Moze ktos pogada w ta cicha noc..tak poprostu

Widzę, że jakoś się dzisiaj mijamy, bo coś tu cicho. W takim razie idę wziąć prysznic. Może jeszcze później tu wpadnę.

hej nie zerknekam nawet.tylko przechodzilbm i pomyslam ze zerkne czy jest cos dla was..bylas na zakupach?

to ja M#M

Witajcie dziewczyny :) jesteście ?

Tak byłam, ale tylko w Rossmannie pod nami, bo jest na parterze budynku w którym mieszkamy, dlatego można wyskoczyć jak maluch śpi. No i wieczorem pojechaliśmy do Tesco 1,5 godz. przed zamknięciem, jak było już mało ludzi. O innej porze jakoś tego nie widzę z tak małym dzieckiem. A jak już wczoraj wyszłam z łazienki to poszłam prosto spać i nie widziałam twoich postów M#M (aka Beata 24). Rafika witaj. Wczoraj w sumie nic już nie napisałam, ale chciałam powiedzieć, że cieszę się że udało ci się donosić ciążę pomimo wszelkich przeciwności i że możecie się dziś cieszyć synem.

Własnie wróciłam z zakupów ( uff jak gorąco ) oczywiśie moje dziecko naciągneło mnie na kolejne jajko niespodziankę . zaraz biorę się za robienie obiadu ale najpierw pora na Kawkę . miłego popołudnia p

Gorąco? Hmm. Mnie od niedzieli jest tragicznie zimno. Chodzę w grubych skarpetach i puchowych kapciach, piję gorące napoje jeden za drugim, a wkoło mam zimne stopy i dłonie. Jakoś nie mogę się rozgrzać. Na balkonie też mam jeszcze chłodno, bo cieplej jest tylko w słońcu, a ono akurat jest jeszcze z drugiej strony budynku. Czuć, że już chyba po lecie. Miłego popołudnia.

u mnie jest bardzo ciepło a na balkonie wręcz upalnie

Hej dziewczyny...jak milo ze wpadlyscie :-)ja dzis caly dzien zarobiona...tez bylam dzis na zakupach ,chyba tylko po to zeby stracic nerwy..jednak tachanie ciezkich toreb,wozka i wrzeszczacej corki jest ponad moje sily :-)co tam dobrego sie wydarzylo u was? Rafika kiedy przeprowadzka?

jeszcze dokładnie nie wiadoo pewnie pod koniec roku . właśnie wróciłam do domu byliśmy z małym na basenie a zaraz ię biegać , muszę zgubić ze 3 kg które mi przybyło

O mi tez by sie przydalo...ale brak czasu i co tu duzo ukrywac nie chce mi sie :-)

Witam :) niedawno wstałam i przeraziła mnie myśl że moje dziecko wraca w poniedziałek do przedszkola a ja jestem kompletnie na to nie przygotowana , muszę odświerzyć przedszkolną pościel , ciekawe czy jego piżamka nie jest już za mała , no i trzeba kupić kapcie . a myslałam że dzisiaj spedze dzień łatwo lekko i przyjemnie jeszcze mąż mnie wkręcił w ten cholerny pzegląd samochodu

Witam..coz nie ma lekko ja po ostatnich dniach wolnosci wracam do pracy...Od 2 miesiecy pracowalam 3-4 dni w tygodniu a teraz juz na stale. Mam nadzieje ze bede dostawac troche wiecej wolnego niz przed porodem.Swoja droga takie pojscie do przedszkola to niezly wydatek.Nie dosc ze placisz za samo przedszkole to musisz kupic tyle rzeczy.

wcale nie jest to duży wydatek :) ogólnie jak Dominik chodzi cały miesiąc do przedszkola to razem z wyzywienem płace 250 zł + 30 zł bo zapisałam małego na rytmikę . wiadomo na początku sama wyprawka jest droga . komplet pościeli ( takich wymiarów jak do łóżeczka dziecięcego ) kapcie , piżamka , na początku każdego półrocza płaci się 50 zł na pomoce dla dzieci ( krydki , dlok ,pastelina farby itp ) + 30 zł naubezpieczenie. w tym roku jest łatwij bo posciel ma z tamtego roku a poszewki na kołderke i poduszkę sama mu uszyłam . ja jestem od tamtego piątku na urlopie i zaczynam wariować z domu , brakuje mi pracy :)

Mojej kolezanki syn idzie do przedszkola,ale ona musi kupic jeszcze ksiazki. Kurcze twojemu malemu to tez ciezko pewnie jak tak ciagle sie przeprowadzacie.Szczegolnie jak juz pojdzie do szkoly.. Z jednej strony to sie ciesze ze wracam do pracy bo na dluzsza mete tez nie za fajnie ciagle w domu siedziec.Szkoda mi tylko tego mojego malucha.

mały idzie dopiero do grupy dzieci 3 letnich więc ksiązki nie są jeszcze potrzebne . mały miał rok jak się przeprowadziliśmy więc tego tak nie odczuł

hej dziewczyny. moge sie podlaczyc do rozmowy... moj maluch (3m-ce) słodko śpi od 21 więc mam trochę czasu dla siebie :) jutro idę pierwszy dzień po porodzie do pracy, na szczescie tylko 2,5godz wiec moze jakos dam rade :) ciekawe jak to bedzie, 5miesiecy "siedzenia" w domu ale czas powoli wracac, coby kontaktow nie stracic... a co tam u Was nowego, dobrego?

paziulina zapraszamy :) swoja drogą dziewczyny coś jesteście milcząće . miłego dzionka

HeJ Paziulina witamy..widze tu szybki powrot do pracy,jak u mnie.Dobrze ze tak krotko na poczatek.Ja tez juz pracuje (moja Niunia ma 5,5 miesiacb).Na poczatku stopniowo sie przyzwyczajalismy wszyscy a od wczoraj jestem juz na stale.Fajnie wyjsc z domu ale ciezko troche zostawic malucha ale coz takie zycie.. Kogos mi tu ostatnio brakuje-Nuuk gdzie sie podziewasz? Hej Rafika jak tam wczorajszy dzionek?Wszystko ogarniete?milego dnia dziewczyny

witaj Beato :) wczorajszy dzień zaliczam do udanuch , ogarnełam wszystko wręcz wzorowo . troche przecholowałam z bieganiem i dzisiaj mięsnie mnie bolą ale wyliże się . dzwonili do mnie z pracy muszę wpaśc na chwilę podpisać jakieś dokumenty więc powoli się ogarniam i Dominika . Dostałam wczoraj od sąsiadki dynie i za cholerę nie wiem co mam z nią zrobić , może dziewczyny coś doradzicie ?

Co do dyni to mozna zupe,placki albo ciasto,ale jak to zrobic to ci nie powiem bo dopiero od niedawna nauczylam sie gotowania podstawowych rzeczy :-) kucharka ze mnie marna wiec nie pomoge ale pewnie w necie cos znajdziesz..Ewentualnie zostaw na haloween he he o ile przetrwa :-)

nie m dzisiaj natchnienia żeby bawić się z tą dynią , poczeka do jutra aż weny nabiore

ufff udało się, pierwszy dzien pracy jakos przeszedł.. ale myslalam ze gorzej bedzie, ze wiecej bede myslala co tam z Młodym, ale został z tatusiem wiec bylam spokojna i moglam skupic sie na pracy :) z dynia... ja bym podała dalej bo nie przepadam za dynia i tez pojecia nie mam jak ja ugryzc :) mam swietny przepis na pasztet z cukini gdyby ktoras chciala sprobowac :)

hej ja dopiero wrocilam z pracy..jestem padnieta...Jak dzionek minal dziewczyny?

sobota 6.30 a ja juz na nogach ... spać nie mogłam . mały jeszcze śpi mąż pojechał o 7 na służbę więc wróci jutro ok 9 , pogoda butelkowa i co tu robić przez cały dzień ?

Eh cos was nie widac dziewczyny,pewnie czasu brak jak u mnie...Ja dopiepo po pracy i stwierdzilam ze zajrze do was bo przez caly dzien nie mialam czasu...

Hej. Ja czasem zaglądam, ale tak się już pogubiłam w temacie, ze nie wiem nawet co napisać i gdzie się włączyć. Nie daje rady czytać wszystkich wpisów w ciągu dnia, bo ciągle mam jakieś zajęcia. Co u ciebie? Co u was?

Hej..My to mamy zawsze cos do zrobienia i zero czasu dla siebie he he...milo ze znow jestes.co tam ciekawego u Ciebie? Jak tam Maluszek?

Maluszek w porządku. Nadal nie mamy dla niego masy rzeczy, nie wspominając już nawet o prostym wyposażeniu mieszkania. Słowo daję, mieszkamy jak eremici i powoli daje się nam to we znaki. W najbliższym tygodniu przewidujemy akcję pod hasłem Ikea, choć z tak małym dzieckiem tego typu wyprawa może się okazać mega uciążliwa, no ale zobaczymy.

Nuuk - a ile Twoje malenstwo ma? My dzis zwiedzalismy Ikee z naszym Młodym i nawet tak nam sie udalo ze przespal cale zakupy. :) Dobre dziecko :) Cos mi sie Olek na wieczor marudny zrobil, nie chcial spac i w ogole jakis taki ostatnio nie swoj. Spokojny byl i grzeczny do tej pory. Gdzies wyczytalam ze to moze byc ten "skok rozwojowy" w okolicy 12 tyg, mam nadzieje, ze to to i szybko minie. Mialyscie cos takiego? Tzn nie Wy ale Wasze dzieciaczki ? :)