Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aga___27_00

czy da się urodzić siłami natury duże dziecko???

Polecane posty

Gość Aga___27_00

właśnie zaczęłam 40 tydzien ciąży, byłam dziś na USG i córka ma ważyć podobno 4,5 kg!!!!!!! Ja wiem, że te pomiary nie są dokładne, ale od około 18 t.c. ciągle słyszę, że to bardzo duże dziecko. Czy któraś z Was urodziła siłami natury takie duże dziecko? Ja się boję, że nie dam rady, bo jestem raczej drobnej budowy ciała. Nie wiem dlaczego córka jest taka ogromna :) ja mam 163 cm, mąż 174, w ciąży przytyłam 12 kg, jestem bardzo szczupła (ale brzuch mam przeogromny), odżywiałam się naprawdę zdrowo. To skąd takie dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffgfggdgddfd
jak masz małe biodra to możesz dostać krwotoku bałabym się ze mnie rozerwie albo ze dziecko sie zaklinuje i jakis idiota bedzie je wyciągał kleszczami a kleszczami jest źle dla dziecka bo można mu coś uszkodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuu
Na jednym z tematów dziewczyna pisała o znajomej która siłami natury urodziła właśnie drugie dziecko 4,5kg. Ja urodziłam sn pierwsze dziecko 4,2kg (tydzień przed porodem wg usg wychodziło 4,3kg) a drugie miało 4kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez slyszalam ze moja druga corka bedzie ponad 4 kg wazyla.nasluchalam sie,martwilam sie i oczywiscie pomylka.wazyla"tylko" 3820. lekarz przed porodem zmierzy Ci miednice cyrklem(jakims tam-nie pamietam nazwy) i podejmie decyzje czy dasz rade sama czy czeka cie cesarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiioooooooooooo
ale grubasy porodziłyście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuu
Grubasy? Chyba grubasa nie widziałaś. A ty jakie dziecko urodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiioooooooooooo
3200g 55cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga___27_00
dziękuję za odpowiedzi właśnie najbardziej boję się tego, że dziecko się jakoś "zaklinuje" albo mnie porozrywa :( Mam nadzieję, że trafię na jakiegoś normalnego lekarza i nie będzie ryzykował A jeśli możecie, to proszę napiszcie ile przytyłyście w ciąży. Dla mnie to jest niezrozumiałe, że tak mało przytyłam a córcia taka duża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi pomiarami na usg to nie do końca wiadomo. Dzień przed porodem córa miała ważyć4450 a urodziła się 3970. Teraz druga córa też podobno duża ale już nie przywiązuję wagi do tych pomiarów tak bardzo. Przede mną rodziła dziewczyna- pierwsze dziecko 4400 i dała rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka 25;
Wyobrażasz sobie swoją wagine po porodzie?! Ty nawet nie bierz pod uwage porodu SN, po porodzie życie toczy się dalej, nie daj zrobić z siebie kaleki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siostra
Rodziła naturalnie,dziecko dokładnie 4500,ona mała 160 cm i rozmiar 34:D.Wszystko lekko i bezproblemowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja akurat nie dałam rady. Syn ważył 4530 no i po wielu godzinach bez powodzenia miałąm cesarkę, ale to chyba zależy też od budowy kobiety bo mnie już przed porodem mówili że mam wąskie biodra ale będzie trzeba próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka 25;
Tu nie liczy się na cud, rozstaw kości miednicy sprawdza lekarz, bo gdy dziecko się zaklinuje to ja powodzenia zycze. Niedotelenienie, wyciąganie kleszczami, a w przypadkach tragicznych smierć. Mamy 21wiek, gdy kobieta jest drobna to żaden rozsądny lekarz nie czeka "jakoś to będzie" Nie wspomne o ciele i narządach intymnych kobiety po takim porodzie, nic tylko do klasztoru się wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdkmfdkmkmfdlm
Rozejść to się może spojenie łonowe :o takiego bólu i wielu tyg leżenia nie życze nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leżałam na sali z dziewczyną ,która urodziła chłopca 5300 g siłami natury ,powiedziała że na usg wychodził ok 4700g i ona byla wówczas przerażona że ma rodzic tak duże dziecko sn ,ale poród zaczął sie w domu ,ledwo dojechała do szpitala i mały był na świecie ,jeszcze mówiła że gdyby znała ostateczna wage dziecka to by go nie urodziła sn ,po prostu by się zablokowała ,dziewczyna była szczupła al dość wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czemu niektóre z was straszą dziewczynę. Po pierwsze waga dziecka z USG jest orientacyjna i zazwyczaj mało dokładna. Po drugie to czy się uda urodzić dziecko zależy od wielu rzeczy - niekoniecznie od wagi. Są kobiety które nie mogą urodzic 3kilowych dzieci bo mają nieprawidłową budowę albo dziecko ma bardzo dużą głowę. Lekarz będzie wiedział czy jesteś w stanie urodzic dziecko czy nie. I nie martw się na zapas. Jezeli będzie miało np za duzą główkę to może nie być w stanie wejść do kanału rodnego i wtedy zrobią ci cesarkę. Może też mieć małą główkę a np być pulchne i ważyć powyżej 4 kilo. I wtedy zazwyczaj nie ma problemów z urodzeniem. Moja córka miała 50cm i 4kilo wagi. Nie uważam że było ją trudno urodzić. Zresztą wydawała mi sie malutka po urodzeniu. Po prostu była taka kluseczka z tłustym brzuszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iouifjruiejeirjuie
Autorko, nie ma co martwić się na zapas tylko upomnieć się o zmierzenie miednicy cyrklem położniczym . Rozmiary między (niefachowo mówiąc) kolcami miednicy (jednym a drugim) powinien wynieść bodajże min. 24 cm (ja osobiście mam 20 i przez to postawiono diagnozę zwężenia miednicy i zrobiono mi cc). Wejdź na wyszukiwarkę i wpisz "prawidłowe wymiary miednicy a poród naturalny" i zmierz sobie zwykłym metrem jeden z wymiarów czyli ten który ci napisałam i będziesz już teraz wiedzieć jak się ma chociaż jedna sprawa a kolejne (jest kilka pomiarów) nie obędą się bez cyrkla a niestety wszystkie muszą ze soba współgrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym na Twoim miejscu postarała się o cesarkę, sama żałuję że nie miałam od razu tylko musiałam się nameczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karierowiczka inaczej..;)
moj synek wazyl 4.700 urodzony silami natury :) I zeby nie bylo jestem szczupla. Nie bylo lekko troszke mnie musieli naciac,ale tez nie byl to jakis koszmar,drugie dziecko wzylo 4.100 i rodzilam duzo gorzej tzn.dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie to też zależy jak te kg u dziecka się układają:) Mój był krótki w stosunku do swojej wagi (57 cm) wiec był klopsem sporym. Szwagierki syn przy 4 kg miał 62 cm więc długi był ( ale ona 2 tyg po terminie urodziła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie straszcie dziewczyny! USG nie jest w 100% dokładne. ja urodziłam 4250 i 58...było cięęęężko,ale udało się moja ciocia nie należała do najszczuplejszych,ale bez przesady i urodziła 4600 i 62-do dziś ją podziwiam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie lekarz idiota kazał mamie rodzić naturalnie, mimo iż ważyłam 4500. Mam porażenie splotu barkowego i pierwsze ćwiczenia wykonywałam mając 5 dni. Jeśli świadomie decydujecie się na takie ryzyko, to nie powiem kim dla mnie jesteście... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez przesady, moje dziecko miało 4 kg i urodzilam je w chwile, jeszcze na dodatek z rączką przy głowie... ale moja ciotka urodziła kuzyna 5700/63 cm to dopiero wyczyn :D użyli kleszczy, ale w zasadzie bezproblemowo poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla odmiany moja kumpela rodzila wcześniaka 2500 kg całą dobę chyba... umęczyła się jak głupia, miała 13 szwów (ja tylko 3) mi lekarz powiedział, że duże dzieci szybciej się rodzi bo większy nacisk jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzilam bez problemu SN
syna 4300, lekki porod, jestem drobna 154.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyxxx
i zmiezono rozstaw miednicy i lekarz powiedzial, ze mam za waska, dziecko wg niego mialo wazyc 3800 i stwierdzil, ze sprobijemy naturalnie. Po 10 godzinach meczarni zrobili mi cc-dziecko wazylo 4200 i mialo 60 cm. Po wszystkim ten sam lekarz powiedzial, ze w zyciu nie urodzilabym silami natury. Jak to dobrze, ze dziecko nie zaczelo schodzic do kanalu rodnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarafajansiara
Przy porodzie zdobylam takie doswiadczenie,ze jak glowa przejdzie,to wszystko przejdzie. Tak ze trzeba zmierzyc glowe dziecka i twoja miesnice i jak glowa sie przecisnie,to powinno nie byc problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białe wino.
Porozmawiaj z lekarzem, powiedz o swoich obawach. Jeśli będa problemy zrobią ci cc. Przy pierwszej ciazy mogą być problemy z urodzeniem dużego dziecka, lekarze o tym wiedzą. Nie mart się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyxxx
Mnie nad ranem badal lekarz, bo juz nawet rozwarcia nie bylo, to chcial wszystko zaczynac od nowa i na pilke mnie dac ! Po 10 godzinach ! Lezalam i czekalam na decyzje o cc, ktora ostatecznie mial podjac ordynator, ktory mnie na oczy nie widzial !Dodam, ze przed ciaza wazylam 46 kg a mam 156 cm wzrostu. Tragicznie wiec moglby sie skonczyc moj porod. Pisalam, po cc lekarz mi powiedzial, ze nie mialam szans na sn, chociaz jak przyjechalam do szpitala z bolami stwierdzil, ze mam probowac sn mimo za waskiej miednicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×