Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnbvcxz12345

Świat mi się zawalił...

Polecane posty

Gość mnbvcxz12345

Zaczne od początku.Poznałam faceta ,znałam sie z nim rok,wszystko pieknie sie układało.Potem przestał mnie szanować ,zaczął mną pomiatać ,wyzywac mnie,bić.Postanowiłam odejść i własnie teraz okazało się że jestem w ciąży:( Chciałabym móc się z tego faktu cieszyć,ale nie potrafie jak pomyśle o ojcu dziecka.On gdy dowiedział sie o ciąży błaga mnie o to bym wróciła,że sie zmieni itd.Ale nie wierze w to.Chciałabym ,żeby było dobrze ale z nim to raczej niemozliwe a z drugiej strony przeraza mnie wizja samotnego macierzyństwa.Byłam na tyle załamana ,że rozważałam aborcje,ale jednak wybiłam sobie te mysli z głowy,bo wkoncu dziecko nie jest niczemu winne,ale nadal nie potrafie pokochac dzidziusia na sama myśl o jego ojcu.:(co mi radzicie?powinnam spróbowac i dac mu szanse skoro chce się zmienic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej nie powinnas dawac mu szansy to czlowiek ktory ci nie szanuje i tyle...a wlasnie jak sama powiedzialas dziecko nie jest niczemu winne czyli daruj sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze moze moze
tacy ludzie się nie zmieniają, miesiąc dwa było by cudownie później wróciła byś do punktu wyjścia a w ciąży było by ci jeszcze trudniej 2gi raz odejść. on zapewne zrobił by cie pranie mózgu że nie poradzisz sobie bez niego, nikt cie z dzieckiem nie zechce, że nie będziesz miała się gdzie podziać itd. daruj sobie i skończ to póki masz na to siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×