Odradzam Panom kierunki elektryczne, elektroniczne, informatyczne, automatyczne

Nie ma tam dziewczyn i trzeba dużo się uczyć. I trzeba mieć zdolności ku temu.

a paniom?

Ja jestem kobietą i jestem na informatyce. + Witajcie, zapraszam was na pewną stronę, na której możecie ciekawie przerobić zdjęcia. Wejdź w link i się zarejestruj już dziś! http://bit.ly/9tOlvo

...sama po tym kierunku jestem....jeżeli jest się mądrym to każdy kierunek można studiować...gorzej przebić się zawodowo...niestety to typowa branża męska i mężczyźni uważają, że są w niej najmądrzejsi na świecie.......

Inaczej sobie studia. Dzisiaj na poważnie się uczyłem i chyba będę miał wiele szczęścia, jak warunku nie będę miał.

elektrotechnika i były tam 2 dziewczyny

ja też po elektrotechnice....mnóstwo kolegów i jedna koleżanka:) ciekawe, ile kobiet w Polsce w każdym roku kończy taki kierunek....nigdy się nad tym nie zastanawiałam

Taka jedna, jakie kondensatory zastosujesz w układzie elektronicznym w celu filtracji sygnału?

ok 2 - 5 rocznie A co do tego ze narzekania........ eeee ja tam nie narzekam mimo że nie mam jeszcze nawet inż :P mi wystarczył technik elektronik. I miałem pierwszą pracę lepszą niż połowa ludzi która skończyła mgr. TRZEBA MIEĆ PASJĘ I COŚ UMIEĆ. A nie jak połowa ludzi kim to nie będą a potem ciągną druta po budowach. Studia nie mają znacznia. Teraz jedynie przy największych firmach siemens, abbott roche tu zaczynali się pluć że nie mam inż więc niedługo będę miał. A co do kobiet. Mnóstwo kobiet idzie na infę bo niby kasa. Przecież to nie prawda i dziwie się że ten mit wciąż sie podwaja. Prawda jest taka że inf zarabia 1,5 - 2,5 tyś. JEDYNIE programista lub konstruktor baz danych ok 4- 5,5 tyś netto. Do 8 tyś w wawie. A kto zarabia?? że średnia wychodzi po xtyś Ano kierownictwo. Kierownik pprogramistów zarabia > 50tyś Analityk działu 30-60tyś Itd itd Zwykły klepacz NIGDY nie dostanie 10 tyś. Chyba że bedzie działał na właśna rękę.

nie można zostać programistą?

kolejny idiota z kierunku ?? "Clark_ Taka jedna, jakie kondensatory zastosujesz w układzie elektronicznym w celu filtracji sygnału?ę Jak to jakie srakie. Do filtracji szgnau stosuje si ukady rc lub LC. A marka, jakość, rezystacja wew kondensatora itd to dopiero potem łosiu. Jakie kondensatory o huj by cie strzelił. No kurwa nie wiem powiesz mi?? Elektrolity są hujowe przy wysokich częstotliwościach. przy niskich z kolei ceramika leży więc może folia no ale kurwa mały ładunek więc jak chcesz mieć ostre cięcie sygnału to też hujnia? No ja bym proponował kondensator ci w dupe i podpiąć pod 230V

Po 1 NIE!! Ponieważ gimnazjalista piszący kod już od 10 lat jest dawno przed tobą. Wiec albo jesteś programistą albo nie. W technikum informatycznym ok 10 -15% już pisze programy dla firm. Ty nauczysz się pisać mając 25 lat ?? Kiedy oni będą już pisali programy dla firm od 10 lat fajno. Dlatego jw. Jesli masz dar klepania kodu to nie trzeba ci nic. Co najwyżej certyfikat javy czy czego tam chcesz. I na programistę żadna poważna firma nie pyta się o wykształcenie.

skorzystam z popularnego tematu jaki program zamontować na komputerze bo ktoś włamuje mi się na pocztę mailową czy można coś z tym zrobić???

Poważna firma nie pyta o wykształcenie? W to NIE WIERZĘ

nie podoba mi się język, którym się posługujesz kolego_inzynier serwisowy//zablok....ale to co piszesz w pełni popieram .....na tym kończę wypowiedzi na tym topiku bo zaraz zrobi się tu ch*****

Koleś czym jeszcze zabłyśniesz? Chyba masz kompleks niższości, hmm? Dlaczego nazywasz siebie inżynierem serwisowym, skoro masz średnie? Nie obrażaj mnie, bo mnie nie znasz. Na polu rachunkowym, obliczeniowym załatwiłbym cię na amen. Skąd te pensje? Podaj rzetelne źródło informacji, jeżeli coś mówisz. Coś jeszcze ciekawego masz do powiedzenia?

CO uważasz za poważną firmę ?? Asseco ?? NIE Jedyną mi znaną poważną pytającą jest samsung i nokia siemens network. Ale to już naj najwyższa półka. Pomyśl. 99% wielkich firm organizuje min 2 konkursy informatyczne. Co roku ktoś wygrywa jakiś gimnazjalista i jakiś z lic / tech. I proponują takiem 3,5 tyś netto zazwyczaj. I co nie poszła byś?? W dodatku refundacja studiów inf. I taki młokos 18 letni klepie kod i jest jednym z najlepszych. Przez te 5 lat studiów on ma m.in 5 lat doświadczenia. Jest zżyty z firmą i wie co i jak. Po co mieli by cię zatrudniać? Ostatnim etapem załapania się do takiej firmy jest staż studencki. Gdzie możesz pokazać co umiesz. Jesteś ok zostajesz. Ale młody już dawno przed tobą. Rozumiesz?? W ten sposób mają min 3 bdb osoby rocznie. Średnie roczne zapotrzebowanie dużej firmy to 5- 16 osób rocznie.

Ponieważ mam 5 lat takie stanowisko ?? I mimo że jest inż nie musze go mieć??? Co więcej byłem przeszło rok konstruktorem serwisantem. Gdzie niby trzeba mieć magistra. Język mam jaki mam. Mam w dupie co ludzie o mnie myślą bo mogę sobie na to pozwolić. Jak gdzieś pisałem jest ok 240 osób w polce o moim stanowisku więc innaczej to wygląda :) " Na polu rachunkowym, obliczeniowym załatwiłbym cię na amen. " A po chój ci to ?? Dziś wszystko ci liczy program śmieje się takim ludziom w twarz. Co ty niby chcesz liczyć reaktancję cewki?? NO podaj mi jeden przykład. Skąd te pensje? Ale niby jakie. Ja nie mam do nikogo pretensji.

ehh ja tez odradzam Panom kierunki elektryczne itp a Paniom to juz szczególnie ile to sie trzeba naudawadniać że coś się umie ;)

W technikum informatycznym 10-15%? Chyba coś ci się pomyliło koleżko. W jakim języku? Bo jeżeli w Pascalu, to psu na budę... Może powiesz mi, że w technikum nauczy się pisać w języku C/C# złożone bazy danych, struktury drzewa, kolejki? A może programowanie obiektowe? No dodaj jeszcze programowanie mikrokontrolerów w Assemblerze albo C. Weź się ugryź w język idioto. Przede wszystkim do tego potrzebna jest zdolność analitycznego myślenia, wyższa matematyka. Na jedno technikum zdarzą się może 2 osoby, które mają dar.

Tak dla info zapytajcie prof po co jest matma na ścisłych kierunkach. Każdy wam powie jedno. Żeby uwalić i żeby ludzie: a) nauczyli sie wytrwałości. bo matma to wykucie wzorów i sposobów rozwiązań. Oraz samodzielnego myślenia b) zmotywowania ludzi - pierdol studia naucz się czegoś pożytecznego. KAŻDY PSOR W POLSCE TAK CI POWIE JAK POWIE INNACZEJ CHĘTNIE SIĘ DOWIEM. Oczywiście odp b nie musi udzielić i przemilczy ją. Studia to JEDYNIE sztuka wytrwałości. Dlatego 90% ludzi na studiach technicznych ma poprawki itd. PO TO ŻEBYŚCIE SIĘ NAUCZYLI sami dzień w dzień czytać elektrodę. Czytać literaturę itd. A nie jak krowa do jerza ja się nauczę wszystkiego co na studiach - patrz umie szybko liczyć. A za przeproszeniem na huj jak wiertarki nie umiesz trzymać, esa nie podepniesz, pcb nie naprawisz, rebalingu też nie zrobisz. Automatu lutującego nie naprawisz. Plc czy falownika nie zaprogramujesz no to po co ?? Swoją drogą zapraszam na yt na kanał szoguna1978 on ma tylko liceum a pracuje dla 3 co do wielkości firm morskich. Ja obecnie rozważam przejście do siemensa. Bo trzeba coś umieć a nie liczyć........... Jak umiesz liczyć to idź na księgowego albo do banku.

>>>I na programistę żadna poważna firma nie pyta się o wykształcenie. Farmazony pieprzysz. Wielkie koncerny nawet na utrzymanie ruchu przy produkcji chcą wyższego wykształcenia, tym bardziej na pisanie programów. Wykształcenie to nie tylko znajomość własnej dziedziny, lecz i pewnego rodzaju obycia, a umiejętności tzw miękkie są o wiele wyżej cenione niz twarde.

Po co obliczenia? Ano chociażby po to, aby rozwijać myślenie. Korzystaj sobie z czego tam chcesz, jak idziesz na skróty. Miej tam sobie posadę, jaką masz. Co mnie to obchodzi. Widzę, że z tobą nie da się rozmawiać. Jak dla mnie to jesteś tylko, aż prostakiem. heh..

W moim rodzinnym technikum - ZSE w rzeszowie. blisko 30% klasy informatycznej kończąc technikum pracowało. jakieś 10% dla firm z wrocka itd. W czym problem? Nie w paskalu. java, c+ c#, .net visual c. Jeden w sql Programowania mikrokontreolerów, logo, multisim itd jak najbardziej się uczyłem. A najlepsze jest jakieś koło wieliczki i torunia. Ja miałem specjalizacje z mikrokontrolerów i obiektowego właśnie. I na huj mi była wyższa matematyka ?? Do logo np ? czy drabinkowego po co ci ?? Masz to rozumieć widzieć przestrzennie jak się coś załącza wyłącza itd. PO CO CI TU DEBILU MATMA ?? Co będziesz opuźnienie stycznika liczył czy to 1 tyś s czy może 1 mln ?? Zgadza się ok 15% rezygnuje całkiem i stają się po technikum historykami. Znam filozofa historyka sztuki, księdza itd.

Druga sprawa. Jesteś jakimś autorytetem w dziedzinie pracy? Pojawiasz się z nikąd i podajesz liczby wyssane z palca. Podawaj następnym razem źródło informacji. Ty, a może leczysz kompleksy? Siemens, GE, Whirpool wszystkie wymagają wykształcenia wyższego, jeżeli chcesz pracować w dziale jakości, proektowym, testowym. Chyba,że nosisz plecak..

Jesli masz kurs step 7 nie znam firmy na terenie południowej polski która by się o cokolwiek pytała. Jedynie gdzie pracowałeś.. Jedyną uczelnią na którą patrzą w Polsce jest polibuda wrocławska agh i polibuda warszawska. Reszta nikogo nie interesuje. Co więcej w średnich znanych mi firmach z dziedzin automatyki, utrzymania ruchu, farmacji itd. NIKT NIE ZATRUDNI KOGOŚ KTO MA 5.0. Dlaczego ?? bo to kujon który potrafi siedzieć tylko w kartkach. A tam trzeba mieć wyobraźnie przestrzenną. Zdolności manipulacyjne. Obycie choćby z śrubokrętem. Ja chyba mówiłem tu nie raz że jestem biologiem. W siemensie kierownikiem jest filozof. W boshu technik elektrotechnik czy jakoś tak. Mam ci dalej podawać?? Liczy się praktyka. Jedynie gdzie taka osoba 5.0 może się załapać to jakaś firma projektowa. On sobie będzie tam siedział i myślał. Ale już do działu prototypów go nie dadzą.

na jednej z krakowskich uczelni jest w tym roku przyjętych ponad 100 chłopców i ponad 20 dziewcząt. Więc nie mów ze tam nie ma kobiet.

jakości, proektowym, testowym. A jakie to są działy ?? Dla odmieńców, 4 ścianowców ludzi zamkniętych przed światem takich typowych kujonów. Tam trzeba być takim co sprawdza wszystko po 5 razy po 10 razy liczy. Powiedz mi teraz ile masz takich miejsc pracy w polsce ?? 50 w siemensie?? W polsce masz głównie serwis i utrzymanie ruchu. A nie pojawiam się z nikąd bo jak mam czas zawsze tu zaglądam.

Znikam z tematu bo wam nie przegada a chętnych na info nie ma. Zapraszam na goldenline.pl Tam wpisz np utrzymania ruchu. I popatrz czy osoby jak zaczynały pracować np w siemensie miały inż lub mgr. NIE. A robiły tego inż na przyszłość. Bo firma funduje. Sprawdź ilu 16 - 20 latków jest w asseco np. I często nie mają NIC tylko liceum.

Z ciekawości sprawdziłem podaną przez ciebie stronę. Po pierwsze primo: oferty wymagają wykształcenia wyższego Po drugie primo: 16 latkowie? Dobra kończę z tobą rozmowę chłopcze. Uderz w stół, a nożyce... Trzymak się chłopie.