Sny, w których mój chłopak mnie zdradza albo zrywa

Ostatnio męczą mnie sny, w których zdradza mnie mój chłopak. Nie przejmowałabym się nimi, ale one się nasilają i było ich już kilka. Najczęściej są po dwa w ciągu jednej nocy. Raz było, że zdradzał mnie z koleżanką ze studiów (której nigdy na oczy nie widział), potem z koleżanką ze swoich studiów. Inne sny są o tym, ze on mówi mi, że po prostu nie chce ze mną już być, że ma mnie dość i że koniec z nami. Wiem, że to tylko sny. Nigdy się nimi za bardzo nie przejmowałam, ale zależy mi na moim chłopaku i rozumiecie chyba, że czuję się strasznie, budząc się rano po tych snach. Wiem, ze jestem strasznie zazdrosna, czasami czepiam się go bez sensu, ale ostatnio postanowiłam zmienić swoje zachowanie, żeby pomiędzy nami było coraz lepiej i żebym nigdy nie usłyszała w rzeczywistości, jak w tych snach, że ma mnie już dość i że jestem okropna. I właśnie wtedy te sny się nasiliły. Do tego stopnia, że kiedy przyśniło mi się, że mnie zdradza z koleżanką ze studiów (z która kiedyś był na półmetku) to ja od razu zaczęłam się martwić dlaczego właśnie ona mi się przyśniła. Może coś jest pomiędzy nimi, może z nią kręci na boku? Cholernie mnie to męczy i nie umiem sobie z tym sama poradzić. Co o tym sądzicie?

mi się kiedyś coś podobnego przyśniło, akurat bez sexu. I po jakimś czasie się wydało. Samo zdarzenie było identyczne jak ze snu.

Tylko bez złośliwości, proszę.

U mnie też bez seksu, ale było ze snu jasne, że są ze sobą...

sny odzwierciedlają nasze ukryte pragnieniaq lub obawy juz wiadomo czego sie obawiasz, potraktuj to wiec jako rade od podswiadomosci, postaraj sie, zadbaj o zwiazek az wasze relacje beda tak dobre, ze nie bedziesz obawiala sie zdrady

ja nigdy nie obawialam sie zdrady, wiem (i bardzo czesto mowieo tym chlopakowi) ze gdyby6 mnie zdradzil, to zrobil by najwieksze glupstwo w zyciu, traktuje siebie jako idealne partnerke, jestem o tym przekonana, o swojej wyzszosci nad innymi kobietami, a moj chlopak jest zapatrzony we mnie jak w obrazek badz cholernie pewna siebie, wierz w to a Twoj chlopak tez uwierzy, ze zlapal pana boga za nogi ;)

Blyskotlwa, mi takiej pewności siebie brakuje.

Podświadomość - to takie sprytne cuś, co nam podpowiada rzeczy ktorych nie jesteśmy świadomi.

Co więc sugerujesz?

Co więc sugerujesz?

Trudno mi powiedzieć to mogą być też Twoje lęki, których nie jesteś świadoma. Albo cośco wyłapał Twój mózg. Po prostu do naszego ciała dochodzą rozmaite bodźce różnymi drogami. ale właściwie tylko kilku jesteśmy świadomi. W miarę ich powtarzalności mózg tworzy schematy. Jesli coś od tych schematów odbiegnie choćby nieznacznie - odczuwamy niepokój którego nie jesteśmy w stanie zrozumieć. Czasami w snach to wyłazi - jeśli mozg nie może tego przetrawić.

Jestem naprawdę bardzo zazdrosna. Więc to albo przeczucia, ktore mogą pokryć się z rzeczywistością, albo moje lęki?