Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężarna ginekolog

"Matki-Polki" - czyli o poziomie wiedzy i stanie emocjonalnym polskich kobiet

Polecane posty

Właśnie może dojść do stłuczki a są samochody, w których pasy przy uderzeniu się zaciskają i przyciskają pasażera do siedzenia. I to jest dla mnie nieodpowiedzialność zapinać pasy w takim aucie. Mnie też kobieta cały bok auta wgniotła, taka była mądra że zaczynając od moich drzwi przeciągnęła swój piękny zderzaczek po całej długości auta, nie chcę wiedzieć co by się mogło stać gdyby tak jechała z większa prędkością :/ na szczęście byłam dopiero w 3 miesiącu wtedy i nic się nie stało a uderzenie nie było na tyle silne, żeby poduszki wystrzeliły i żeby pasy się zacisnęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziunia ale Ty sobie zapinaj pasy i rób co chcesz, ale innych nie pouczaj, czy Tobie ktoś coś narzuca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
gratka Ale wytłumacz, co by Ci zaszkodziło to przyciśnięcie do fotela w aucie, jeśli miałabyś adapter do pasów i pas nie uciskałby brzucha??? Co mogłoby stać się dziecku??? Wiem, że pasów można nie zapinać, rozmawiałam na ten temat z lekarzem, powiedział mi, żebym nie była głupia i zapinała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, nikt tutaj nikogo nie poucza i nic nie narzuca, wymieniamy sobie między sobą swoje poglądy :) aa_wazka_ Skoro zrzuciłaś po 1 ciąży i na ogół jesteś szczupła kobieta to przecież i po 2 nie zostaniesz na zawsze "duża" nie będziesz rosła i rosła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tutaj właśnie mamy piekną puentę, apropo stanu emocjonalnego polskich kobiet- jak wypadek,to zaraz trupy,jak robienie czegokolwiek w ciąży, to zaraz poronienie :) to ja chyba jutro obiadu nie zrobię...bo zawsze może mi się garnek zapalić, spłonie mieszkanie i wszyscy zginiemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
aaaa wazka A co Ty taka agresywna? Nie zapinaj sobie pasów, co mi zależy.Nie moje dziecko i nie moje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Jak widzisz Lui są takie, które takich kobiet nie znają teraz jesteśmy atakowane, że jesteśmy puste dziunie, wyglądające wulgarnie niczym panie z klubu go-go ;D'' Może już nadszedł czas na te które my widzimy na ulicy,w sklepie;P;D Pisałam wcześniej,że zaczną takie nas atakować. Już dziunia stwierdziła. Aj chwalmy się jakie to zajebiste jesteśmy z AgataHa i resztą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma pojęcia dziunia o jakim Ty adapterze w ogóle piszesz, bo nigdy mnie to nie interesowało. Ale wierz mi te pasy tak ściskają, że koleżanka miała obite żebra przez jakiś czas po wypadku a przy kolizji drogowej nie wypada się przez szybę. To już trzeba naprawdę mieć wypadek taki, że auto fika koziołki, albo przywalić w coś z taką prędkością, że o jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgataHa Zaczęłam się śmiać:) Z tego obiadu. Uważaj jeszcze co chcesz na obiad ugotować by dziecku nie zaszkodziło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agresywna?:):) no coś Ty... wiesz akurat większość lekarzy nie zapina pasów...bo nie muszą:) Podlegają jakiejś tam ustawie i tego nie robią. Ja się domyślam, że młoda jesteś... kiedyś, kiedyś nie trzeba było zapinać pasów, nie trzeba było mieć fotelika dla dzieci, nie trzeba było latem mieć zapalonych świateł, nie stały radary co 500 m. To wszystko wcale nie sprawiło, że jest bezpieczniej tylko kasa za mandaty idzie do państwa i gmin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Lui, chyba masz rację, zlatują się powoli, teraz nam się oberwie aajjj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstydziłam się przyznać ale też nie wiem co to adapter...miałam kiedyś taki na płyty ale to chyba nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do sklepu po gotowca też nie pójdę, bo ze schodów mogę polecieć, no ale i tak czeka mnie pewna śmierć- głodowa :D tak szczerze to ja wierzę mocno w przeznaczenie i nie raz w zyciu dane było mi się przekonać o sile przeznaczenia właśnie- więc jakbym miała stracić ciążę to mogę wieszać firanki i poronić, ale równie dobrze może mnie coś pierdaknąć jak będę przez pasy przechodzić i też mogę stracić dziecko. W życiu pewnych rzeczy nie przewidzisz, a jakby im co i rusz przezornie zapobiegać, to byśmy w ogóle nie żyli, więc nie ma się co trząść nad sobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
AgataHa No ale to chyba te kobiety, które jeżdżą bez pasów panikują, bo normalnie nie w ciąży jeżdżą z pasami, a tu nagle strach, że dziecko im się zgniecie, bo pas się zaciśnie... Ja jeżdżę tak jak zwykle, czyli w pasach, jedyne co to adapter do tego. Więc kto tu panikuje??? A co do nic nie robienia - proponuję pojeździj sobie w następnej ciąży na rowerze, pracuj na nadgodziny (nawet zgodnie z kodeksem pracy nie wolno tego robić, no ale Ty wiesz przecież lepiej), ale daj innym żyć w ciąży w takim tempie, w jakim chcą. Ja tam się rozkoszowałam kilkoma miesiącami robienia tego, na co mam ochotę, zamiast gonienia do pracy. Przy okazji zdążyłam nawet dr napisać do końca z braku konieczności dymania do pracy. I wiesz co? Gdybym kolejny raz zaszła w ciążę, to zrobiłabym to samo, czyli masa czasu dla siebie i nadrobienie zaległości z dziedzin, na których mi zależy. A jak któraś lubi, to niech biega do pracy w podskokach - ja nie mam nic przeciwko. Tylko nie wyjeżdżaj mi tu, że to świadczy o moim stanie psychicznym. To świadczy jedynie o tym, że mogę sobie na to pozwolić :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo tak kiedyś to były podróże :) fakt, że na drogach same maluchy, polonezy,trabanty i wartburgi, które rozpędzały się nie wiem ile,ale wiem, że o ile teraz jeżdżę do swojej babci w 5 godzin, o tyle wtedy jak wyjeżdżaliśmy rano, to byliśmy dopiero na noc :D na tylnym siedzeniu miałyśmy z siostrą ubaw, siedziałyśmy na podłodze, robiłyśmy namioty z kocy :) moja córka ma 3 lata, miesiąc temu byłam u rodziców, którzy mieszkają w innym kraju i chcąc nas przetransportować z lotniska tata szukał w sklepie fotelika tego 15-36 i nigdzie nie mógł znaleźć. W końcu poszedł na policję i tłumaczy sprawę, pyta, co ma zrobić, w czym dziecko przewieźć? Okazało się, że w tym kraju nie ma fotelików , dzieciaki wożone są tylko na tych podkładkach, nie wiem jak to się fachowo nazywa i nie ma porażającej liczby wypadków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Dziewczyny, ja wiem, że Wy nie wiecie, co to adapter do pasów bezpieczeństwa dla kobiet w ciąży. I że nawet Wam do główek nie przyszło się zainteresować. Poza tym trzeba by ze 130 zł zainwestować. To faktycznie lepiej się nie interesować i jeździć bez, hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgataHa Racja. Dlatego z domu wychodzić nie powinnaś w ciąży;) Oj tam przecież to normalne że w ciąży się gotuje,odkurza,sprząta, inne są przewrażliwione i tyle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgataHa Jeszcze jeden wpis podobny do dwóch ostatnich i mój mały lokator oszaleje do reszty, ja się chichram jak głupol, aż mi łezki lecą a w brzuchu szał, mały się rusza w każdą stronę :D dziunia Napisałam też iż niekomfortowo prowadzi mi się samochód kiedy mam pasy bo mnie cisną i tyle. I w nosie mam w zasadzie co kto o tym myśli, przepisy mówią jasno: pasów zapinać NIE TRZEBA w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
aaa wazka Moja teściowa jest lekarzem, jeździ bez pasów, bo nie lubi i nie podlega żadnej ustawie, bo płaci za to takie same mandaty jak każdy. Wiec nie piernicz głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam o tym jak miałam teorie,więc nie pisz że wszystkie nie wiedzą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Gratka To nie zapinaj. Nikt Ci nie każe. Ale nie mów, że jak ktoś zapina, to jest przewrażliwiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
130 na jakiś adapter? żebym tym autem jeszcze jeździła codziennie w tą i z powrotem to może. Ale nie kiedy wsiadam za kółko raz dwa razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa sorry ale wy poważne jesteście ? święte oburzenie że panna brzucha nie smaruje ale pasa nie zapinam bo mi nie wygodnie, ba jeszcze teoria że ludzie kiedyś jeżdzili bez fotelików i przeżyli... wiecie co, są rzeczy ważne i ważniejsze a bezpieczeństwo to chyba priorytet, jak widać jednak nie dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt 130zł to dla nas zbyt dużo kwota,szkoda kasy;) Chcą to zapinają nie to nie:) Stać się coś może i w pasach jak i bez. Jakby człowiek tak się wszystkiego obawiał to by z domu nie wychodził,autobusem by nie jeździł,a nie przecież w domu też coś się stać może:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała MałŻa
AgataHa chcę tylko tak z czystej ciekawości zapytać, posyłasz córkę do przedszkola czy zostaje z Tobą w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówa na litość co ma jedno do drugiego? jak widzisz temat smarowanych brzuchów zszedł trochę na inne tory i teraz rozmawiamy zupełnie o czym innym co z tamtym się zupełnie nie wiąże. I nie tak nerwowo, stres też szkodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziunia a mój wujek jeździ bez pasów bo może. Zapytam go dlaczego ma takie prawo i Ci odpowiem. Teraz to Ty jesteś agresywna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Dla mnie akurat 130 zł to mniej niż wydałam na jedną parę spodni ciążowych, więc wcale nie dużo. A auto prowadzę codziennie, bo mam swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała MałŻa
już wiem :) przeczytałam na innym topiku, nie musisz się powtarzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×