- proponuje jeszcze sąsiadów zaprosić- bedzie weselej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba2012
Toksyczna Brawo! O to chodzi..w rodzinie tak już jest ..jeden piję, drugi sika, trzeci idzie sie wykapac..a wy się chowacie gdzieś po kątach na 10 sekundowy sex, ktory chyba odpowiada waszym facetom.. Wieczorem lubimy się zrelaksowac po całym dniu jak dzieci już śpią, bez zbędnych ,,dreszczyków,, . Powolny, namiętny sex to jest to! Dzieci nie mogą w 100% nas osaczyć i na pewno nie podporządkujemy im życia! Rodzice pielegnujmy nasze relacje z partnerami i dbajmy o zdrowie psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jedno, zasypia o 21 i śpi do rana, nie łazi po mieszkaniu a jak się obudzi to woła - mam cudowny komfort w salonie, w kuchni czy gdzie mi sie chce - a spanie w łóżku z synkiem było jednym z najcudniejszych doświadczeń jakich doznałam w macierzyństwie (w przeciwieństwie do karmienia piersią, czego nienawidziłam) i mam gdzieś że ktoś nazywa moje łóżko barłogiem i że jego wyobraźnia jest tak ograniczona że nie potrafi wynieść sfery erotycznej poza łóżko i kołdrę...a nosicie koszule z dziurką jak zaleca KK czy decydujecie sie rozebrać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna, pisałam, że śpi w SWOIM ŁÓŻECZKU, w naszej sypialni, i ze sama zasypia. Nawet mnie pytałaś, dlaczego nie chcę jej przenieśc do jej pokoju. I tak, ja mam jedno dziecko, trzylatkę, która jak zaśnie wieczorem to śpi jak kamień do rana- więc naprawdę ludzie uprawiamy spokojny, namiętny seks :P:P A w jednym łóżku długo razem spaliśmy- bodajze aż córka dwa lata skończyła. Nie przeszkadało nam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy nie mogłas
jaheira1 ja odniosłam się do spania w łóżku ze zwierzętami itp. a o seksie nic nie pisałam, więc daruj sobie swoje chamskie wwywody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupol%
biedne te wasze dzieci.. żyjecie jak w chatach w Afryce wszyscy na jednej kopie.. co ma IQ do intymności...hahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy nie mogłas
no jak widac w niektórych przypadkach ma i jak nie bzykasz sie ukradkiem w wc lub w łazience, to znaczy że jesteś ograniczona, a Twój mąż za chwilę znajdzie sobie kochankę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karrafka U nie których dziecko już po przyjściu ze szpitala śpi w drugim pokoju, u innych po 6 mc a jeszcze u innych jak skończy 3 latka. To zależy od Ciebie,kiedy się zdecydujesz by spało w swoim pokoju. A co mają zrobić rodzice jeżeli mają 1 pokój? Nie przesadzajmy, ludzie różnie żyją,każdy na swój sposób, i każdy żyje jak chce. Na pewno związek nie rozpadnie się bo rodzice mają pokój z dzieckiem: P Jeżeli chodzi o łóżko, to ja nie chciałam by moje dziecko spało ze mną w łóżku, inni już tak robią, i co ? To ich sprawa:) Najlepiej jest chyba od małego dziecko uczyć, bo później może być ciężej. Jeżeli małżeństwo uprawia seks to chyba proste jest że nie robi tego jak dziecko siedzi na łóżku: P tylko jak śpi. karrafka ja na Twoim miejscu nie tłumaczyłabym się, po co przecież to twoje prywatne sprawy:) Znam dziecko co zasypiało parę mc w foteliku samochodowym, co prawda mam na to swoje zdanie bo dla mnie to nie jest normalne ale się nie wtrącałam nie moja sprawa:). Nie można być zbyt wścibskim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks w kiblu,?? :o 5 minutowa rundka, kilka machniec, baardzo to romantyczne, super miejsce,kilka machniec i po wszystkim bo dlugo w toalecie nie pobedziesz w srodku dnia kiedy reszta domownikow jest w domu.To jest jebanie sie a nie seks,tak samo jak na dyskotece w wc ile kinderkow sie porbilo, widocznie ludzie wolą sie jebac a nie kochac Mireczkowataa,no wlasnie sie zastanawialam bo przypomnialo mi sie jak pisalas ze twoja cór spi juz u siebie, dlatego troche sie dociekalam dlaczego musicie wychodzic z swojej sypialni i kryc sie po salonach ,kuchniach,garazach,w srodku nocy nie wiem tak gdzie jeszcze jesli ma sie odpowiednie warunki mieszkaniowe aby dziecko przeniesc do swojego pokoiku jesli sama bezproblemowo spi w swoim łozku.Uciekanie z własnego lozka i przenoszenie sie na inne pomieszcenia domowe jest takie dla mnie irytujące i calkowicie absordalne Domniemam ze jakbedziecie miec wiecej dzieci niz jedno (hipotetycznie pisze) to juz takie latwe to nie bedzie, i seks w kuchni czy w salonie calkowicie nie bedzie wchodzil w gre, w ten czas dzieci w mig przeniesiecie do ich pokików :p Z jedynakiem moze da jeszce sie uporac ,jak spi to spi, i mozna sie kochac chocby w kuchni ale jak jest wiecej dmownikow to uwierz mi ,sypialnia jest jedynym pewnym miejscem gdzie nie nakryja nas dzieci.Moje zawsze wiedzą ze muszą pukac,dlatego przylapanie nas na scenach nam nie grozi, a do kuchni czy sypialni nikt nie bedzie pukac tylko jak sie wejdzie to zoonk,mama z tatusiem nago na blacie z tołowym sie .... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna- wiesz, wszystko jest kwestia tego, co kto lubi :) Dla Ciebie to nie seks, a ja Ci powiem, że czasem uwieeelbiam jak mnie mój facet na pralce przeleci :) Ja tam uwielbiam moje aktualne życie seksualne. Więc myslę, ze możesz sobie darować jakieś insynuacje jakoby to było jebanie a nie seks- widać, ze chyba u Ciebie w tej sferze szwankuje stad ta frustracja :) Ja np. nie wyobrażam sobie zamknać na klucz dzrwi do sypialni- ale nie atakuję Cie i nie wyzywam dlatego, ze Ty tak robisz. Wiec moze wrzuć na luz i przestań obrażac i oceniać ludzi, którzy maja inny pomysł na życie, zwiazek, seks niz Twój własny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sypialni na klucz nie zamykam, w zyciu, po co?Po to mam sypialnie aby sie w niej relaskowac, odpoczywac i cieszyc sie z obecnosci meza i jego bliskosci bez dodatowych obserwatorow w postaci dzieci Co do seksu w kiblu to mireczkowata nie tyczylo sie ciebie tylko kobriety ,ktora napisala ze jej znajomi w kiblu sie zamykają i tam sie zaspokojają, wiec przyklad i moja wypowiedz o kiblu nie byla do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czym sie różni ich zaspokajanie od mojego? :) Tak samo to robimy- na 90% na pralce :):) Mówie Ci Toksyczna, wrzuć na luz i zrozum, że akurat seks to naprawdę sprawa indywidualna i nie na miejscu jest ocenianie kto z kim, gdzie i jak. A z doświadczenia wiem, ze można pogodzić i spanie z dzieckiem w jednym łózku i zajebisty seks- bynajmniej nie przy potomstwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki!!!!!!!
Mojego syna wyeksmitowaliśmy z pokoju dopiero jak miał 3,5 roku. Mieliśmy tylko 2 pokoje więc nasza sypialnia to był jego pokój...Żyje, nie umarł, nie nabawił się żadnych chorób, nie ma koszmarów:):) Jak dziecko czuje taką potrzebę nie ma co na siłę go wyganiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że każdy robi gdzie lubi:) Po co się sprzeczać; ) Jedni wolą na pralce a inni na biurku,jeszcze inni na strychu albo w parku: D Co komu do tego:). Ważne że komuś się dobrze układa i jest zadowolony. Przecież to jest każdego strefa intymna i nie powinniśmy w nią wkraczać. Każdy robi to gdzie chce,jak chce i z kim chce ważne że jest zadowolony ze swojego życia seksualnego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki!!!!!!!
hehehe, temat o dziciach a niektórzy tylko o sexie.:D Sex jest przereklamowany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiopi
Jak już wcześniej pisałam autorce moje dziecko śpi od kilku dni w swoim pokoju we własnym łóźku, ma 6 lat i do tej pory spał w naszym łóżku w sypialni posrodku :) rozwalony jak królewicz. Też spotykalam się z krytyką itd ale nam to nieprzeszkadzało. Ale teraz jak idzie do szkoły to postanowiliśmy sie rozdzielić - jest na tyle duży ze napewno sobie poradzi. Narazie zasypiam z nim i w nocy przenoszę się do sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdaje mi sie ze to ciebie emocje ponoszą, ja swoich frustracje nie wyladowuje na innych,a opinie wyrazilam na temat seksu w kiblu, bo wedluig mnie i chyba wiekszosci ludzi on sie rozni od łozkowego w sypialni,i too baardzo sie rozni.Jestes kobietą doroslą i chyba widzisz roznice miedzy kochaniem sie w swoim łozu w sypialni, tyle ile chcecie a w kiblu przy scianie kilka pchniec bo zaraz trzeba wychodzic, bo dzieciaki czy kto inni dobijają sie do wc. Pisze jeszce raz:to byla odpowedz do Kobriety, do ciebie napisalam o tym ze musicie z wlansej sypialni uciekac i kryc w sie w nocy po innych pomieszceniach.Sama piszesz ze doświadczenia wiesz ze mozna spac z dzieckiem w jednym lozku i zarazem miec zajebisty seks, no ok, tylko ze napisalas,ze z sypialn jak i zwlasnego łozka musicie wychodzic i przenosic sie gdzie indziej aby sie w spokoju pokochac,bo dziecko w waszej sypialni jest To ja sie zastanawiam, czy napradwe nie lepiej dziecko przeniesc do wlasnego pokoiku a niech sypialnia pozostanie tą sferą gdzie można sie w spokoju dluugo ze sobą rarytasowac wcale z niej nie wychodząc w srodku nocy, do zadnej kuchni czy na pralke :o Ja dzieckiem sie naciesze wiele godzin w ciągu dnia,poswiecam mu duzo czasu, wiec noc przeznaczam dla mnie i męza,i wlasnie nasza sypialnai jest naszym intymnym poomieszczeniem do ktorego wstepu nie ma osobom niieupowaznionym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki!!!!!!!
co do zwierzat w łóżku to ludzie dzielą się na takich co spią ze swymi zwierzakami i na takich co się do tego nei przyznają...nasz pies śpi z naszym synem, czasem włazi do nas i też nikt nie umiera z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×