Czemu chce tyle od życia?

Właśnie oglądam zdjecia znajomych na FB, z prostych, lekko wiejskich ślubów, koleżanki w ciązy i wydają się szczęśliwe. Czemu ja nie mogę się cieszyć takimi rzeczami tylko marzy mi się życie jak z magazynu? Od zawsze tak miałam. Co jest ze mną nie tak?

też tak mam. To nic złego.

Być może nic złego, ale to nie prowadzi do szczęścia. Zawsze odstawałam mentalnością od innych, a wydaje mi się, że tacy prości ludzie są po prostu szczęśliwsi.

Pewnie, że są szczęśliwsi, też to zauważyłam już dawno... Ale osobiście wolę się cieszyć z prawdziwych osiągnięć niż z rzeczy oczywistych typu "mam rodzinę", bo to żaden wyczyn a normalna sprawa.