Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Firankaa

Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Polecane posty

MamaTruja ja z kolei zanim zrobili mi cc miałam skurcze co 3 minuty... wg KTG bardzo słabe a ja już z bólu płakałam i błagałam żeby już anestezjolog przyszedł i mnie znieczulił na cc :D więc wiem, że zwykłego porodu nie chce ;P Jeżeli nie uda mi się załatwić zzo to po prostu będę miała cc :D więc to jest jeszcze dla mnie do przeskoczenia ;) Dam radę :D Dałam radę zostać matką w wieku 18 lat a nie dam rady na jedno wkłócie?:DDD DAM!!!! Prawda? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama6l a wyciąganie na siłę dziecka z brzucha, odsysanie wód płodowych i cała reszta to nie zostawia żadnego śladu? wszystko ma swoje plusy i minusy.. koleżanki córka po cc miała problemy z jedzeniem, oddychaniem, bo nie wszystko usunęli do końca. Trochę płynu zalegało w płucach, przy porodzie sn tego nie ma, bo wszystko się naturalnie wyciska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama6latki, no toż mówię, że skutecznie rozwiałaś swoje wątpliwości :D. I bardzo dobrze, gorzej gdyby zleciało się tu stado "mądrych głów" i zaczęło Cię namawiać, jaka to famntastyczna decyzja co do 2 dziecka właśnie teraz :D. Skoro uważasz, że dasz radę to dasz. Nie wiem, czy uda się z zzo, bo do tego potrzebny jest anastazjolog. Wiem o 4 klinikach prywatnych, gdzie to robią - Rzeszów Profamilia (1500zl), Bielsko Biała Eskulap (500zł) i dwie w Warszawie. No, ale to kawałek musiałabyś jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jak rodziłam normalnie to zrobiłam dziecku krzywdę tak? dziwne, bo dostała maksymalną ilość pkt. w skali Apgar i nic jej się przy porodzie nie stało. Trochę to demonizujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa, że tak powiem, przy porodzie naturalnym dziecko też jest "na siłę" wypychane z brzucha inaczej się po prostu nie da :D. Tylko krócej to trwa. Co do niedokładnego odsysania - przy porodzie naturalnym też nie do końca może się wsystko wycisnąć z płuc. Może za wcześnie zrobili tą cesarkę u Twojej koleżanki, albo ciąża była młodsza niż sądzili? To by tłumaczyło czemu dziecko miało problem ze ssaniem i oddychaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko samo zaczęło się rodzić, ona nie miała umówionego cc. Zresztą to było za granicą to też inna bajka, tam się z niczym nie pieprzą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa - hormony buzują :D? Kto tu twierdzi, że zrobiłaś dziecku krzywdę :)? Ja nie zdecydowałam się na poród naturalny, bo uważałam, że jest obarczony zbyt dużym ryzykiem. Ty nie zdecydowałabyś się na cesarkę, bo uważasz, że jest obarczona zbyt dużym ryzykiem. Każda z nas ma zdrowe dziecko i poczucie, że urodziła je w zgodzie ze swoimi wartościami. No to chyba wszystko ok, co :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa źle nas zrozumiałaś ;P Nie powiedziałyśmy BROŃ BÓG, że jak ktoś rodzi sn to chce skrzywdzić dziecko tylko, że każda kobieta powinna mieć wybór. Ja podczas cc czułam się o tyle bezpiecznie, że wiedziałąm dokładnie jak to będzie wyglądać... przy sn nikt mi nie powie jak od a-z będzie poród wyglądał bo nigdy nic nie wiadomo... dlatego dla mnie bardziej komfortowe jest cc. Z kolei inne kobiety uważają, że cc jest niebezpieczną operacją i lepsze jest to co dała natura :) To jest kwestia typowo poglądowa i do jednego rozwiązania się nie dojdzie... po prostu powinno się szanować zdanie innych i ja szanuję :) Wręcz aż podziwiam kobiety rodzące sn... bo ja bym nie potrafiła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, nie jestem lekarzem neonatologiem, więc nie wiem co mogło spowodować takie problemy u dziecka - ale powiem Ci, że nie spotkałam się nigdy z opisem takiego przypadku, żeby to złe odessanie wód płodowych było przyczyną takich kłopotów. A czytałam sporo, bo chciałam świadomie podjąć decyzję dotyczącą mniejszego ryzyka dla dziecka przy porodzie sn/cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się działo za granicą, to tam jeszcze inaczej się na to patrzy :) dla nich wszystko jest normalne. Hormony nie buzują, tylko umiem czytać ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy dla dziecka jest obojętne, jaką drogą przyjdzie na świat? Nie. W szkole rodzenia kobietę możemy przygotować do porodu naturalnego, w pewnym stopniu do cesarskiego cięcia też. Natomiast dziecko jest przygotowane do porodu drogami natury. Cesarskie cięcie to dla niego zawsze niefizjologiczna droga przyjścia na świat. Badania wykazały, że dzieci urodzone po cesarskich cięciach później częściej zapadają na niektóre choroby. Dzieje się tak m.in. dlatego, że podczas porodu naturalnego cały płyn owodniowy, który dziecko ma w płucach, zostaje wyciśnięty. Natomiast przy cesarskim cięciu wyjmujemy dziecko, jak z basenu z wodą! Zwykle po to, by zaczęło normalnie oddychać, trzeba odessać mu z płuc płyn owodniowy. Niestety, nigdy nie uda się tego zrobić tak, jak to się dzieje przy porodzie naturalnym. Część płynu zalega w płucach. Oczywiście z czasem on się wchłonie, jednak drogi oddechowe na zawsze pozostaną bardziej wrażliwe na alergie czy infekcje. Dlatego dzieci urodzone w wyniku cesarskiego cięcia mają większą skłonność do zachorowania na astmę, zapalenie płuc i inne infekcje. Zauważono też, że w wieku dorosłym częściej chorują na cukrzycę. Dlatego cesarskie cięcie powinno się wykonywać tylko wtedy, gdy są ku niemu wskazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za granicą niewiele to mówi :D Bo zagranica to może być zarówno UK, Stany jak i Ukraina czy Azerbejdżan :D Aczkolwiek... skupiając się na porodach w Polsce... Gdyby sn w Polsce były na wyższym poziomie (ochrona krocza, refundacja baloników epino, znieczulenie zzo) to pewnie bym się 5 minut nie zastanawiała nad cc :) Niestety póki rodząca jest tu skazana na ból to ja wolę cc :( I jak powiedziałam wcześniej... Wrześniowa podziwiam Cię, że dałaś radę urodzić sn- naprawdę! Nie uważam, ze robiłaś tym dziecku krzywdę i podziwiam za to, ze przeżyłaś ten ból! Brawo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Wrześniowa, skoro potrafisz czytać ze zrozumieniem, to zacytuj proszę, gdzie napisałyśmy, że zrobiłaś dziecku krzywdę :D? Przedstawiłam swój punkt widzenia na sprawę i tyle. Podałam powody, dla których NIGDY nie zdecyduję się na poród naturalny. A że ktoś ma inne zdanie i inny pogląd na sprawę - nie mnie decydować za czyjeś zdrowie i cudze dziecko ;). Co do Twojej koleżanki - to, że poród zaczął się naturalnie, nie znaczy że zaczął się o czasie. Wiele dziewczyn rodzi przed wyznaczonym terminem, choćby w 8mym m-cu, i wtedy często pojawiają się problemy z funkcjonowaniem różnych układów u dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa - ale takich "propagandowych" artykułów jest mnóstwo, szkoda, że nikt nigdy nie podał w nim linka do badań, które potwierdzałyby te tezy :D. Bo takich badań nie ma, szukałam :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed cały wywód o powikłaniach i " No, ale ja chciałam, żeby dziecko było zdrowe (nie wyobrażałam sobie nosić Kluski przez 9 miechów pod serduchem po to, żeby przy porodzie coś miało się jej stać) - nawet kosztem mojego zdrowia." więc ja chciałam dziecko chore to rodziłam sn.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten tekst to nie wiem skąd wytrzasnęłaś :DDDD CC podobnie jak mm nie ma zadnego wpływu na choroby dziecka :D To bardziej zalezy od genetyki... u nas w Polsce powstaje wiele takich artykułów, bo się zrobiła moda na cc a sn jest po prostu tańszy :) Szpitale wolą kiedy kobiety rodzą sn. Podobnie jak zwolennicy cc piszą artykuły o powikłaniach po sn typu: porażenie mózgowe dziecięce (okołoporodowe), wyłamane barki, obojczyki, niedotlenienie, u matki: nietrzymanie moczu, nietrzymanie kału, naderwane/zerwane mięśnie kegla itp. :D Czy warto czytać takie artykuły? Ja myślę, że są one bezwartościowe... powikłania tak naprawdę mogą być nawet po wycięciu zwykłych migdałków :D Albo np. po anginie :D Można też nie wiedzieć, ze się jest uczulonym na pyralgine i umrzeć po wzięciu tabletki (mojej mamy koleżanka umarła jej tak w pracy na rękach). Czytając tego typu artykułu wychodzi na to, ze człowiek nie powinien wychodzić z domu a najlepiej to profilaktycznie popełnić samobójstwo, bo życie to choroba śmiertelna :DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe, że problemy były spowodowane niedokładnym odciągnięciem płynu. Mało to pomyłek i niechlujstwa wsród lekarzy? Możliwe też, że "coś się pomyliło" z terminami, bo z tego co mówią mi znajome z UK, to ciążę stwierdza się tam poprzez pobranie krwi z palca, o badaniach w ciąży można zapomnieć, USG robione jest w stanie zagrożenia życia a porody przebiegają wyłącznie z położną. Lekarz pojawia się wyłącznie na sali operacyjnej, jeśli jest taka konieczność :). Dlatego większość moich znajomych w ciąży latała do Polski na podstawowe badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa, przestań :D. Nie wyobrażam sobie matki, która chciałaby urodzić chore dziecko :D. Napisałam, że poród naturalny w świetle przeczytanych informacji jawił mi się jako dużo bardziej niebezpieczny niż cc i dlatego wybrałam cc. To, że Tobie cc wydaje się bardziej niebezpieczna niż sn - to wybrałaś sn i tyle. Naprawdę nie masz się co doszukiwać drugiego dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaTruja ale jak kobieta planuje dziecko to przecież wie kiedy je poczęła :) mi by nikt nie wmówił urodzi pani przykładowo w lipcu, bo dziecko jest małe.. skoro wiem kiedy doszło mniej więcej do zapłodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci powiem tak - niektóre kobiety nie wiedzą :D. Ja na przykład nie mam pojęcia, kiedy był "magiczny dzień" poczęcia mojej córki - a ja mam w miarę regularne cykle. Co mają powiedzieć kobiety, których cykle potrafią trwać od 20 do 70 dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesniowa nie każda wie kiedy dziecko się poczęło... moja koleżanka chodziła do takiej glupiej doktorki która jej źle wyznaczyła termin... miała jeszcze 4 dni do terminu jak ją bóle złapały... W szpitalu się okazało, że dziecko jest przenoszone o miesiąc!!!! A jej organizm wchłaniał wody 9notabene zielone i stare jak nie wiem co). Ledwo uratowali dziecko :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiedziałam kiedy doszło nawet przy 1 dziecku i wiem, że się urodziło wcześniej niż powinno, ale taka niecierpliwa widocznie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, nie wiem czy średniowiecza czy nie, ale sama mieszkałam w Anglii przez 2,5 roku i wiem mniej-więcej na jakim poziomie są tam świadczone usługi medyczne. Zresztą - daleko nie trzeba szukać, wystarczy poczytać to forum, gdzie wypowiadają się kobiety mieszkające w UK czy Niemczech. Jak niezadowolone są z prowadzenia ciąż i jak często jeżdżą/ lecą do polskich lekarzy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi za to się podoba usługa po porodzie ;) kilka godz. i wypisują do domu, a nie, że trzeba leżeć 3 dni............................. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się całkiem opieka tam wydaje logiczna... w Polsce jest dużo badań opieka ginekologa ale za to poród do bani... tam z kolei ginekolog ciąży nie prowadzi, jest mniej badań ale chociaż porody mają lepsze :))) znieczulenia, ochrona krocza i wszystko tak jak być powinno :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama6l to szukaj szpitala, który ma darmowe znieczulenie pełno jest takich, jest taka strona chyba rodzić po ludzku to poszukaj, tam kobiety piszą opinie o szpitalu, są zaznaczone opcje co dany szpital oferuje itd. ale skoro boisz się bólu to chyba lepiej mieć drugą cc, bo stres przy porodzie nie jest wskazany, wszystko opóźnia, dlatego też niektóre kobiety ze względów psych. mają wskazania do cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×