Nie wiem co robić- miłość do starszej kobiety

Dlaczego napisałes miłość do starszej kobiety? Skoro tak cię fascynuje to powinieneś napisac miłośc do mojej gwiazdeczki.

Prysznic wzięty na jutro? dla swojej pani musisz być zadbany, chociaż...

Bo miłość jest niepokorna....

Dobranoc pięknym paniom i panienkom. tak to prawda, mogłem napisać w temacie ----miłośc do cudownej gwiazdeczki, ale już nie zmienię. Byle do jutra, najgorsze są weekendy.

jak w ulegalkach haha. Gdyby narzeczona znala twoje prawdziwe oblicze to na 90% by z toba zerwala. Zlym czlowiekiem jestes. Pustaki leca na kase, takie jak ty :)

Jak to dobrze, że znów zaczął się nowy tydzień pracy, bo to oznacza, że znów 5 dni będę patrzył na nią, słyszał jej głos, a może nawet coś więcej....... Czuję jeszcze jej zapach.

Ja mam podobnie i trochę mnie już to męczy, a ty nie jesteś zmęczony? Ja już bym chciał iść na całość, ale ona ma opory, chyba starego się boi.

Męczy mnie też, a coś myślał że nie? Ja to myślę, że ona się mnie wstydzi bo jak coś zaczynam do niej mówić, wiesz o czym, to ona się peszy i jak nastolatka rumieni. Mnie to jeszcze bardziej nakręca.

Marek i Jacek- a mieliście już kiedykolwiek seks ze starszymi od siebie kobietkami? czy to są wasze erotyczne fantazje?

Ja miałem kiedyś i to mężatkę, fantastycznie było, więc to nie sa moje fantazje erotyczne.

Jaki ty doświadczony jesteś, no, no.

Pokaż fotkę czy naprawdę takie ciacho z ciebie.

No własnie pokaż.

Jak miłość kwitnie?

skoro z tamta nadajecie na tych samych falach, chcesz z nia sexu itp to nie kochasz swojej dziewczyny. ludzie ile w was obludy ! przywiazanie i banie sie zmian to nie milosc !

Różnie w życiu bywa, niestety, gdyby wszystko było przewidywalne, życie nie byłoby piękne.

Też chcę zobaczyć fotkę.

No i te twoje laski też wstaw.

To ja napiszę tu swoją historię. jestem na stażu i też podoba mi się jedna pani, ale boje się, bo ona z wszystkimi milutko i sympatycznie rozmawia, śmieje się, a do mnie z wielkim dystansem. Nawet nie wiem jak miałbym zacząć, czy dać jej do zrozumienia że mi się podoba. To jest staż po studiach, więc niby mam swoje lata, a jednak pesze się na jej widok.

Nie wiem dokładnie ile ma lat, ale myślę że ok.40.

Może ktoś mi napisze czy powinienem jakoś dać jej do zrozumienia, ze mam ochotę się z nią spotkać? Ja nie mam ani żony, ani dziewczyny. Ona chyba ma męża bo nosi obrączkę.

Wojtek- zauroczyłeś się w poważnej, dojrzałej kobiecie, mało wiesz na jej temat i oczekujesz z jej strony nie wiadomo czego. Poszukaj sobie wolnej dziewczyny a nie za mężatką się uganiasz.

Kolejny piękny dzień w pracy.

stajnia itd itp

Fotek żadnych nie wstawię, nie będę się tu reklamował.

Spadaj z tą stajnią bo to dobre dla debili.

Moja miłość to właśnie taka kobieta w dojrzałym wieku. poznałem ją mając 26 lat, ona 40 , a teraz od 3 lat jestesmy szczęśliwym małżeństwem.

Wszyscy mi odradzali, że niby stara do mnie, a teraz wiem, że żadna rowieśniczka do pięt jej nie dorasta. Panowie, to są fakty.

Jacek- olej wszelkie stereotypy i kieruj się tym co sam czujesz!

wierz mi- ja jestem szczęśliwy i tobie też tego życzę. Nawet sam kiedys w to wątpiłem, he, he.