Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szpitaalllje

jestem w szpitalu a tu totalna olewka wszystkiego!!!!!!!

Polecane posty

Gość klacid uno
Sama się zgłosilas do szpitala? czy zabrało Cię pogotowie? Jakie badania robili córce (powinno być w karcie lub podpięte do karty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
a ja sie nie dziwie i wcale nie jestes nadgorliwa-kto nie ma dziecka ten nie zrozumie-w dodatku zero wsparcia od męza-jakby chciał to załatwiłby wolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smam niedawno przez to przecho
nie wiem czy rota czy jelitówka. bez różnicy. w tych chorobach najważniejsze jest nawadnianie. nam pediatra kazał dawać do picia to co dziecko lubi- byleby piło. jak wymiotuje to zimne płyny się daje- ciepłe mdlą. i dawaj picie strzykawką- łyczek, dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpitaalllje
jak jej dam ten kleik ryzowy? w szpitalu gpo niby sobie kupie i zrobie?? nie ma mi kto kupic i przyniesc nie mam tu jak zrobic! zreszta ona nie chce ani orsalitu ani kisielu ani bananow nic odgazow coli nie mam . herbatke rano pila cala butle teraz juz nie pioje. boje sie co dalej....mam streeesa ze goraczka wzrosnie i wogole. a jak to jest z tym rota? a to moze zatrucie woda? zatru cie zwykle jakies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
jedyne wyjscie co chwila męczyc lekarza-pielegniarki nic ci nie pomoga -sa przepracowane-u nas na cały oddział sa dwiena 12 h zmianęi wcale sie nie dziwie, że im si enie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smam niedawno przez to przecho
my ci jej przez net nie zdiagnozujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
ty jestes matka-jak to jak jej dasz ktos musi ci kupic i przyniesc, a ty masz go zrobić i podac tylko nie rozrabiaj w mleku a w samej wodzie przegotowanej-tak nam polecili podawac i mały zjadła i nie wymiotował a koleżanki, sasiadki-nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smam niedawno przez to przecho
w szpitalu mają na pewno klleik. wymuś na nich dietę biegunkową i niech tobie dadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbvvbv
moze jakby samam bez mamy byla w szpitalu to byl tyle nie martudzxila i zjadla by to co jej podali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpitaalllje
o ma teraz 38 stopnii zrobila kupe pierwssza dzis noormalna tarda dalismy teraz do badaniaa a wynik ma byc tejkupy za 2 dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
sama bez mamy?! w jakim szpitalu takie małe dziecko jest samo na oddziale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
za 2 dni-cos bajerujesz-my mielismy po 3 godzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbvvbv
no PEDIATRYCZNYM.Moja maial 3 lata kiedy na 4 dni sama byla w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
może niepotrzebnie do szpitala szłaś... ja zawsze dotąd starałam się leczyć dzieci w domu, jakoś boję się szpitala i zanim dam radę sama to radzę... oczywiście czasami sytuacja jest niebezpieczna, ale z tego co piszesz nawet nie była odwodniona... moja córka jak w podobnym wieku miała straszną biegunkę i wymioty to pojechałam do ambulatorium/było przy szpitalu dziecięcym/ i lekarka mi powiedziała co robić, jak sprawdzać, czy się nie odwadnia, stwierdziła, że jest w dobrej formie i odesłała do domu... łapała mi rotawirusy kilka razy i jakoś bez szpitala się obeszło... a mała raz złapała w grudniu, przeddzień wigilii i moja pediatra od razu skierowała do szpitala a prywatny lekarz, którego poprosiłam o konsultację w domu powiedział, że to głupota od razu dziecko szprycować kroplówką. Że to jest ostateczność i w takich przypadkach potrzebne "mądre postępowanie" a nie leki... zaufałam mu, poradziłam sobie w domu... A szpitala boję się, ponieważ znam wiele dzieci, które zachodzą tylko na nawodnienie a wychodzą po kilku dniach z czym innym... Co do tego, czy to nie rotawirus, to nie wiadomo, moja mała w grudniu miała właśnie wymioty 2 doby a dopiero na 3 biegunkę. I lekarz jak był rano w 2 dobie to mi powiedział, że to typowy rotawirus i że jutro rano powinnam się spodziewać biegunki i tłumaczył co kiedy podawać... rzeczywiście tak było... gorączka może być, w sumie nie taka strasznie wysoka... ja chyba wyszłabym do domu i poczekała na wynik... pozdrawiam malutką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Kochana, Moja koleżanka leżała z córeczką na zapalenie płuc, mała miała wtedy kilka miesięcy, chyba 5. Spała z małą na łóżku za 30 zł doba. Na sali z nimi był chłopczyk 3 miesiące miał i koleżanka go karmiła i poiła, bo pielęgniary nic nie robiły, ja nie wiem.. :O Dziecko całą noc płakało, całe zagilane, nikt nawet nie podszedł, a jak koleżanka zwróciła uwagę, że nikt się nie zajmuje to one odpowiedziały "A CO MY MAMY NA TO PORADZIC?' Także, jedna wielka masakra, nikt się tym dzieckiem nie zajmował, ja nie wiem jak można 3 miesięczne dziecko zamknąc na sali, żeby całą noc płakało zagilane aż się zanosił i nikt mu nie dał pic, przecież to w gardle zasycha od krzyku, dziecko 3 miesięczne jeszcze je w nocy, głodne było, aż mi serce ściska... :( Nikt do tego dziecka nie przychodził, bo matka zostawiła po porodzie w szpitalu. A pielęgniary kawkę piły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
ja sobie nie wyobrazam zostawic dziecko na pastwe , samo w szpitalu-wiadomo,ze nikt sie tym dzieckiem nie zajmie-kto nakarmi, przewinie, przytuli gdy boli-co za matka tak robi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
potem dziecko dostaje histerii gdy tylko mama znika z pola widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbvvbv
Jak kto nikt sie dzieckiem nie zjamie? bylas ty kiedys w szpitalu na pediatrii? pielegniarki karmią, przebierają,myją,co ty myslisz ze dziecko be zjedzenia jest?? i nie umyte??tyle dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Koleżanka była z tym dzieckiem na sali, ciągle płakało, nikt nie zaglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy z wymiotami nie bylam w
szpitalu. To w sumie nic dziwnego, ze nie robia nic. Powymiotuje i przestanie. Wtedy zje. Pare dni glodowki jeszcze nikomu nie zaszkodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
A co do pedriatrii to byłam, jak miałam 16 lat na zabiegu. Babka poprosiła pielęgniarkę, żeby jej pomogła dziecko umyc, bo sama ma problemy z kręgosłupem, to zaczęła się drzec na nią, że ona nie jest służącą. Ja z nią dziecko kąpałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
a o czym ja cały czas piszę? byłam, widziałam, i wiem a ty nie byłas ze swoim dzieckie? zostawiłas je samo? chuj nie matka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
lola to do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Ah, już wiem z kim piszesz. :P Aż zgłupiałam. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
nie to nie do ciebie ;) do tej jvb cos tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbvvbv
Moja 3 latak byla w spitalu beze mnie bo nie moglam z nia byc,wiel dzieic rowniez bylo bez rodzicow.Pielegniarki je karmily, myylym, przebieraly,i jakos corka zadnej traumy nie ma Pielegniarek sie sluchala, jak kazaly jej jesc to jadla, jak polozyly ją do lozka to poszla spac a zapemne ze mną by sie zabardzo piescila i pozwalalla i chimery odwalala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
aaaa moze i tak, to na pewno było w szpitalu w Lesnej Górze-tam rzeczywiście tak płaca pielegniarkom na pediatrii,ze na każde dziecko przypadają 3 pielęgniarki, sa miłe , uczynne i takie kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbvvbv
nie bylo 3 pielegniarek na kazde dziecko.Byly moze 4 pielegniarki na jednej zmianie na ok 20 dzieci,i jakos dawaly rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllaaaa
dały im na uspokojenie do kroplówek i był spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbvvbv
lolllaaa ja doprawdy nie widze nic zlego w tym ze dziecko pzrebywa w spzitalu bez rodzica, a to dlatego ze mialo dobra opieke, karmili dzieci, myli,kladl spac,dziecku krzywda sie nie dzieje Moje dziecko napewno by bunty odtsawialo do mnie tak jak autorki dziecko ktore grymasi, wpada w histerie, a przy obcej pani pielegnarcje bylo by grzeczne, bo nie mialo by wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×