Fajansiarzu, wyczuwam Cię gdzieś tutaj

w kazdym razie jak bedziesz potrzebowal fanki to wiesz gdzie mnie znalezc ­ nie, nie z Twojego, no cos Ty :) o, a gdziez to niby? ­ i jak sie relaksujesz? u mnie dzis wyjatkowo spokojnie bylo, a zmeczoma generalnie zyciem jesfem chyba :D i w ogole zli ludzie pozbawili mnie neta, zatem mam ograniczony dostep do czegokolwiek i moge zniknac w niekontrolowany sposob

tzn nie przez Ciebie ani nie z Twojego powodu :O

Hm, no nie do końca właśnie wiem, no chyba że uroczyście zadeklarujesz wieczyście nie opuszczać tego tematu w sposób trwały ­ Uff, no to dobrze, że nie masz do mnie żadnych większych pretensji ­ Jak to jak się relaksuję? Przy kąpie, w tym na kafe Słucham se też akuratnie tej piosęki: http://youtu.be/rpjU_LfXcPA ­ Cieszę się, że praca Cię zbytnio nie wymolestowała, a życiowe zmęczenie to naturalny efekt zmęczenia kureskim losem, także też nic nadzwyczajnego ­: Miałem się zapytać właśnie, o co chodzi z tym odcięciem od świata :D Wątpiłem żeby gdzieś Cię uwięzili, no chyba że w norweskim więzieniu (skoro piszesz z netu), a to mało prawdopodobne, choć z drugiej strony niewiele o Tobie wiem

jeszcze a propos - mecz ogladalam i wczoraj i dzis :D a Ty? ­ o ile Ty obiecasz to samo ­ piosenki poslucham w bardziej dogodnych warunkach :O :D ­ bez obaw, musialam tylko przerzucic sie na mniej komfortowe zrodlo netu mam tylko nadzieje, ze jutro wszystko wroci do normy

Ja nie oglądałem - ani wtedy, ani wtedy Nie czynię takich ryzykownych obietnic Grunt to jak najmniej zobowiązań I co teraz? :( Tylko nie sfatyguj sąsiadowi za bardzo tego drutu z netem

pewnie czekales na trzecia okazje ale wazne, ze wiesz, ze byl :D ­ slusznie, ale w takim razie ja tez nie moge tego obiecac ­ jak to co, czas spac zwlaszcza, ze sasiadowi sie zachcialo nocnych filmow, wiec kradnie mi kradziony zasieg zatem podazam juz w strone lepszego swiata zyczac Ci tym samym dobrych snow i jeszcze lepszego czwartku

Z grubsza oriętuję się w krzyczących nagłówkach na onecie i wp, także wiem mniej więcy, czym żyje polski bruk ­ No to w takim razie nie wiem, gdzie Cię znaleźć w razie czego Jakby mi się fanki pokończyły ­ Dobsz, to Cię dłużej nie zmuszam do pisania w takich warunkach Trzymaj się Fajansówko i też śpij dobrze, a jeszcze lepiej wyjdź na tym czwartku (że tak od Ciebie zgapię)

Kurtura

tez tesknię za Asterkiem

­ zgodnie z obietnicą przesłuchałam piosenkę, choć Michael Bolton kojarzy mi się bardziej z Łen a men lofs a łumen i pewnie kilkoma innymi utworami, których nawet mogę z nim nie kojarzyć ­ mam nadzieję, że czwartek mija Ci radośnie mój jest kolejnym spokojnym dniem.. i dobrze, bo więcej emocji póki co mi nie trzeba ­ ja aktualnie nadrabiam wiadomości, którymi żywi się jak to ładnie ująłeś polski bruk

O, czyli teraz Ty w razie czego możesz poratować kradzionym zasięgiem ­ To może teraz Ty puść jakąś piosenkę :O ­ Cieszę się Twym szczęściem i dopowiem, że u mnie również spokojnie, także możemy sobie podać ręce

owszem, ale nie za darmo ­ nie krzyw się :( o, to może to http://www.youtube.com/watch?v=cfUOrjnzqNw&feature=related potrzeba mi teraz pozytywnych kolorów, a to chyba najfajniejsza z jutjubowych wersji koncertowych ­ jeszcze kilka osób i będziemy mogli pobawić w się w "Baloniku nasz malutki"

Zawsze pojawiam się tam, gdzie koldplej :D :D Azot mi od rana siadł, nic nie widzę, nic nie slyszę :o Ale może to i lepiej, gdysz poniewasz jestem jakaś chora i nie do życia, obawiam się, że coś mję bierze :o Ale melduję się, że pamiętam i myślę o wszystkich :(

Fajansówko, Ty zachłannico ­ Ach te koldplejowe fanki :D Pochwalę się więc i powiem, że ostatnio słucham co jakiś czas "Fix You" ­ Myszell, jesteś nieznośna z tym chorowaniem :O I tlenem :D ­ Jak na nas nie nachuchasz, to zapraszamy do zabawy w balonik

Masz Fajansówko jeszcze inne kolory (w moim ulubionym mieście): http://youtu.be/0_bx8bnCoiU

o właśnie, zapraszamy do balonika na mnie możesz nawet nachuchać, o ile dzięki temu będę mogła cały dzień spać ­ z czegoś trzeba żyć ­ ja właśnie Koltpleja to jakoś mało słucham ostatnio, tak mi się po prostu przypomniało ­ o, swego czasu moja ulubiona reklama a czemuż to ulubione?

A czego słuchasz ostatnio? ­ Ulubione, bo... zrobiło na mnie w swoim czasie wielkie wrażenie (mimo że nigdy tam nie byłem) i został mi do niego duży sentyment... Jest bardzo piękne i malownicze ­ A Ty masz jakieś swoje ulubione miejsca na świecie?

hm.. poza przebojami radiowymi, na które jestem skazana w pracy to właściwie mało czego ostatnio słucham :O no.. może poza pierwszą płytą Adele (kiedy nie była jeszcze tak sławna i leciała w kółko i wszędzie) i tym http://www.youtube.com/watch?v=COjfRmGi4Rw&feature=fvwrel czego słucham od zawsze, zwłaszcza kiedy jest mi źle ­ no to życzę Ci żebyś tam kiedyś pojechał skoro jeszcze nie byłeś ­ ja chyba nie mam, choć zawsze chciałam mieszkać nad morzem (polskim ), ale ostatnio z pewnych względów mi trochę przeszło

Ładny ten Archive, podoba mi się. Muszę se zapamiętać A nie lubisz przebojów radiowych? No i - bo to najważniejsze - o jakim radiu mówimy? :D ­ Dziękuję za piękne życzenia Jesteś dla mnie za dobra ­ A daleko Ci do polskiego morza? I ciekawe, co to za względy zabiły w Tobie tę piękną chęć

jak to dobrze móc czasem ponieść kaganek oświaty no coś między zetką a eremefem :D i nie że nie lubię, bo czasem miło sobie dygnąć, ale czasem po prostu irytuje mnie jak obok siebie lecą Jolka, Jolka pamiętasz () i Czeczererecze :D ­ tak myślisz? no ok, to niech pierwszą rzeczą jaka Cię tam spotka będzie kupka jakiegoś niesfornego fruwacza pozostawiona na Twojej ułożonej specjalnie na tę okazję czuprynie ­ pół Polski i nie, że zabiły, ale tymczasowo powstrzymały a takie tam wiesz.. nie do opowiedzenia

no to Ci dobrej skoro tak

Wybacz, ale zostałem na jakiś czas wygoniony z kąpa ­ Też lubię "Jolkę". A tego drugiego nie kojarzę :D Chyba że masz na myśli jakiś niezbyt przekonujący bit, których teraz sporo w eterze :O ­ Oczywiście musiałaś skończyć na kupie ­ Hm, no to życzę Ci, żebyś, mimo rzeczonych względów, trafiła jednak nad to morze, chociaż na trochę ­ Dobranoc i miłych spaciulków, pozytywnie nastrajających przed łikędem

Oho, fanostwo się szerzy

czeczererecze czeczererecze cze cze cze cze wszystkim i Tobie wielokolorowy Fajansu tak, tak, bo wmawiam sobie, że ten fan (o ile to w ogóle mnie się tyczyło) to Ty wstydzący się do tego przyznać w czarnym ubranku ­ jak możesz nie wiedzieć co to Czeczererecze? gdzieś Ty się uchował, że Cię to omija? miałam nawet szatański pomysł, żeby Ci to wkleić, ale marnie by to wyglądało przy tych Koltplejach i Arkajfach ­ a łikend uważam za rozpoczęty

:O

Pomimo krytycznego wyjątku, jaki nastąpił w temacie, pozwolę sobie podnieść ­ Niestety, Fajansówko, to nie ja :( A co, tak brakuje Ci fana? ­ Nie słucham radia za bardzo, na kanały muzyczne też nie paczę, to nie kojarzę tego przeboju :D Byłbym naprawdę wdzięczny za wklejenie, mimo wszystko ­ PS. Nie jestem wielokolorowy

http://www.youtube.com/watch?v=7fRVOew2WpA&feature=fvwrel :O