Oto co powiedzial moj facet... HAM!

Na moje stwierdzenie ze mógłby być miły dla mnie. " skąd wiesz, może jestem miły dla ludzi w pracy, a całe gowno przynosze do domu, dla ciebie" :( Ma ponad 30 lat, ostatnio nic innego nie słyszę tylko krytykę, sarkazm, oskarżenia ( o coś czego nie zrobiłam, ale mu się wydaje), w weekendy wychodzi sobie na kilka godzin, wraca nacpany, a potem ignoruje mnie i smieje się nawet ze smutnych wiadomości ( zwłaszcza jak jest informacja ze kogoś zabili ) PSYCHICZNY?

zrob mu kupe do lozka

jak ci się nie podoba to sobie znajdź innego

prymityw i tępak daj sobie znim spokoj. tak cię pipa swędzi,że musisz z nim byc:P?

HAM to szynka a po polsku mówi się i pisze: CHAM

tak piszac HAM. CHAM TO CHAM A NIE HAM

i jeszcze coś: CHAM a nie HAM

dziewczynki z 14.44 ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)

no wlasnie mialam napisac z ta szynka :O

Pewnie wysoki przystojniak i żal ci takiego zostawiać.

Ni nie byłam pewna, nie używam tego słowa zbyt często :P A ze pipa mnie swedzi? Seksu nie ma już dłuższy czas bo on fochuje non stop. Dopiero się przeprowadziliśmy razem i zapłaciliśmy za 2 miesiące mieszkanie. Nawet jakbym mu dała kasę to się nie wyprowadzi. On chyba lubi to co się dzieje.

Jest przystojny, ale to nie ma znaczenia bo jest idiotą ostatnio. Nawet obraził się ze dostałam pracę o której marzylam i ze będę tam spotykać ludzi (!) Zupełnie się zmienił w miesiąc...

Może podtruwają go opary z paneli czy coś? Jest to możliwe, to się nazywa bodajże sick house syndrome

Słuchajcie a jak się pali trawę (okazało się ze on palił ok 10 lat zanim mnie poznał i teraz też pali w tajemnicy) to można być otepialym i mieć paranoje? Bo oskarża mnie o niestworzone rzeczy

Od samej trawy to raczej chyba nie.....chyba że pali nie wiadomo ile. MOże coś ćpa jeszcze?

Kurde, nie znam się na dragach :/ a chciałabym wiedzieć. Kiedyś znalazłam taką mała szklaną fajkę. To do trawy?

jak go ciągnie do dragów to daj sobie z nim spokój. Nawet niewielkie ilości zwykłej trawki, ale palone regularnie obniżają inteligencję. Na zawsze.