Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f

powiedzcie, co zrobiłybyście na moim miejscu. bardzo proszę.

Polecane posty

Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f

niedawno oświadczył mi się facet. zawsze bardzo chciałam wyjść za mąż i wiele razy mu o tym mówiłam... wreszcie się doczekałam. ślub planujemy na kwiecień następnego roku. kilka słów o nas. mamy po 23 lata i będziemy studiować na 5 roku. ja nie mam pracy; daje po dwie-trzy godziny korków w tygodniu. studiuję na dwóch kierunkach. mój facet uczy w szkole na pół etatu i studiuje jeden kierunek. nie mamy pieniędzy na mieszkanie, ale myślę, że moi rodzice nam pomogą. czy na moim miejscu decydowałybyście się na ślub? kilka dni temu rozmawiałam z koleżanką... zdziwiła się nieco, że tak szybko chcę wyjść za mąż (z drugiej strony jeśli nie teraz to kiedy?), że może powinnam poczekać do końca studiów i znalezienia stałej pracy... co byście zrobiły na moim miejscu? wyszłybyście za mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfssfdds
Ja bym wyszła. Jak ma się nie udać to się nie uda ze ślubem czy bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
czekam na dalsze wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hj87gnkiu
ja bym nie wyszła jak ma się udać to papierek nie potrzebny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o to, czy się uda tylko w Waszej sytuacji pewnie o kasę. I faktycznie wesele to duży wydatek i ciężko liczyć jedynie na pomoc rodziców, zwłaszcza że za chwilę pewnie będziecie liczyć na nią również w kwestii mieszkania. Ja bym poczekała rok/ dwa Was nie zbawi. A przynajmniej moglibyście razem pomieszkać, jakoś się urządzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
ale ja nie pytam o sens wychodzenia za mąż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
ale po studiach też możemy nie mieć pracy. co wtedy? mamy odwlekać aż się wszystko ułoży i pieniądze wreszcie będą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko a jak byłoby u Was z organizacją wesela/ ślubu? Liczylibyście tylko na pomoc rodziców? Bo jeśli na razie nie macie z czego dołożyć to, przynajmniej dla mnie ważniejsze byłoby jakieś stałe lokum- i tu prosiłabym rodziców o pomoc. A jak znajdziecie pracę to przez jakiś rok spokojnie coś odłożycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - po studiach może ich też nie być, więc czy teraz czy kiedyś - co za różnica? Wychodź za mąż ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
mamy jakieś bardzo małe oszczędności. wesela jako takiego nie planujemy, tylko jakieś spotkanie rodzinne. suknię uszyje mi koleżanka, muszę tylko kupić materiał. nie wiem, jak to będzie z mieszkaniem, ale może jakieś uda się wynająć. najbardziej się boję, że nie dostanę stypendium, a moje miesięczne zarobki z korepetycji nie przekraczają 400-500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To spytam tak- jak już wrócicie po weselu to gdzie będziecie mieszkać? Kątem u rodziców czy wynajmować za duże pieniądze? I jeśli nie znajdziecie pracy to z czego się utrzymacie? Moim zdaniem najpierw powinno się zapewnić sobie/partnerowi warunki, potem brać się za imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
będziemy wynajmować. przed ślubem na pewno nie zamieszkamy razem. po ślubie mamy zamiar wynajmować mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Cini_.
jak wyjdziesz,zawsze możesz wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy jaki chcesz ślub...
jeśli chcesz wielką imprezę na 200 osób, to poczekałabym aż będziecie na tyle samowystarczalni żeby sami sobie opłacić... a jeśli chcecie po prostu powiedzieć sobie ''tak'' bez tej całej jak dla mnie zbędnej otoczki wielkiej biby to nie czekałabym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
ale ta otoczka to jest własnie to co najbardziej mnie podnieca,kolezanki pekna z zazdrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz się zastanów w co najpierw włożyć pieniądze- w ślub czy mieszkanie? Bo średnia kwota za wesele starcza na kilka rat kredytu/ odstępne za jakieś mieszkanko. Lup chociaż kilka dobrych miesięcy czynszu w wynajmowanym- jeśli nie znajdziecie pracy, to nawet i to dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
piszę przecież, że nie chcę wesela. zrobię tylko poczęstunek dla najbliższej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
ale mieszkania nie wezmę na plecy żeby wszystkim pokazać,a na weselu będzie duzo znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frajerzy do budy
Dosłownie, ręce opadają, kiedy czyta się takie IDIOTYZMY. Prowo na bank!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
czemu bzdury ? takie życie,każdy chce jakoś błysnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
jakie idiotyzmy? chyba możecie odróżnić podszywy? dwie wiadomości nie ja pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robcie tak, zebyscie mieli
prace i pieniadze. Bez tego nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie lepiej wziąć cywilny + np. obiad dla najbliższej rodziny, a trochę wstrzymać się z weselem- ale za to, po odłożeniu jakiejś kaski, zrobić takie, jakie Ci się marzy? Znajoma tak zrobiła- cywilny + kolacja dla rodziny, przyjaciół (ok. 30 os.)- wesele mięli rok później, wszystko sobie na spokojnie zaplanowali, trochę odłożyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
przestańcie się podszywać. te wpisy o weselu nie są moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
nam wystarczy sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
cywilny jest dla biedaków,ja chce wesele z klasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5sd6rf7g8yhu9j8f75d75f
ej nie podszywać się,nie jestem zadna przyszła pannamłoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale koniecznie zależy Ci na kościelnym, tak? Bo cywilny to małe wydatki. I nie pisałam o weselu w takim tradycyjnym znaczeniu- raczej o fajnej kolacji dla rodziny, znajomych, może z jakąś muzyką. Pytanie pojawia się czy Was na to w tej chwili stać i czy to jest dla Ciebie/ dla Was na ten moment najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×