Wczoraj umówiłem się z dziewczyną z czata, ludzie.. tragedia..

I zwróciliście uwage na piwo że wypił,wypił 1 piwo i co był najebany????? gdyby laska sie mu podobała posiedział by dłuzej i wogóle by nie było po piwie sladu!! Ja bym bardziej zwrócila uwage na to że laska do chaty przyjmuje facetów i to na pierwszym spotkaniu DESPERATKA jakaś. kurwiszon można by rzec!!! :-p

tylko zafocane idiotki krytykują autora za to ze wypil piwo a potem wsiadl w auto, widac z realnym zyciem maja tyle wspolnego co ja z baletem

" tylko zafocane idiotki krytykują autora za to ze wypil piwo a potem wsiadl w auto, widac z realnym zyciem maja tyle wspolnego co ja z baletem" No, to zainwestuj w trykoty.

taktojapisalem. Damascenka słuchaj idiotko... to że ty potrafisz upić się po jednym piwie albo zemdleć to nie znaczy, że każdy tak ma.. Synek, nie podskakuj :) Za cienki w uszach jesteś :)

jake jest definicja paszteta? była gruba? stara? pomarszczona? opruszczona? miała krzywa twarz???

ale wkurza mnie przyzwolenie jakie dajecie na jazdę po wypiciu alkoholu. To chyba brak wyobraźni, edukacji, zdrowego rozsądku i poszanowania prawa. Nie chcę was spotkać na drodze i nikomu nie życzę.

//Synek, nie podskakuj Za cienki w uszach jesteś // na ciebie wystarczy ps. przyzwolenie jazdy po alkoholu? ale jakim alkoholu? wypicie jednego piwa i odczekanie chocby godziny to nie jest jazda po alkoholu gamonie..

Moja tez z czata,juz 2 tygodnie sie nie odzywa ,przestala tak nagle,ale nie jest jej nic bo dostepna na fb ,ale nie odzywa sie..

Widocznie nie dorosłeś jeszcze do spotkań z jakąkolwiek dziewczyną a tym bardziej aby mieć kobietę na dłużej. Jak mozna rozmawiać z kobieta tak długo, upijać się i po pijaku sie umówić z kimś kto ci się nie podoba - skoro znasz sam siebie i niechcesz nie ładnej dziewczyny to mogłes od razu poprosic ja o zdjecia. I jak mozna na forum szukać poklasku ze ci nie wyszło i obrażać tą dziewczynę??? A tak wogóle znam kilka facetów, którzy to się zarzekali, chwalili ze szukaja tylko ładnej laski... ideału kobiety. A serducho wylądowało w nie koniecznie urodzajnych kobitkach ale jak to okreslili miały cos w sobie, ciepło, milość i mozna porozmawiać na wiele ciekawych tematów. Jak ja bym miała się spotkać z tak pustym kolesiem, który widocznie np mnie polubił skoro ze mna tak długo rozmawiał wirtualnie...a potem oceniał po wyglądzie i nazywał inne "pasztetami" to sama bym sie zastanowiła czy warto lokowac swoje uczucia w kims tak płytkim. Naprawde mam wielu kolegów ale nie słyszałam nigdy aby którys uzywał takich slów wobec innych kobiet.... tym bardziej za ich plecami. a to że nie powiedziałes jej wprost ze ci sie nie podoba nie sprawia ze nie jestes hamem. Masakra... poza tym współczuje ze niemasz komu sie wygadac o swoich podbojach tylko na forum :D Ale nie dziwie sie :)

Autorze, atrakcyjny facet nie musi szukać panienek na czatach, portalach randkowych itd. Nie od dziś wiadomo, że tak poznają się desperaci. Może i masz racje i laska to pasztet ale Ty raczej adonidosem też nie jesteś skoro byłeś zmuszony szukać znajomości w necie. I jak z ciebie taki przystojniak i w ogóle super koleś to gdzie Twoja super, ekstra dziewczyna ? Och, nie masz. Ciekawe dlaczego.

Autorze, atrakcyjny facet nie musi szukać panienek na czatach, portalach randkowych itd. Nie od dziś wiadomo, że tak poznają się desperaci. Może i masz racje i laska to pasztet ale Ty raczej adonidosem też nie jesteś skoro byłeś zmuszony szukać znajomości w necie. I jak z ciebie taki przystojniak i w ogóle super koleś to gdzie Twoja super, ekstra dziewczyna ? Och, nie masz. Ciekawe dlaczego. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Trafne podsumowanie tematu :)

Autorze, atrakcyjny facet nie musi szukać panienek na czatach, portalach randkowych itd. Nie od dziś wiadomo, że tak poznają się desperaci. Może i masz racje i laska to pasztet ale Ty raczej adonidosem też nie jesteś skoro byłeś zmuszony szukać znajomości w necie. I jak z ciebie taki przystojniak i w ogóle super koleś to gdzie Twoja super, ekstra dziewczyna ? Och, nie masz. Ciekawe dlaczego. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Trafne podsumowanie tematu usmiech.gif x Ale jesteście ograniczeni... Ja jestem względnie atrakcyjna, a mam problem z poznaniem kogoś i zastanawiam się nad portalem randkowym. Desperatką nie jestem na pewno.

"Ale jesteście ograniczeni... Ja jestem względnie atrakcyjna, a mam problem z poznaniem kogoś i zastanawiam się nad portalem randkowym. Desperatką nie jestem na pewno." <><><> Zdradzę Ci sekret.Jak ktoś jest atrakcyjny to nie ma problemów z poznaniem kogoś w realu. W przeciwnym razie - nie jest tak atrakcyjny jak mu się wydaje.

za malo wypiles

co ci sie w niej nie podobalo?

Zdradzę Ci sekret.Jak ktoś jest atrakcyjny to nie ma problemów z poznaniem kogoś w realu. W przeciwnym razie - nie jest tak atrakcyjny jak mu się wydaje. x Zdradzę Ci sekret. Jak ktoś jest atrakcyjny i inteligentny to ma prawo wymagać tego od potencjalnego partnera. Jeśli do tego nie jest szczególnie towarzyski, to może nie poznać osoby na podobnym poziomie tak szybko jakby chciał.

A wy w ogóle zauważyliście, że odpowiadacie na temat z 2012 roku?

"Zdradzę Ci sekret. Jak ktoś jest atrakcyjny i inteligentny to ma prawo wymagać tego od potencjalnego partnera. Jeśli do tego nie jest szczególnie towarzyski, to może nie poznać osoby na podobnym poziomie tak szybko jakby chciał. " <><><> A czy ja mówię, że ma nie wymagać :) ? Przez atrakcyjność miałam też na myśli inteligencję ;) Jak ktoś jest wystarczająco atrakcyjny to nie ma problemów ze znalezieniem partnera, która spełnia jego oczekiwania i nie potrzebuje do tego internetu. Niektórzy ludzie wmawiają sobie atrakcyjność, to jest zabawne :D Potem zakładają tematy "Jestem przystojny, mądry itd więc dlaczego nikogo nie mam?" :D Odpowiedź prosta - nie jesteś taki hot, jak Ci się wydaje.

Po pierwsze "taka". Po drugie jestem realistką i jestem hot ^^ Po trzecie powtórzę się - jesteś ograniczona. Patrzysz na sytuację przez pryzmat siebie i swoich doświadczeń. Nie ma w tym nic złego, wszyscy tak robimy. Ale ja biorę pod uwagę różnorodność ludzkich przeżyć i charakterów, złożoność psychiki i relacji międzyludzkich. Ty nie.

Shaf78 - a czy korzystałaś kiedyś z jakiegoś portalu randkowego? Na jakiej podstawie uważasz, że są tam sami desperaci? Z takich portali korzysta już kilka milionów Polaków, czy to znaczy, że Polska jest krajem desperatów? Tak samo jak i inne kraje? A może po prostu internet i portale randkowe stały się już na tyle popularne i skuteczne, że normalni ludzie zakładają sobie na nich konta, żeby zwiększyć szansę na znalezienie kogoś? Inna sprawa, nie pomyślałaś, że niektórzy mają taka zawalony dzień, że w tygodniu praca od rana do wieczora, nie mając już siły na jakieś wyjścia, a w weekendy też czasem trzeba popracować? Nie wiem, może Ty masz tyle wolnego czasu, tylu znajomych, jesteś tak aktywna, że na każdym kroku masz możliwość poznawania nowych osób. Ale uwierz mi, nie wszyscy tak mają. I nie trzeba być desperatem, żeby korzystać z rozwoju internetu, bo skoro jest możliwość wykorzystania tego do swoich celów, to czemu tego nie zrobić? Ja nie będę siebie oceniać czy jestem atrakcyjna czy nie, ten osąd pozostawiam facetom, których spotykam. Jednak na powodzenia nie narzekam, a zwłaszcza nie narzekałam, jak miałam więcej czasu, głównie w okresie studiów. A mimo wszystko teraz mam konto na mydwoje i bardzo dobrze mi z tym, nie wstydzę się o tym mówić, nie ma w tym nic złego, wręcz przeciwnie - w łatwy sposób mogę nawiązać kontakt z mężczyznami, których raczej nie miałabym szans poznać normalnie, w tym tzw. "realu". Dlatego nie zgadzam się z Twoją opinią na temat osób korzystających z portali randkowych.

do panienki wyżej, jesteś atrakcyjna i na powodzenie nie narzekasz, ale jesteś sama, studia minęły, a ty nadal sama. Jest to dowód na to, że internetowych znajomości szukają ludzie nieatrakcyni, nieustannie poszukujący wrażeń i niezdolni do utworzenia stałego związku.

do gościa powyżej: "Jest to dowód na to, że internetowych znajomości szukają ludzie nieatrakcyni, nieustannie poszukujący wrażeń i niezdolni do utworzenia stałego związku." - taki wniosek potwierdza mój komentarz, moja historia? To trochę dziwne… Po pierwsze, tak, teraz jestem sama. Ale na studiach miałam partnera, z którym byłam ponad 3 lata - czy to znaczy, że nie potrafię stworzyć stałego związku? Po drugie - teraz jestem sama, to fakt. Ale to kwestia tego, że z moim ostatnim partnerem rozstaliśmy się 4 miesiące temu, a od tego czasu nie spotkałam nikogo, kto zwróciłby moją uwagę. Tak jak pisałam wcześniej, nie miałam czasu ani możliwości. Dlatego właśnie założyłam konto na mydwoje, mam nadzieję, że tam uda mi się kogoś poznać. Nie szukam nikogo na siłę, ale daję sobie dodatkową szansę, może coś z tego wyjdzie. Tak jak pisałam, na razie jestem zadowolona z relacji, które udało mi się nawiązać, czy coś z tego wyjdzie, czas pokaże. Ale na chwilę obecną wydaje mi się, że takie portale są dobrym rozwiązaniem dla osób, które mają mało czasu dla siebie, a chcieliby się z kimś związać. Aha, jeszcze nawiązując do "ludzi nieustannie szukających wrażeń i niezdolnych do utworzenia stałego związku" - właśnie dlatego założyłam konto na mydwoje, bo to portal matrymonialny, dla osób, które szukają poważnego związku. Ja jestem gotowa na zaangażowanie się, szukam partnera, z którym będę mogła budować przyszłość. Więc nie uważam, że to co piszesz, jest zgodne z prawdą...

BioUna - ja jestem facetem i szukam na portalach bo jestem nieśmiały w realu nawet jak kobieta daje jakieś znaki zainteresowania najczęściej sobie tłumaczę że ona tylko sobie ze mną pogrywa i nic z tego nie robię, przez to straciłem szansę wiele razy na fajną kobietę... Nie uważam że na portalach są same osoby nie atrakcyjne.

No ja również nie uważam, że na portalach są jedynie osoby nieatrakcyjne. Jednak część osób tak twierdzi, ale ja uważam, że są to przede wszystkim osoby, które nawet nie miały konta na żadnym z takich portali i nawet nie wiedzą jak to naprawdę wygląda. A dla Ciebie rada: zrób coś z tą swoją nieśmiałością, ponieważ w przeciwnym wypadku będziesz miał problemy w życiu. To niedowartościowanie siebie pojawia się tylko przy kobietach czy w innych sytuacjach też? Myślałeś o wizycie u psychologa? A może z czasem zaczniesz wierzyć w siebie, tylko potrzebujesz bodźców? Ja w sumie na mydwoje nabrałam pewności siebie, sporo kontaktu z mężczyznami, rozmowy, kilka spotkań i utwierdziłam się w przekonaniu, że mam szansę na naprawdę porządnego partnera. Może Tobie takie portale też dobrze zrobią, powodzenia.