Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niewiemcootymmyśleć

Mąż mnie uderzył niechcący? I potem takie zachowanie?

Polecane posty

Gość nie dziwie się w sumie
Było się nie rzucać.... Dosyć ze ci kasa i tak przepadła to jeszcze po ryju zebrałaś :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalaaaaaaaaaa
"Wolałabym zeby to sie poprostu nie stało ;(" Widziałam tu na jakimś topiku wróżkę z magiczną kulą, ale nikogo z Wehikułem Czasu nie uświadczyłam. Nie mogę Ci zatem pomóc, bardzo mi przykro. A tak poważnie - co możesz teraz zrobić? Czasu nie cofniesz. Możesz się nie odzywać, możesz pogadać, możesz się spakować, możesz spakować jego, możesz pójść na obdukcję i wszcząć sprawę w sądzie - ale to TY musisz podjąć decyzję, nikt tego za Ciebie nie zrobi. Jeśli nie wiesz co robić - daj sobie czas na przemyślenie tego wszystkiego. Mąż chce pogadać? Chyba jak wróci do domu, bo nie przez telefon :o? Usiądź, wysłuchaj, nie przerywaj, zakończ rozmowę spokojnym "muszę to przemyśleć" i wyjdź, więcej się nie odzywaj. A jak już będziesz wiedzieć co o tym myśleć, to wtedy mu to powiedz. I naprawdę kupcie drugi komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcootymmyśleć
To dlaczego sie wytrząsał nademną? Dlaczego nie przeprosił? Nie podał chustki jak mi krew ciekła? Ktoś komu odbije raz powinien przepraszać! i to długo i mocno bo zwyczajnie w swiecie by go gryzło sumienie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanów siee
Dużo jest takich nienormalnych co uważają takie zachowanie właśnie za normalne. Nie przejmuj się takimi opiniami. Nie wiem co poradzić . Usiądź z mężem i zapytaj co ma do powiedzenia i musisz go obserwować gdy właśnie będą takie sytuacje , że o coś się kłócicie i jak on reaguje. Jesteście dopiero rok po ślubie i teraz powinno być jak w bajce , bo poważne problemy i kłótnie to jeszcze przyjdą , bo pewno nie macie jeszcze dzieci. Jedno tylko powiem , że gdy coś takiego się powtórzy to radzę się pakować , bo tak się zazwyczaj zaczyna . Teraz niby przypadek a później , bo obiad nie dogotowany , bo nieposprzątane , bo się spóźniłaś i zawsze będzie wina nie jego tylko Twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcootymmyśleć
Naprawde albo te wpisy robią DAMSCY BOKSERZY albo upośledzeni :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dziwie się w sumie
Może nam uściślisz na czym polega wg Ciebie słowo "niechcący"???? Bo z tego co napisałaś to Ci poi prostu wypłacił bombę w mordę aż się krwią zalałaś.... O co chodzi z "niechcący"??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytać uważnie głupki :)
po primo to co tam robił sprawdził następnego dnia (no to nie mógł tego sprawdzić jutro?) po drugie ona żyje z roboty przy kompie i ma pierwszeństwo. a w ogóle chujowego męża sobie wybrała i chujowy temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iopop
mąż absolutnie nie powinien cie uderzyć !!!!! ale ty powinnaś czekać na ten komputer, do skutku! nie wyganiać go! a moze on pisała e-mail do kochanki i bał się że mogłas cś zobaczyć i się tak wkurzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozum, że uderzył Cię z byle błahego powodu i jak Ty nic nie zrobisz to będziesz tak dostawać już za każdym razem ! nie przeprosił, nie podał chusteczki ? jakie to ma znaczenie skoro Cię uderzył !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcootymmyśleć
Bo mówił że niechcący bo chciał zebym sie odsuneła ;(...ale jakby było niechcący to by przepraszal odrazu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanów siee
Czy to jest ważne za co uderzył . Nie miał prawa i tyle , a autorka ma racje , że najgorsze to było zachowanie po tym co zrobił , bo gdyby uważał to za przypadek to by na głowie stanął żeby przepraszać ale on poprostu sie usprawiedliwiłał obwiniając żone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze Ci powiedział : "może sobie na obdukcje pojedz" na Twoim miejscu ubrałabym się i wyszła z domu, ciekawe jak by zareagował, przestraszyłby się czy dowaliłby Ci jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie sorry ale mozna kogos
uderzyc niechcacy ... w tym przypadku facet zachowal sie dziwnie bo nie przeprosil i nie pomogl dziewczynie, ale sa przypadki gdzie mozna kogos walnac niechcacy ;/ ja raz przywalilam mojemu facetowi w twarz, zadrapalam mu wtedy nawet policzek ;/ a co sie stalo ? siedzialam przy komputerze w nocy, on sie zakradl do pokoju, bylo ciemno i pogilgotal mnie w okolicach zeber, jak sie przestraszylam, dlugo nie myslac raz dwa reka mu przywalilam ;/ ale to bylo odruchowe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak to allegro
idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuutlh
No kafe tak mnie ubawi zawsze że szok :D U nas w pracy jest tak, że jest 10 komputerów w 2 pokojach. Problem w tym, że jest jedyna drukarka w drugim pokoju podłączona do jednego komputera przy którym ktoś na co dzień pracuję. I jeśli ja chce coś wydrukować to muszę pliki zrzucić na pędraka i iść do drugiego pokoju i prosić tamtą osobę o udostępnienie komputera na dosłownie 5 minut bo muszę coś wydrukować. I chociaż faktycznie drukowanie nie trwa dłużej niż 5 minut ta osoba pozwala dopiero wtedy gdy ona coś skończy robić tak więc czekam 5 minut, 10, 15, czasami pół godziny i nieważne że ja to mam mieć zaraz, że na gwałt. Ale teraz już wiem co robić!!!!! :D Stanę nad tą sobą i będę marudzić, pstrykając w uszko jednocześnie tłumacząc, że to normalne :D Niech żyję kafeteria!!!!!!!! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcootymmyśleć
Zrobie chyba tak : pojade do domu. Powiem że nie chce z nim teraz rozmawiać bo musze sobie przemyśleć wszystko. Jutro mu powiem dopiero że bardzo dużo stracił w moich oczach i nie wiem czy odbuduje moje zaufanie kiedykolwiek i jeśli coś sie powtórzy takiego to ide na obdukcje a on do sądu. Bo żone sie powinno szanować i nie będę tolerowała przemocy w "jeszcze" naszym domu. No i bedę niestety oschła i zero jakichkolwiecz czułości-nawet nie żeby mu zrobić przykrość(ale też) ale poprostu nie mam ochoty na cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcootymmyśleć
tuutlh idioto to mój mąz a nie współpracownicy. W pracy nigdy bym tak nikomu nie pstrykneła w ucho. Ale jeśli uważasz że to normalne to zajeb swojemu szefowi w nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam ja tez męża czasem pstryknę lub uszczypnę w tyłek, już bez przesady. Ale jakby chociaż raz mnie uderzył nie widziałabym już przyszłości dla nas. Dla mnie jak raz się zdarzyło to się będzie zdarzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuutlh
To ty d.z.i.w.k.o uważasz że to normalne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo duzo chcesz mu powiedziec i tlumaczyc straszac przy okazji "jeszcze naszym" wiesz... ,mezczyzni to taki narod ze im wiecej mowisz tym on mniej zrozumie niestety, najlepiej dla facetow dziala prosty przekaz "nie spodziewalam sie tego po Tobie, straciles moje zaufanie" i juz, badz oschla jak chcesz go ukarac, pokaz ze od razu do trybu dziennego nie przejdziesz po takiej sytuacji, ale nie mecz jezyka i nie strasz go bo nie zastanowi sie nad tym co zrobil tylko wezmie ta sytuacje w linie obronna dla siebie "bo ty tak dugo siedzialas a ja ci wtedy nie przeszkadzalem", tak jak to sie stalo zaraz po bo wtedy czego sie spodziewalas? ze kleknie na kolanach i zacznie cie przepraszac? to tak jakby samobója sam sobie strzelil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcootymmyśleć
tuutlh spierdalaj na erotyczny -tam w sam raz dla ciebie towarzystwo. I od dziwek to soie mozesz wyzywać własną matkę. Chyba ci sie pojęcia pomylily. Słownik moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcootymmyśleć
Zobaczysz tuutlh jeszcze dzisiaj spotka cie coś nie miłego za te wyzwyska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuutlh
no mnie nikt nie leje, tylko dziwki są lane, wiec kim ty jesteś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcootymmyśleć
Ty nie masz mózgu :) więc nie ma cie w co lać. Bije ten kto ma broblem z psychiką.To wiem. Ale kto uważa że bicie jest ok. jest jeszcze większym idiotą i skończonym dupkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiemcootymmyśleć
Tak naprawdę mąż mi przylał bo zobaczył jak ciągnę lachę psu sąsiada, ale i tak nie miał prawa mnie uderzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuutlh
te złośliwości to dlatego, że ojciec, ksiądz, nauczyciele i koledzy szkolni od moich najmłodszych lat r.u.c.h.a.l.i mnie w kakaowe oczko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
tuutlh pomijając czy autorka jest dziwka czy nie (bo tego na podstawie co pisze nie możesz powiedzieć) to to co ty piszesz wskazuje że jesteś nieokrzesanym chamem mającym problemy z logicznym myśleniem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuutlh
jem kupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubie takich
Rok po ślubie? No to szybko się pan ujawnił. Może i dobrze, przynajmniej teraz wiesz czego się spodziewać i nie będziesz zdziwiona przy następnym uderzeniu. Co za prymityw. Nie wiem, czy mogłabym być dalej z takim chamem, za każdym razem się zastanawiać, czy dobrze robię, bo się szanownemu małżonkowi coś nie spodoba i mnie uderzy i jeszcze powie, że to moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×