Nikt mnie nie chce,nic dla nikogo nie znacze..

Nie mam zadnych znajomych,kolezanek,przyjaciol,chlopaka,zadnej osoby z ktora moglabym swobodnie porozmawiac.jestem za trudna,mam zbyt ciezki charakter zeby ktos mnie chcial,mnie sie nie da kochac

za trudna czyli?powiedz dokładniej jaka jesteś

a niby co jest w Tobie takiego "odpychajacego" ?

mam nie tylko cię cięzki charakter ale też i dupe

Ja jestem za brzydka, żeby mnie ktoś chciał nawet po pijaku przelecieć. Więc nie jesteś sama ze swoimi problemami.

CHRYSTUS CIE KOCHA! Bog tak bardzo umilowal swiat, ze pewnie Ciebie tez :P nie ma to jak szukac przyjaciol w necie, jehowi chodza po domach i szukaja kumpli, wiec sie do niech przylacz. Nie pogardziliby toba :P

to nic Ja mam w domu faceta który mieszka ze mną ale nawet nie sypiamy razem!!!!!! witam w klubie

Ciebie tez Chrystus kocha!

Dokladniej..krotko mowiac popierdolona,specyficzna,bardzo cyniczna,nie bioraca niczego i nikogo na powaznie,histeryczna,samolubna,z dziwnym poczuciem humoru,z niektorymi cechami bordeline.cale zycie tak bylo,tylko raz mialam przyjaciolke w gimnazjum przez rok..a tak to zawsze sama w podstawowce,gimnazjum(ta dziewczyna byla w rownoleglej klasie) Nie wiem co ludzi we mnie odpycha,ale tak jest od zawsze,od dziecka,ludzie mnie odrzucali.nie umiem ufac(zreszta i tak nie mam komu) ...gdybym byla ladniejsza to ktos by mnie chcial....

Kocha mnie.Dlatego dał mi wolną wolę...:) Żebym na własne życzenie,w każdej chwili mogła utrudnic swoją i tak juz marna egzystencję... Jezus ma dziwne sposoby na okazywanie miłości :P

Też jestem trudna i jakoś mam jakiś znajomych , facetów tez miałam paru.. Głowa do góry :)

Chrystus cie chce! Kto jak kto, ale jehowi by nie wzgardzili.

22:11 podszyw. Mnie po pijaku tez nikt by nie chcial,po co komu takie niewiadomo co jak ja.dlatego gdybym byla ladniejsza,zgrabniejsza,wyzsza to moze kts by mnie chcial,a nawet jesli nie to i tak czulabym sie lepiej sama ze soba...

Zreszta to nie chodzi o trudny charakter ,ale o Twoje poczucie wartosci. Uwierz ,ze ze mna czasami jest ciezko wytrzymac . Jestem przewrazliwiona , czasem wybuchowa , mam swoje humory , czasem jestem egoistka.a jakoś ze mna wytrzymywali

Spieerdalac z ta religia,jakby bog istnial to nie byloby tyle zla na swiecie:o

Monika ,pewnie jestes ladna o ile nie piekna.tez mam te cechy.

autorko łączę się w bólu :( przez całe wakacje nie wyjechałam nigdzie bo nikt o mnie nie pomyślał jedni zapraszali ale bez entuzjazmu. nie będę się narzucać trzeba zmienić otoczenie albo wcielenie

Przecież ja istnieję!

Ja wyjechalam tylko do rodziny na tydzien...:o a tak to cale wakacje siedzialam przed kompem.w sumie jestem do tego przyzwyczajona,ale to jakies takie...zalosne.zalosne jest to,ze ja jestem zalosna i beznadziejna,niewarta niczyjej uwagi.

a masz autorko chociaż jakieś hobby?

inna sprawa że jak siedzi się całe dnie w domu tak jak Ty czy ja to może nawet jak Cię ktoś lubi, to nie wyciąga bo nie wie o co chodzi i czy Ty w ogóle chcesz wyjść ot refleksja nieschematyczna naszła mnie po reddsie hm

Idac droga reinkarnacji,to ciekawe co takiego odwaliłam w poprzednim zyciu,ze to jest takie zjebane,pewnie zabijalam afrykanskie sieroty a potem masakrowalam ich zwloki,to teraz koorva mam za swoje:o

No ja to chyba byłem terrorystą z Pakistanu.

Mam kolezanke w klasie,ale ona jest zajeta swoim zyciem,swoimi sprawami,i ani jej sie sni ze mna spotykac po szkole.hobby to rysunek,muzyka..ale wszyscy ludzie zwiazani z tymi rzeczami,jakich poznalam,okazywali sie falszywa papka gowna,kompletnie bezwartosciowa i jeszcze mnie wykorzystywali,olewali.zawsze tak jest.

Rysunek taki z kredek?

bo się tak dajemy, autorko. musisz udawać że jesteś zajebista, nawet jak nie jesteś. ludzie wywęszą ofiarę znam takie schematy.

Wlasnie na zewnatrz jestem ciagle rozesmiana i wesola,a w srodku mam dramat.nie daje po sobie tego poznac,jakbys mnie widziala na zywo to nawet nie pomyslalabys,ze ja moge byc smutna.sprawiam pozory dosc pewnej siebie i olewajacej wszystko,momentami tak sie smieje jakbym byla pijana,a ja mam w sobie jakies chore emocje z ktorymi nie wiem co zrobic.nie zachowuje sie jak 'ofiara' chodziaz tak kiedys bylo.

*chociaż

Nie mowie cicho,nie chodze zgarbiona,mocno sie maluje,nie jestem 'sztywna',nie daje soba pomiatac.a cale zycie jestem traktowana jak powietrze:o

Przeciez wszyscy tu rozmawiamy