Uprowadzenie dziecka do UK

Witam Chciałabym się dowiedziecieć, że ktoś z was spotkał się z taką sytuacją: Matka zabiera dziecko (dowód wyrobiony dużo wcześniej za zgodą obojga rodziców) po rozwodzie i na chwilę przed rozprawą na której na 99% ojciec dostałby widzenia z córką (poprzednio ponad roku utrudniała widzenia) wyjeżdża z córką do UK bez informowania i pytania o zgodę ojca, który nie jest pozbawiony praw rodzicielskich. O wyjeździe ojciec dowiaduje się na sprawie sądowej o ustalenie widzeń. Efekt? Sprawa sądowa się kończy niczym - sądu nie interesuje, że matka zabrała dziecko bez zgody ojca. Złożone dwa zawaidomienia do prokuratury z podaniem jako podstawa prawna Konwencja Haska, którą Polska podpisała. Odmowa w obu przypadkach bez odniesienia się do Konwencji. Czy ktoś może coś umie poradzi co robić w takim wypadku?

po co ci te 666 ? ciekawa jestem po co taki nikt posługuje się symbolem 666

Dodam, że dziecko miało wtedy około 3 lat i po rozwodzie władza rodzicielska dla obojga rodziców z miejscem pobytu przy matce. Sądowi nie chciało się ustalać widzeń bo ojciec ma ruchome godziny pracy (straż pożarna) dlatego kazali założyć sprawę o widzenia. Przez cały czas matka utrudniała widzenia ojcu, ze wszystkim dziećmi min. szantażem emocjonalnym (o czym dowiedzieliśmy się dopiero teraz bo syn mieszka obecnie z nami). Starsze dzieci: córka 19 i syn 17 lat zosytawiła u swoich rodziców a małą zabrała i wyjechała do UK. Nie pracuje tam tylko żyje z zasiłków, ktróre otrzymuje na córkę - obecnie 6ścio letnią. Jeśli ktoś wie co można prawnie zrobić w takiej sytuacji proszę o rady.

zmień nicka smarku po co ci te 666 ? ciekawa jestem po co taki nikt posługuje się symbolem 666 słuchaj, jeśli nie masz nic do powiedzenia w temacie jak wyżej to zabieraj stąd swoje niezarejestrowane konto i nie zaśmiecaj tematu bo to ważna sprawa. a jak jesteś ciekawa to napisz list do prezydenta - może ci odpowie. to moja sprawa jaki mam nick a nie twój interes. żegnam

Jak dziecko może opuścić granicę kraju bez zgody drugiego rodzica?

następny. człowieku, normalnie - dziecko ma dowód i wyjeżdża z dorosłą osobą. nie umiecie normalnie rozmawiać? a jak nie umiecie to się poprostu nie odzywajcie. mam dowód na to, że tak zrobiła i mogę to udowodnić.

ja będę wujeżdzała do Uk z synem w przyszłym roku,ale ojciec dziecka ma odebrane prawa rodzicielskie,więc żadnej zgody nie będę potrzebowała Nie rozumiem jak dziecko może opuścić kraj bez zgody drugiego rodzica,który ma pełne prawa rodziecielskie do dziecka.

Jak jesteś taką najmądrzejszą ALFĄ i OMEGĄ to sobie rozwikłaj problem sama. Nie życzę sobie żadnych obraźliwych sformułowań w stosunku do mnie. I nie zwaracaj sie do mnie w formie bezosobowej. Zegnam.

To ojciec zobaczył na spraiwe o ustalenie kontaktów: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6382ba3eb73da908.html

bea666 Witam Chciałabym się dowiedziecieć :D:D:D:D:D i tyle w temacie

cwana ta mamuśka. Dostawała 2 tys alimentów i jeszcze jej mało??? zaproponowała,ze widzenia ojca z dzieckiem mogą się odbywac przez..... internet. Ha ha ha ha ha ha ha. czy ojciec dziecka wydał kiedykolwiek jakąś pisemną zgodę na wyjazdy zagraniczne dziecka?

do pierdzielisz głupoty/ poniżej masz linka. i oczywiście jak jest pozbawiony a dziecko ma dowód to nie potrzebujesz zgody. ale tu ojciec nie jest to ma prawo decyzji, którego ona mu odmówiła. i oczywiście, również żegnam jeśli nie masz nic sensownego do powiedzenia w tym temacie. potrzebuję noramalnej rozmowy z osobą, która miała podobne doświadczenia a nie idiotycznych komentarzy od kogoś kto myśli, że wymyślam historię nie wiadomo po co.

nic nie wydał bo nawet nie wiedział, że ona chce ją zabrać. dowiedział się na sprawie o widzenia, że dziecka nie ma w polsce jak na załączonym piśmie.

ja nie sugeruję Ci,ze wymyślasz historie-- --tylko dla mnie niedorzeczne jest W JAKI SPOSÓB DZIECKO OPUSCIŁO GRANICE KRAJU BEZ ZGODY DRUGIEGO????? NA ODPRAWIE NIKT TEGO NIE SPRAWDZAŁ?? BARDZO TO DZIWNE DLA MNIE. A MOZE ONA MIALA UKŁAD Z KIMŚ NA LOTNISKU?

pierdzielisz głupoty:/ cwana ta mamuśka. Dostawała 2 tys alimentów i jeszcze jej mało??? zaproponowała,ze widzenia ojca z dzieckiem mogą się odbywac przez..... internet. Ha ha ha ha ha ha ha. czy ojciec dziecka wydał kiedykolwiek jakąś pisemną zgodę na wyjazdy zagraniczne dziecka? słuchaj - ona chciała 4700 zł alimentów ale sąd jej odmówił - też mam na to papier, jak chcesz zobaczyć mogę też pokazać. co Ty na to?

pierdzielisz głupoty:/ ja nie sugeruję Ci,ze wymyślasz historie-- --tylko dla mnie niedorzeczne jest W JAKI SPOSÓB DZIECKO OPUSCIŁO GRANICE KRAJU BEZ ZGODY DRUGIEGO????? NA ODPRAWIE NIKT TEGO NIE SPRAWDZAŁ?? BARDZO TO DZIWNE DLA MNIE. A MOZE ONA MIALA UKŁAD Z KIMŚ NA LOTNISKU? słuchaj jest tak: żeby dziecko miało dowód - musi być zgoda obojga rodziców lub sądu. tak? ona miała dowód bo wyrobiony wcześniej. więc ją zabrała - pokazała dowód i fruuu...

NIE,NIE CHCĘ ZOBACZYĆ. TO JEST ICH SPRAWA ILE ALIMENTÓW DOSTAWAŁA I ILE CHCIALA W/G MNIE TO I TAK DOSTAWAŁ BAAAARDZO SDUZO JAK NA POLSKIE WARUNKI,ALE NIE O TYM TEMAT. JA NIE PODWAŻAM PRAWDZIWOŚCI TEGO CO NAPISAŁAŚ,ALE MNIE CHODZI W TYM TEMACIE TYLKO O JEDNO: JAK DZIECKO MOŻE OPUŚCIĆ GRANICE KRAJU BEZ ZGODY DRUGIEGO RODZICA?

[zgłoś do usunięcia] wwwwwwwwwwwwwwzzzzz bea666 Witam Chciałabym się dowiedziecieć i tyle w temacie zawsze mnie zastanawia kto i wogóle po co pisze take teksty?

chyba,że tak. wczesniej zgodzili sie oboje na wydanie dowodu dla dziecka to na niego poleciała ta córka. widocznie wyrabiając dowód dziecku ona juz to planowala,ze z nią ucieknie.

powiem Ci, że też zachodziliśmy na głowę jak to możliwe ale poprostu: miała dowód dziecka i wyjechała. Wiesz gdyby miał pojęcie, że ona coś takiego planuje to by np. pojechał na lot i zastrzegł, że nie zgadza się na wyjazd takiej to a takiej. Nie wiem czy by to honorowali ale by zastrzegł. A tak...zobaczył pisemko na sprawie i pozamiatane. Wg naszej prokuratury nie było to uprowadzenie.

pierdzielisz głupoty:/ chyba,że tak. wczesniej zgodzili sie oboje na wydanie dowodu dla dziecka to na niego poleciała ta córka. widocznie wyrabiając dowód dziecku ona juz to planowala,ze z nią ucieknie. nie, to nie to, nie planowała. mała miała wyrobiony wcześniej z innych powodów a ona poprostu to wykorzystała. i teraz właśnie szukamy kogoś kto miał podobną sytuację albo wie co można zrobić.

do pierdzielisz głupoty: pozwolę sobie cię uświadomić bo się przyczepiłaś/eś do tego wyjazdu nie mając bladego pojęcia jak to prawnie wygląda: zgoda obojga rodziców potrzebna jest TYLKO przy wyrabianiu paszportu/dowodu dla dziecka. Dziecko może przekraczać granicę z jednym rodzicem i nie potrzebuje zgody drugiego!!!!!!!!! Następnym razem najpierw sprawdź jak to wygląda, potem się wymądrzaj bo się tylko kompromitujesz.

mialo wazny dowod osobisty, na ktorego wydanie zgode podpisalo kiedys obydwoje rodzicow. Ma dokument - wyjezdza z ktorymkolwiek rodzicem. Przeciez autor postu napisal wyraznie wczesniej ze dziecko ma dowod osobisty. Nasze dziecko ma paszport i obojetne kto z nim jezdzi, teoretycznie ktores z nas tez moze go uprowadzic bez zgody drugiego bo dziecko ma wazny dokument uprawniajacy do przekraczania granicy

wszędzie odmawiaja pomocy,bo taka juz natura polskich urzędów i urzędasów tam siedzących.. ja tez przeszłam przez to całe sito biurokracji w tym kraju,stosy papierkow,zaswiadczen,decyzji. walczylam z urzedami przez blisko 10 lat o ilamenty,odebranie praw do dziecka,pisłam do prokuratury,zeby szukali ojca dziecka bo sie uchylał od płacenia i stawiania się na rozprawach... takze tez to wszystko przeszlam i wyobrazam sobie co przezywa ten ojciec dziecka w tym przypadku,który opisujesz. A był u jakiegos prawnika? On by mu doradził najlepiej ale podejrzewazm,ze znając polską mentalnośc i opieszałośc urzędów i niechęć do załatwienia czegokowiek--to musi sie dobrze uodpornic sychicznie i nastawić na walkę,dluga walkę.

bea666 kto pisze takie teksty?????????? no taki mol jak ty / ta :D:D:D jezeli zakladasz prowo , to niech sie kupy i dopy trzyma;)

wwwwwwwwwwwwwwzzzzz bea666 kto pisze takie teksty?????????? no taki mol jak ty / ta jezeli zakladasz prowo , to niech sie kupy i dopy trzyma tak....to ciężki przypadek...kwalifikuje się chyba do hospitalizacji...

weż autorko skopiu tem temat i wejdż na jakies forum prawne tam chyb anjaprędzej dostaniesz jakieś rzeczowe porady i ten facet musi sie skonsultować z jakimś dobrym,skutecznym prawnikiem,bo sam nic nie zdziała zresztą juz na poczatku walki się przekonal jak traaktują ludzi w instytucjach,któreteoretycznie mają w załozeniu pomagac w takich sytuacjach.

byliśmy - każdy mówi co innego. prokuratura odmówiła wszczęcia bo wg polskiego prawa nie ma uprowadzenia a o konwencji nawet się nie zająkneli jakby nie doczytali. pracujemy ciężko, żeby zarobić na zycie i nie mamy czasu i pieniędzy latać po prawnikach. piszemy pisma sami i staramy się coś zrobić ale masz rację pisząc o gehennie którą przeszłaś, wiem o tym. tu państwa nic nie obchodzi.

09:40 [zgłoś do usunięcia] pierdzielisz głupoty:/ weż autorko skopiu tem temat przeciez to autor:D:D

pracujemy ciężko, żeby zarobić na zycie i nie mamy czasu i pieniędzy to z czego sciagaja 2000 tysiaki????????????????ha ha ha , wez nie pierdol, zaloz nowy temat jak juz nie masz co robic ,ale wiecej z glowa piszesz jak gimigowno