gdzie są naturalne dziewczyny?

Gdzie są naturalne dziewczyny? Czy naprawdę zaginęły w epoce tynku i tapety? Czemu na ulicy spotykam tylko puste lalunie z odsłoniętym prawie całym biustem i sukienką kończącą się przed udem? Nie ma już nigdzie spokojnych skromnych dziewcząt?

http://koktajl.fakt.pl/m/Repozytorium.Obiekt.aspx/-580/-500/faktonline/634528184077031250.jpg tu masz :)

Dzięki. Ale tu nie ma numeru telefonu.

ale zołza!

ja jestem..

.

Dlaczego wszystkim już tylko seks w głowie? Nie ma żadnej, z którą można porozmawiać, tylko dupczyć się i kupować jej sukienki...

nie zołza ale Więdłocha :)

gdzie Wy żyjecie? U nas jest wiele porządnych kobiet, naturalnych, zadbanych, rozwiniętych zawodowo. Oczy otworzyć!

teraz chyba plastik jest w modzie :< chyba faceci myślą, że takie są bardziej atrakcyjne, bardziej o siebie dbają niż zwyczajne kobiety bez tony makijażu ... ale spokojnie :D tona tynku robi swoje, za kilka lat te plastiki będą wyglądać koszmarnie :)

podkład, brwi i rzęsy, usta i włosy zrobione:D i gdzie ta naturalność?

usta? mówisz że botox ma? :P

Ja jestem naturalna i nie ubieram sie wyzywajaco.

w małopolsce :D gdzie Wy żyjecie? U nas jest wiele porządnych kobiet, naturalnych, zadbanych, rozwiniętych zawodowo. Oczy otworzyć! potwierdzam! :D

Tylko jakos na naturalne i nie ubierające sie wyzywająco mało kto zwraca uwage Za to jak laska sie wytapetuje, założy mini, to zaraz tłum kolo niej lata. :o

i się zakochałem w takiej jednej, zero tapety, żadne pazury na różowo czy inny kolor, naturalne włosy, sukienka, w zachowaniu skromna i nieśmiała. I co? I dostałem kosza :P. W ogóle to tylko takie mnie interesowały, tyle, że jak na lekarstwo ich.

Ja nie mówię, że laska ma być zaniedbana. Lubię delikatny makijaż podkreślający urodę, jak u tej dziewczyny ze zdjęcia. Tylko takich nie ma albo jest na tyle mało, że już dawno są zajęte. Dziewczyn w tym kraju schodzą na psy.

@a ja uwielbiam naturalne Może była już zajęta?

Eee nie, po prostu jej się nie podobałem :). Bywa. A dziewczyna nie była jakaś piękna, kurde zresztą to nie o to chodzi. Lubię naturalne po prostu, wiadomo dla każdego ta "naturalność" może co innego znaczyć. Dla mnie to całokształt, zaczynając na aparycji a na charakterze i osobowości kończąc ;)

Ja mam same takie naturalne kolezanki + naturalna ja, a facetów ktorych by to interesowało... no w zasadzie to nie ma :) Chyba, ze niemalże wlezie im sie na głowe, to moze jakis spojrzy.

Zreszta. Ja jestem zajeta, wiec nie ziebi mnie i nie grzeje, że reszta meskiej populacji ma mnie w dupie i nie istnieje dla nich. Ale jest masa wolnych naturalnych i one tez nie istnieja dla was.

Zależy gdzie się obracacie ;). Dzisiaj pełno tandety i kiczu wszędzie więc to normalne, że nie jest łatwo wyłowić coś z tego tłumu.

ju uwazam sie tez za naturalna :-)

No właśnie mówię, żę lubię takie, więc nie rozumiem ;)

chciałbyś naturalną? niedepilujaca się, z mysim kolorem włosów, zero makijażu? jasne :D

Ja sie obracam w raczej normalnych miejscach :D Neutralnych. Po dyskotekach i klubach raczej sie nie szlajam, bo to nie dla mnie ;)

nie no fiku, teraz depilacja to już sama natura. Tak samo jak lekki makijaz. Włosy ostatecznie moga byc nieufarbowane. :)

i do tego spokojną? ha ha ha

"chciałbyś naturalną? niedepilujaca się, z mysim kolorem włosów, zero makijażu?" Haha typowe, podpinanie pod naturalność braku depilacji - już się nie raz z tym spotkałem :D . Logicznym jest, że nie o to chodzi tylko o inne cechy. Jakiś drobny makijaż nie przeszkadza mi (ale bez - też by było).