Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężarna ginekolog

"Matki-Polki" - czyli o poziomie wiedzy i stanie emocjonalnym polskich kobiet

Polecane posty

Moje zdanie jest takie,że dziecko jak autem przewożone to tylko w foteliku,odpowiednim do wagi. Sprzeczać się nie będę,bo każdy wozi jak chce i jak uważa,jego sprawa.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
aaaa wazka To jest jakaś stronka internetowa, a nie oficjalne wytyczne. To tak jakbyś znalazła stronę, na której opisują polskie przepisy drogowe, zamiast poszukać w internecie kodeksu drogowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziunia Młodą matką nie znaczy 17 letnią. Ja mam 21, wyglądam pewnie dużo młodziej bo niektóre spojrzenia na ulicy są takie wymowne, że szok! Gówno kogo powinno interesować ile kto ma lat chodząc z brzuchem, mając dzieci. Ja się cieszę bo za 10 lat gdy ja będąc jeszcze młodą kobitą, będę z moim 10 latkiem i przyszłym mężem korzystać z życia, niektóre moje rówieśniczki będą dopiero babrać się w pieluchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejjj ale ja też dziecko woziłam i wozić będę w foteliku...Nie wiem w ogóle czemu takie zamieszanie się o te foteliki zrobiło, ktoś się jednego słówka doczepił i jest koniec już. Napisałam, że kiedyś dawno nie trzeba było zapinać pasów, jeździć latem ze swiatłami, mieć fotelika...no i zaczęła się afera:D:D:D A pamiętam jak powstała ustawa o fotelikach to wszyscy byli przeciw uznając to za wyciąganie kasy, teraz już jest to normą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELisabethCooork
wazka czytaj uwaznie- napisali ze na podwyzszeniu jesli odpowiednie od wagi. czyli taki 9 late na podwyzszeniu moze jechac ale nie malutkie dziecko. wymagania sa takie same jak w polsce!!!! najpierw fotelik 0-9 kg etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srujka
Mrowa- cholernie sie z Toba zgadzam. Dbanie o siebie, dbaniem. Odpowiedzialnosc za siebie i dziecko chyba nie jest przeszkoda? Ja nie wyjde z domu bez makijazu, lekkiego, ale zawsze. Taki moj wieeeeeelki kompleks, bo sie umalowana bardziej sobie podobam. Ale moze mi sie kiedys po drugim dziecku zmieni :) Ale juz w ciazy zauwazylam, ze zaczelam sie zachowywac bardziej odpowiedzialnie (akurat nie przy zapinaniu pasow, bo pasy zawsze zapinalam). Zaczelam sie tez bac o siebie i dziecko. Kiedys wkurwial mnie moj parnter, bo on spokojnie samochodem jezdzi... Teraz to blogoslawie (tzn. ta jego spokojna jazde). I mimo wszystko zapinam pasy ;) Bo pelno jest idiotow na drodze. I jeszcze raz, jesli chodzi o fotelik, to tylko z pierszej polki, z najlepsza ocena w testach. I guzik mnie obchodzi ze prawie tys. zlotych kosztuje, bo w razie wypadku (nie jestem pesymistka-ale ze wszystkim trzeba sie liczyc) nie chce pluc sobie w brode i wyrywac wlosy z glowy, bo posadzilam dzieciaka na badziewiu z supermarketu i go niedostatecznie zabezpieczylam. I nie wazne wtedy, czyja wina by byla, ja zachowalam sie nieodpowiedzialnie, bo kupilam szmelc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziunia,pokaż mi gdzie ja w tym temacie napisałam,,,Jestem młodocianą mamą''? Jak już coś piszesz to pisz z sensem:P Kończę bo już czytać Twoich wypocin nie mogę. gratka ja mam okna od ulicy:) Na wprost sklep a przy bramie bar,ale wiesz i tak jakoś spokojnie,tylko samochody słychać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widocznie mają nieaktualne dane...Ale jak już pisałam skąd ta afera o foteliki w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELisabethCooork
a pisze to bo nie lubie falszywych informacji. zyje w tym kraju wiec chyba wiem jaka jest prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra dziewczyny, miłych snów, mam nadzieję, że nasze spory nie wpłyną na nasze dzieci w brzuchach:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu będąc kierowcą nie przewiozłam żadnego dziecka bez fotelika czy podstawki, zależnie od wieku. Choć koleżanka chciała, żebym ją tylko podrzuciła gdzieś tam, mogła zapomnieć. I dla mojego dziecka też mam fotelik, kupiony używany za bardzo niską cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiadomo,że jak ktoś napisze,że ,,kiedyś tak się jeździło'' to ktoś zrozumie to inaczej że,, teraz tak się jeździ'' i zacznie się dyskusja gdzie ktoś Ci wmawiać będzie,że tak nie wolno i morały prawił:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
srujka - pozdro :) gratka - tak jak głupota w internecie nie jest zakazana tak jak i darcie pyska jak to ładnie określiłaś :) ważka - ale nadmieniłaś że w wielu krajach nie trzeba, a musimy ciągnać w dół ? zwłaszcze w sprawie bezpieczeństwa naszych dzieci ? czy wyobrażasz sobie bezpieczne dziecko w zwykłej gondoli ? pisze w zwykłej bo na zachodzie są już takie wynalazki jak specjalnie przystosowne gondole do jazdy samochodem, wtedy jak najbardziej ok. i nie moge jeszcze raz napisze zrozumieć mentalności - trzeba się smarować kremem na rozstępy bo a nóż widelec pomoże - więc warto, ale nie zapinam pasów bo a nóż widelec nie pomoże, więc nie warto/ lui - a całkiem inaczej jeszcze brzmi: kiedyś się jeździło i nic się nie działo ;) a teraz to tym matkom na móżg chyba pada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że obejdzie się bez straży miejskiej, która ostatnio tak długo jechała, że moi krzykacze podokienni zdążyli już pójść do domów :/ i co tu zrobić? nie zamknę okna bo nie pośpię bo za ciepło, a jak otwarte to zaś słychać wrzaski, mega głośne śmiechy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśłi chodzi pod oknami to szczerze współczuje, miałam ostatnio do czynienia z dziadostwem ale stonowali po spotkaniu po wkurzoną mamuśką w - ja zwykle waleczna i jestem i bardzo się denerwuje jak ktoś zakłóca sen mi i mojemu synowi. proponuje telefonik na straż miejska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah ten zachód! Nic tylko pakować się i uciekać z tego zacofanego kraju jakim jest Polska :) tam to mają dopiero luksusy o jakich nam się nie śni! :D a po kiego mi gondola przystosowana do jazdy autem? ee tam zbędne jak dla mnie, wystarczy mi fotelik, który mogę zamontować na stelażu wózka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubię tam dzwonić, też nie raz się zdarzyło pić piwko na osiedlu, ale kurde nie robiliśmy takiego bydła nigdy! Nie wyjdę do nich, choć nie raz mam chęć, ale boję się o okna, które w dodatku nie są moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochaniutka być dla ciebie miłym to jak strzelanie sobie samobója bo rozumek nie ogarnia. Tak mają i co złe to jest ? naprawde taka straszna jest gondola w której noworodek może leżeć i być bezpiecznym, no dalej złotko wytłumacz mi co w tym złego ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srujka
Europa jest otwarta, nic nie stoi na przeszkodzie:) A poza tym, Polska tez sie otworzyla i tutaj tez mozna bardzo duzo dobrych rzeczy made in europa a nie china kupic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy ja mówię, że coś w tym jest złego? "Cudze chwalicie, swego nie znacie" i na tym kończę na dziś, dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam ja tylko nadmieniłam że są takie gondole, na post o przewożeniu maluchów w gondoli :) mozna i owszem ale w specjalnie przystosowanej jeśli ktoś ma parcie. nie widze w tym nic złego :) i nie moja wina że nie skonstruowali tego polacy :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akuurat......
Polacy się pisze z dużej litery!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski, po co ta jałowa dyskusja? foteliki i adaptery istnieją, jak ktoś nie używa to jego sprawa i jego dziecko, każdy przecież ma swój rozum. Ja adaptera nie miałam, foteliki tak. A co do ceny kremów i spodni..no bez jaj :P jednych stać ta takie, innych na inne, co nas to obchodzi? niech każdy kupuje co chce. Dzisiejsze matki jakby mogły to by sie pozagryzały :P jakiś wyścig, kto lepiej wychowuje dziecko, kto lepiej wygląda ciązy, kto ma więcej kasy, kto ma mądrzejsze dziecko.. Wypowiem się tylko na temat uważania a siebie w cąży: jestem zdania że można wytrzymać te kilka miesięcy bez zmany firanek czy jazdy na rowerze. I wole jednak uważac bo nigdy nie wiadomo co sie może stac. Ja urodziłam przedwcześnie dosłownie wciągu kilku godzin, bez bólu czy skurczów, nic na to nie wskazywało. I niestety nie skończyło się to dobrze. W drodze do szpitala poszłam jeszcze po gazetki, bo miało byc tylko "na wszelki wypadek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lui20
taka jesteś super a zaliczyłaś wpadkę w wieku 16 lat...i teraz klepiesz biedę i na nic cie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Witam kobietki, nie wiem, na jakim etapie jest dyskusja, bo śledząc wpisy tracę wątek... ale odnosząc się do tematu ... znam wiele mądrych kobiet-matek, inteligentnych i na właściwym poziomie emocjonalnym ;-) sama też się do tej grupy przypisuję, chociaż może z boku ktoś wrzuciłby mnie do innego worka... zgadzam się z autorką, że wiele kobiet ciążę uważa za chorobę a dziecko za ósmy cud świata... ja uważam, że to naturalna kolej rzeczy, że kobieta rodzi dziecko i nigdy się swoją ciążą nie obnosiłam... staram się jednak nie oceniać, wiem jak wiele kobiet ma problemy z zajściem w ciążę, leczą się latami, może ich myślenie jest już zdeterminowane przez pryzmat oczekiwań i strachu o niepowodzenie... Ja jestem normalną matką ;-) ciążę pierwszą przebiegałam, drugą niestety przeleżałam z numerami od początku, ale niczego sobie nie odmawiałam ;-) karmiłam piersią również bez diet i specjalnych zabiegów. Woziłam i nosiłam dzieci jak mi było wygodnie - od fotelika na stelażu, gondoli transportera, wózka po chustę... Wychowuję dzieci intuicyjnie, chociaż moja intuicja wspierana jest wiedzą i doświadczeniem, również zawodowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
gratka Możesz mieć dzieci nawet w gimnazjum. To Twój problem i ich tatusia :). A gówno to mnie to faktycznie obchodzi (cytując Ciebie), bo to nie ja się muszę liczyć z każdym groszem, bo zaszłam w ciążę, choć mnie na nią nie stać. Ale to temat na inną dyskusję. Dawniej nie trzeba było zapinać pasów, ani mieć fotelików - to prawda. Tylko, że dawniej było mało aut, o kolizję trudno, a maluch przy 80 km/h dostawał trzęsawki. A dziś każdy ma auto, albo i dwa, a po mieście mimo ograniczenia do 50 masa wariatów jeździ koło 100.... Czasy się zmieniły. Gondola przystosowana do jazdy autem jest lepsza niż fotelik, bo można nią jeździć i na spacery i przewozić dziecko w aucie. A fotelik na dłuższe spacery się nie nadaje. Proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm....................
dziunia ile w tobie jest jadu, nie wiem - mąż cię zdradza czy co? Tak już każdy wie jaka jesteś bogata i zaradna i szcześliwa, tylko co od rana do późnej nocy robisz na kafe? Mąż u kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeee tam
_gratka_ następna co dała dupy byle komu a teraz robi z siebie super mamuśkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×