Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Firankaa

Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Polecane posty

Gość blondynka77
Firanka listopadowa blondynko zalezy jak na to spojrzec... castagnus reguluje cykl i pomoze w ten sposob ze zbija prolaktyne... wiec pomoze tym ktore mają ją za wysoką... za wysoką prolaktyna utrudnia zajscie w ciąze. Ja biore drugi cykl. Mi pomaga. W zeszlym cyklu zaszlam w ciaze, szybką ja stracilam (ciąza biochemiczna) lekarz mowi ze moglo mi sie udac wlasnie dzieki castagnusowi... no ale ja mam prolaktyne dosyc wysoko... on mi ją obnizyl troche. Mam nadzieje ze teraz tez mi sie z nim uda Ja polecam Cześć W piątek byłam u innego ginekologa i okazało sie że jest ciałko żółte w prawym jajniku (dzień wcześniej inny lekarz na usg nic nie widział i powiedział mi że jestem bezpłodna i chciał mnie wysłać do szpitala). Dostałam duphaston raz dziennie od 16 do 25 dc i bromergon pół dziennie. I badanie na tsh. Ale jestem w połowie cyklu, czy mimo to mam brać ten bromergon dziewczyny?? Skoro jednak miałam owulkę to mogę być w ciąży??? Czy zacząć już go brać czy poczekać do początku cyklu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondynko skoro jest cialko zolte to znaczy ze mialas owulacje na 100%. I oczywiscie jesli sie staracie to mozesz byc w ciazy. Duphaston jest na podtrzymanie ewentualnej ciąży, wiec go naturalnie juz powinnas zazywac... ja tak samo biore.. po owulacji 10dni.. potem test jak wynik pozytywny brać dalej. Jak negatywny odstawic. Co do bromergonu to nie wiem.. od kiedy go brac, najlepiejw pisz w google... z tego co sie orientuje to bromergon jest na zbicie prolaktyny, jest silniejszy od castagnusa, czyli robilas badania na prolaktyne i progesteron? i wyszly nie w normie, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyna, ja ekspertem nie jestem, ale wiem że w ciąży prolaktyna wzrasta, bo ma wzrastać - bierze udział w podtrzymaniu ciąży. Myślę, że niezbyt bezpiecznie byłoby zbijać ją bromergonem, bo możesz nie utrzymac ciąży. "W czasie ciąży prolaktyna podtrzymuje pracę ciałka żółtego, które odpowiedzialne jest za produkcję progesteronu odpowiadającego za bezpieczne donoszenie ciąży do końca." Czemu nie spytałaś lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Firanka, mogę ująć to jednym słowem: "bleeeeeeee...". Już prosiłam Małża, żeby wyrzucił mnie przez balkon, żeby skrócić mi męki :D. Dlatego byłam taka zadowolona, jak mama przyjechała, cały dzień leżałam w łóżku i przesypiałam mdłości :o. Teraz nie ma zmiłuj, trzeba biegać za Młodą (wstań, kucnij, usiądź, znów wstań, schyl się itd.), a żołądek nie jest łaskawy i nie godzi się na takie traktowanie :o. Jak moja teściowa zgodzi się przyjechać za parę dni na parę dni, to ją chyba ozłocę :D! A Ty jak? Uspokojona po badaniach :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja juz sie przyzwyczailam ze u mnie osttanio zawsze coś wychodzi... ciesze sie z lepszych wynków, no ale teraz znowu martwie sie endometrium. Kilka dni po owulacji mialo ponad 7 mm... lekasz tak krecil glową... ze nie jest zle, ale i nie bardzo dobre... i zastanawiam sie czy moze tu tkwić jakiś problem :O w kazdym badz razie ten cykl przezywam juz mniej niz ostatni... nie biegam i nie testuje, nie wkręcam sie, bo sie poprostu boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trujku u moich koleżanek też na badaniach prenatalnych nie udało się ustalić płci, jakoś tak wydaje mi się że to trochę za wcześnie, no ale fajnie by było, też bym chciala sie dowiedzieć jak najwcześniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Firanko, nic mnie nie boli. Tylko te straszne całodzienne mdłości i brak apetytu na cokolwiek. Większe cycki i (to musi być złudzenie, nie mogę mieć aż tak kiepskich mięśni brzucha :D..) widzę, że brzuch mi się zaczyna odznaczać :O. Delikatnie, ale płaski jak deska to on już nie jest. Choroba, to początek dopiero! Co będzie później?? Zaczynam intensywnie smarować się oliwką bambino (zrobiłam tak w poprzedniej ciąży na polecenie ciotki - nie miałam ani jednego rozstępu a genetycznie taką skłonność powinnam mieć ;) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniu, u mnie w pierwszej ciąży też się nie dowiedziałam, ba - nawet nie wiedziałam, że tak wcześnie można to ustalić, dopiero później rozmawiałam z moją kumpelą i powiedziała, że jej lekarka płeć synów ustaliła w 12tc. WIęc wiem, że można - zależy to zapewne od jakości sprzętu a także chęci i doświadczenia lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trujku a który to tydzień? i kiedy masz te badania prenatalne? ale skoro zyjesz o chlebie i wodzie to na pewno szybko nie prztyjesz, u mnie jeszcze nic nie widac...ale wiesz wole zeby mi stopniowo wychodził od początku niż do np do 5 miesiaca nic a poźniej z dnia nadzień coraz wiekszy, moja szwagierka tak miala z pierwszym dzieckiem i rosła w oczach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi sie wydaje ze musi byc kilka dobrych czynnikow zeby poznac plec. Przede wszystkim ulozenie dzieciaka bo moje mialo pepowine miedzy nogami do tego rozwoj narzadow patrzylam na zagranicznej stronie ze u dziewczynki i u chlopca wyglada to bardzo podobnie dzieci rosna indywidualnie jedne szybciej inne wolniej do tego lekarze nie chca mowic.. moj mial jeden z najlepszych sprzetow i zagraniczny dyplom a i tak mi nie powiedzial ;/ za to moja kolezanka wiedziala w 13 tyg za kazdym razem i nigdy lekarz sie nie pomylil. Moja druga znajoma miala takiego pecha ze jej.cory.zawsze byly pozno.diagnozowane pod wzgledem plci tak.sie.ukladaly ze to bylo niemozliwe i.plec byla potwierdzana po.30tyg hehe a ile kobiet poznaje plec dopiero po urodzeniu ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w pierwszej ciąży bardzo długo nie było widać, brzuch był mały - szłam do porodu i miałam 98cm :). Ale słyszałam i czytałam, że później nie jest już tak różowo, mięśnie są osłabione i brzuch widać szybciej. Wg miesiączki 9 tydzień, a wg mnie 8my :D - dużo za wcześnie na brzuch. Tym bardziej, że nawet te 2 czy 3 suche kromki chleba w siebie wmuszam licząc na to, że nie wrócą :o. Wszystko inne leci :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truj witaminy wcinasz? Pewnie ciezko jak musisz jesc tylko.suchy chleb ;/ wiecie jak ja sie najem to mam brzuch na 25-30tydzien ;) powaga to jest przerazajace..:o az maz zauwazyl ze mam duzy brzuch. Tylko rano jest w miare normalny.. w pierwszej.ciazy mialam maly brzuch a to.co teraz.widze.to sajgon.. bedzie 2 razy wiekszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie straszcie z tymi brzuchami :P a jakie witaminy wcinacie?? ja tylko kwas foliowy FOLIK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam zadnych przeczuc :) jakos tak.nie mysle o tym. Mama mi wmawa chlopca bo jem.sledzie z lodami.i ogorki kiszone z corka nie moglam na nie patrzec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa - pewnie masz rację, jakbym się znała na USG to bym przyszła do lekarza i powiedziała "Przepraszam, Pan się trochę przesunie, ja sobie sama sprawdzę co i jak :D". Ale wiem, że jest taka możliwość i po cichu mam nadzieję, że na Wigilię będziemy już wiedzieć :). Witamin nie wcinam - źle się to kończy :o. Mój lekarz mówi, że prawdopodobnie źle toleruję zwiększoną ilość żelaza w witaminach dla ciężarnych. No i w związku z tym proponował kroplówki w szpitalu :o. Na razie łykam kwas foliowy i magnez+B6, jak się uda to zostają w żołądku, jak nie to trudno. Z Adą też tak było i zdrowa się urodziła, także nie martwię się za bardzo. Płeć - nie mam przeczuć :). A zachcianki jedzeniowe mam jak typowa ciężarna, oliwki z budyniem czekoladowym i takie tam :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jem matruelle z kwasami omega itd mam nadzieje ze to nie pasi bardzo dziecka :) bo z corka jadlam zwykle witaminy . A teraz mi one nie wchodza od razu do kibla lece a po tych w kapsulkach czuje sie super zero odbijania mdlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa a to gin tak Ci zalecil?? mi powiedzial że jak skończy mi się kwas foliowy żebym kupiła prenatal (ktores z nich) ale nawet nie zapytal ile mi tabletek ostalo tego kwasu, ile go juz biore czasu, biore narazie 2 miesiace i kupilam jeszcze opakowanie, pozniej najwyej kpie te prenatal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, a mi żadne witaminy nie podchodzą. Kupiłam nawet takie z imbirem (niby przeciw mdłościom i wymiotom)...aha...akurat...:o Haniu, nie martw się - w witaminach dla ciężarnych jest i kwas foliowy, więc na pewno nie zabraknie go Twojemu dziecku :). Tak generalnie lekarze mówią, że tylko kwas można brać do 3m-ca, później wypada dobrać sobie jakieś witaminy dla ciężarnych, ale jeśli od początku będziesz brała witaminy, to się nic nie stanie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hana w 1 ciazy jadlam witaminy od ll trym. I tez Prenatal :) po prostu ta firma reklamowala.sie w przychodni. Jak bylam w 7 tyg lekarka kazala mi brac witaminy ale nie polecila.jakie jak bylam teraz w 10 to polecila matruelle jak skoncze kwas ale.kwasu zostalo mi cale opakowanie. A wole jesc juz witaminy bo to i tak 12tydz wiec po co mam czekac. Prenatalu mam pol opakowania i maz go je bo ja nie moge. Niech mu na zdrowie wyjdzie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tam, od razu wieloryb :D. Taka kluseczka nieco większa, ale bez przesady - 10kg ważyć nie będzie :). Fakt, ja miałam niewielkie dziecko, ale na porodówce były ze mną dziewczyny, które rodziły sn po 4,5kg dzieci i dały radę :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×