Klub Starej Panny +/- 35

ja swoją laseczkę biorę w pogo ^^ oni łokciami a ja z laski fruuu ! wiem, że będę oldschoolowym dziadkiem a swojej ramonezki nie pozbędę się nigdy.

Życie jest pełne niespodzianek więc w każdej chwili może nas zaskoczyć :) Chyba 15 lat temu wróż mi powiedział wróżąc z kart że czeka mnie super związek ale będę musiała na niego bardzo bardzo długo czekać póki co przepowiednia sprawdza się w 100 % hahahah :D

Skoro ramonezka jest to ja dorzucę swoje glany i będzie moc ;)

nigdy u wróżbitów nie byłem, ale będąc brzdącem na wczasach w ustce wróżyliśmy z czegoś ala sfinks. Wrzuć 5 złoty wsadź w ręke a on Ci wydrukuje karteczkę. Coś takie było no i rodzice mieli miłość dużo pieniążki dużo itp a u mnie ? z kasą słabo, miłości niewiele a seks do samej góry. Pamiętam jak dziś bo wszyscy ryknęli śmiechem ^^

glany mi służą jako część ubrania roboczego. Wygodniejszych butów nie mam ;]

a ja w sobote ide na festival polskiej muzyki ;-) bedzie mnostwo rodakow ;-) juz sie nie moge doczekac;-)

Panie T - zawsze cos ;) Ponoć pieniądze szczęścia nie dają , miłość szybko mija więc chyba Ci się udało :D

szczerze to mnie się chce kursu tańca. Umiem tańcować, ale przy wiecie najbliższej okazji wypalić z jaka sambą rumba czy czymś bardziej profesjonalnym no mam chęć i już ! Tylko do tego stałej partnerki potrzeba ;)

szczerze to mnie się chce kursu tańca. Umiem tańcować, ale przy wiecie najbliższej okazji wypalić z jaka sambą rumba czy czymś bardziej profesjonalnym no mam chęć i już ! Tylko do tego stałej partnerki potrzeba ;)

Twoja opowieść jest wielce budująca, ale wybacz, że jakoś podejrzewam, że nie mieszkasz w Polsce, a to zupełnie zmienia postać rzeczy. Za granicą rzecz wygląda zasadniczo inaczej, w Polsce już kobieta po 30-tce uważana jest za towar drugiej kategorii z minioną datą ważności, a z 40-tkami żaden facet nie zakłada rodziny i nie płodzi dzieci :O Poczytaj choćby tematy na Kafe i w ogóle wypowiedzi w necie traktujące już 30-to latki jako stare. Także super, że tak Ci się ułożyło fajnie, ale to tylko wyjątek potwierdzający regułę, a w Polsce to już w ogóle nie ma o czym mówić. Przykre to, ale wiekszość kobiet tu piszących, które przekroczyły 35 lat raczej rodziny już nie założy, chyba że ze starszymi facetami z odzysku, przeżywającymi drugą młodość, a to raczej juz dzieci z tego nie będzie (faceci koło 50-tki, po rozwodach, z dorosłymi dziećmi, szukający młodszej, raczej nie zainteresowani wchodzeniem w pieluchy).

Z ręką - ale Ci fajnie też bym poszła gdzieś poskakać ale to niemożliwe bo w sobotę to ja niestety idę do roboty na cały dzień :(

Szukaj pan Panie T ,jak się zapiszesz do szkoły tańca to na bank znajdziesz tam kogoś kto też przyszedł sam więc juz będziesz miał tancerkę do pary :D

@ do bylej starszej panny - zgodze sie z Toba ze kobieta za granica po 30-35 jest postrzegana inaczej bo mnie sie tutaj nikt nie czepia i nie mowi, ze jestem stara itd. i zgadzam sie ze facet jak bedzie mial do wyboru 35-latke a 25-latke to wybierze ta mlodsza i dlatego ale nie wazne czy w PL czy gdzie indziej. tak po proszu jest. Koniku za to Ty masz codziennie szanse poznac Polaka a ja wlasnie musze isc na takie imprezy bo mi sie marzy maz Polak ;-)

samemu się tam nie pcham. Serio brakuje mi kogoś z kim naprawdę bym chodził - pójść raz zobaczyć jak to wygląda nie znaleźć pary albo znaleźć się w parze z kimś z kim nie mam chęci tańczyć i plan w łeb. spoooko znajdzie się !

meza Polaka chce ;-)

DO byłej starszej starej panny, w Polsce już nawet kobieta która ma powyzej 25 lat ma małe szanse żeby kogoś poznać, Polacy raczej nie potrafią wykazać inicjatywy, i często nawet tzw wychodzenie do ludzi nic nie daje

dziewczyny jak tak z wami gadam to naprawdę nie mogę tego pojąć czemu wy jesteście same. Niczego wam nie brakuje jesteście wartościowymi ludźmi z głową na karku. W moim otoczeniu pewnie bym się którąś z was zainteresował.

Ja mam wielu bliskich kumpli, którzy mnie bardzo lubią, spędzają ze mną czas, nawet do kina chodzimy. Ale to tylko kumple. Interesują się jak przyjaciele.

Polskie chłopaki najlepsze ;) Panie T - pewnie ze się znajdzie , nic na siłę . Ja wychodze z założenia że co ma być to będzie i nawet jakby sobie człowiek głowę wyrwał to i tak nic nie zrobi jesli gdzieś na górze ktoś tego nie chce. Osobiście spokojnie sobie czekam licząc na dar losu a mam kilka przykładów wśród moich koleżanek że się da. Kumpela miała 38 lat jak poznała kawalera z własną firmą kasą który oszalał dla niej , dom zbudował , pobrali sie mają 2 dzieci i sa szczęśliwi. Poprostu chyba na siebie czekali całe zycie :D

:D Ja też się zastanawiam ( choc nie często) dlaczego jestem sama i odpowiedzi nie znajduję . Widocznie tak ma być :)

[zgłoś do usunięcia]Pan Twardowski dziewczyny jak tak z wami gadam to naprawdę nie mogę tego pojąć czemu wy jesteście same. Niczego wam nie brakuje jesteście wartościowymi ludźmi z głową na karku. W moim otoczeniu pewnie bym się którąś z was zainteresował. biore to jako komplement i dziekuje bardzo ;-) no szkoda bo ja jestem baaaardzo daleko ale reszta dziewczat stad sa w kraju ;-) kONIKU -ale sie ciesze, ze znasz osoby w naszym wieku ktore jeszcze doznaly szczescia :-):-):-) cudownie :-)

Także nie słuchamy pesymistów tylko trzymamy za siebie kciuki :D Skoro innym się udało to dlaczego nam ma się nie udac , trzeba pozytywnie myśleć ,może to pomoże ;)

Ale mi się z Wami fajnie gada. Mam nadzieje że topic będzie sie cieszył długim życiem :D

masz racje koniku :-)

spicie ? :-)

Nie śpię. Myślę.

Ja jeszcze nie ale niebawem czas się zbierać bo jutro ciężki dzień i jutrzejsza noc też :( , ale popołudnie spędzam z Wami - taki mam plan :D

no to masz fajny plan Koniku :-) Rhovanion o czym myslisz? jak bedziemy na starosc razem grac w brydza ? :D Panie Twardowski nie spij Pan :-)

O tym co mam jutro do załatwienia po pracy i czy zdążę. Ech, ja tam nie chcę grać w brydża na starość, tylko się położyć i nie wstać. Najlepiej dzisiaj.

Rhovanion masz depresje? Bylas u lekarza?