Przetrzymywanie dzieci w przedszkolu w brew woli rodziców!!!! Szok!

allium Ty tam pracujesz i na tym twoja rola sie kończy a ja Ci moge powiedziec co mi się podoba a to Ty musisz uwarzac bo jestes opiekunka i do rodzica hulac nie mozesz i kto wie czy nie w tym jest pies pogrzebany mamusia - Pani uważa ,ze może nagadać przedszkolance , bo przedszkolanka tam pracuje a Pani ....rządzi I wcale n ie chodzi o 15 min czy mizerny obiadek, stare zabawki czy brak rytmiki - Pani Mamusia czuje w sobie moc , żeby przygadać " tylko " opiekunce . A jak , się płaci sie wymaga - powód ? nieważny Nie bez powodu przekleństwo " bodajbyś cudze dzieci uczył " znowu nabiera swojego nowego znaczenie - bodajbyś z rodzicami miał do czynienia " dokladnie. i dlatego pracuje w panstwowym przedszkolu i mna rzadzi jak juz Panstwo a nie Mamusie ktorym sie zachcialo 10 minut wczesniej odberac dziecko :-O byle tylko pokazac ze " ja place to rzadze " zalosne

jak to jest ,ze ludzie o pewnym poziomie , jakimś obyciu nie mówię o szerokim świecie ale takim zwyczajnym obyciu prędzej doszukują isę winy w sobie , w swoich dzieciach - mówię o już uczniach - starają się doszukać czegoś co m oze ich i ich dzieci czegoś nauczyć a pewna grupa ..... :) zawsze ma pretensje do każdego - nigdy do siebie , nawet jak ich wina jest ewidentna ? przecież tacy ludzie nigdy niczego ise n ie nauczą , mało tego swoim zachowaniem pokazują swoim dzieciom , ze w nich nigdy winy nie ma - wobec tego nie ma się potrzeby zmieniać - i znowu następne p okolenie niczego sie n ie uczy a rośnie tylko w pretensje i roszczenia ....

Autorko jak pisalam, mnie to by bardzo nieodpowiadalo i nigdy w zadnym przedszkolu z tym sie nie zetknelam,kazdy odbiera dziecko kiedy poporstu mu pasuje, wiec bym ZMIENIŁA przedszkole, albo jak pisalam ,nie sluchalabym protestow tamtej baby i wparadowalabym na sale po dziecko czy jej sie to podoba czy nie Wez corke przenies do normalknego przedszkola ,co nie robi zadnych prpoblemow z odbiorem dziecka kiedy po nie przyjdziesz. Moj nastoletni syn czy corka nawet bez wiekszych propblemow moga malą odebrac.Przedszkolanki je znają,jak i mnie ,meza i nikt probemow nie robi .Mojej znajomej z pracy corki i 15 l i 17 let. rowniez odbiera braciszkakiedy ona nie moze,a tutaj jak czytam nawet wlasnej matce dziecko nie chcą wydac przed wyznaczoną porą,nigdy w zyciu bym na to nie przystała.Chyba bylabym nie wiem jak otumaniona abym pokornie głowke spuscila i zgadzala sie a to Wparadowalabym bez pardonu niemal wywarzając drzwi po dziecko i kropka

to wyżej jest dobry przykład ilustrujący to co wcześniej napisałam :D

po 2 nauczycieli na sale które się zmieniają i 1 pani na dwie bywa i na trzy sale powiem ci że jest co robić wiem bo moja mam pracuje w przedszkolu

Wparadowalabym bez pardonu niemal wywarzając drzwi po dziecko i kropka no nic innego po Tobie sie spodziewac nie mozna. my mamy 125 dzieci w przedszkolu jakbys drzwi byly wciaz otwarte albo ktos by musial caly czas stac pod drzwiami to by dopiero byl chaos. dodam jeszcze , ze Niemiec nie da sobie innemu powiedziec jak ma wykonowywac swoja prace. jest regulamin, dostosujesz sie to dobrze a jak nie to do widzenia. jest mnostwo dzieci czekajacych na miejsce w przedszkolu. powiem szczerze, ze nie wierze w ta historyjke. autorka sobie cos wymyslila no ale co spodziewac sie po takiej niekulturalnej osobie bez szacunku dla osob opiekujacych sie jej dzieckiem.

allium-dokladnie:D

ja niestety wierzę - to znaczy wierzę , ze czegoś nie doczytała ,coś jej się zdawało a ,ze j eszcze ma problem z podporządkowaniem sie regulaminowi a wierzy w potęgę pieniądza ... do tego brak podstawowej kultury i znajomości w jaki sposób załatwia ise niepokojące sprawy ...... istny koktajl Mołotowa :)

przyklad kultury- wyzwac kogos od grubasow jak sie nie ma argumenow przyklad obycia - robic wycieczki personalne, jak sie nie mialo racji

myszka u mojego syna jest teraz jedna pani na 25 dzieci i nie ma pomocy (cięcia) i dzieci można odbierać według potrzeb więc to nie jest wiekszy problem. Jak trzeba to dyrektorka pomaga (w tym co chodzil w zeszłym roku też widzialam jak dyrekcja się dziecmi zajmowała). Nie sam pomysl odbioru o okreslonej porze mnie oburza tylko fakt że zostalo to ustalone nagle, bez informowania rodziców o czymś takim i nie mieli oni szansy wyrazić swojej opinii na ten temat. Tak sie to odbywac nie powinno i tyle. I wydaje mi sie ze pomysl byl wielką improwizacją na ktoą ktoś wpadł w ostatniej chwili i myślal ze zadziała. Pewne rzeczy trzeba ustalic z rodzicami od tego są umowy, zebrania, czas przy zapisie dziecka a nie że wywiesza kartkę i masz sie dostosowac. Jkaby tam wisiala kartka "nie ma nas pojechalismy nad morze wrocimy za 3 dni" to tez byloby ok? Nie byloby o ile nie bylo to wczesniej ustalone i podane do wiadomosci z mozliwoscia przedyskutowania. A tu nie bylo!

nikt nikogo od grubasów nie wyzwał - choć wiem ,ze tak byś wolała :)

allium ,wierz mi lub nie ale moje potomstwo w żadnym wypadku ma w sobie cech roszczeniowych ani bezkarne nigdy nie bylo chowane Ja jestem rodzicem i jak odpowiadam za dziecko, i powiem tobie ze zadne przedszkole nigdy problemu nie robilo z tegopowodu ze przyszlam po dziecko wczesniej lub pózniej.N Stosuje sie do reglaminu i zasad przedszkola ai tak jets, nidgy zadnej awantury nie bylo,a jak by cos w nim mi nie odpowiadalo to bym zmienila przedszkole i tyle

a tu nie było - albo było :) kto to wie ? bo autorka jest raczej z tych " ja mam zawsze racje " a tacy z automatu budzą mój niepokój i niedowierzanie :) BO NIKT NIE MA ZAWSZE RACJI : D

16:08 [zgłoś do usunięcia] przedszkolanka z Niemiec przykro mi nie jestem zadnym robolem. mieszkam od 25 lat Niemczech idiotko, jestem po studiach i mam wyzsza pozycje niz myslisz. a Ty zamiast utrudniac ludziom zycie bys sie za siebie wziela. masz 25 lat , jestes gruba, niekulturalna i przypuszczam ze nie wyksztalcona. najpierw dojdz do czegos w zyciu a pozniej ustawiaj innych. i jeszcze cos: tutaj rodzice sie tak nie zachowuja jak Ty. Dzeki Bogu ale i tak by nikt sobie na takie cos nie pozwolil. ja nie jestem zatrudniona u rodzica tylko u Panstwa.

to sie zdecyduj toksyczna - zmieniasz przedszkole czy wyważasz drzwi ?:D bo moim zdaniem po tym drugim nastąpiłoby pierwsze - na bank :)

czy slowo gruba to wyzwisko? ona mnie wyzwala od roboli a ja jej powiedzialam zeby najpierw sama do czegos doszla t.z schudla, zrobila wyksztlacenie , zajela sie praca zanim zacznie ustawiac innych. i wybacz ale 91 kilo otylosc = gruba

och, ale to ona zaczela... faktycznie przedszole... w kontekscie rozmowy to wyzwisko, bo chcialas autorce dokopac

przepraszam ,poprawiam,raz gdy blizniaki chodzily do przedszkola i nie podobalo mi sie opiekunek podejscie do dzieci, w tym corke zmuszaly do leżakowania a ona spac nie chciala,(bo to nie byly jej pory spania) i była bita gietka gałązką gdy wstawala,nie tylko ona,kazde dziecko gdy wstalo, nawet na siusiu nie moglo isc, tylko lezec musialo,wtedy zmienilam przedszkole na inne gdzie kar cielesnych nie stosowano ani dzieci do lezakowania nie zmuszano i te dzieci ktore nie spały w dzien byly zajete czym innym

allium jesli przedszkolanka nie chcialaby wydac mi dziecka dobrowolnie mimo mojej grzecznej spokojnej prosby, to niestety weszlabym osobiscie po dziecko do sali i wiecej z nim nie wrocila Zmienilabym przedszkole,wczesniej zabierając dziecko jak nie po dobroci to juz osobiscie

tak samo jak ona mi chciala dokopac. niestety zanim zacznie sie kogos krytykowac to powinno raczej zajac sie soba bo kobieta wieku 25 lat znadwaga, bez wyksztlacenia, bez pracy ktora probuje pomiatac opiekunami jej dzieci nie wiele soba prezentuje. pisalam, niech najpierw sama do czegos dojdzie w zyciu a pozniej innym mowi jak maja pracowac. a jak jej nie pasuje to niech wypisze dziecko z przedszkola, przynajmniej bedzie konsekwentna. takie osoby jak ona sa tak strasznie sfrustrowane, ze daje im to straszna satysfakcje jak narobia innym nieprzyjemnosci. niestety. ale sama nie ma nic a nic do zaoferowania.

no sory toksyczna ale tobie brak konsekwencji :) tu mówisz , ze jeśli ktoś nie chciały ci wydać dziecka to nie stałabyś pokornie tylko drzwi wywarzała a tam ci dzieci bili i jak cielaczek tylko na przeniesienie isę zdobyłaś ? toż powinnaś zbombardować to przedszkole niecnie dzieci karcące :D

ToksycznaKobita to niezrowazona psychicznie kobieta. jej ulubionym tematem jest tak zwana patologia. na kazdym temacie o tym sie rozpisuje a sama jest patologiczna do kwadratu,. ja juz nie czytam jej wypocin od dawna.

obawiam sie toksyczna ,ze po takiej akcji - samowolne odebranie dziecka bez wcześniejszego uzgodnienia - przedszkole samo by sie was pozbyło . Ku uldze wszystkich :)

ups

też podejrzewam ,ze toksyczna to projekt albo ktoś mający " z głową do czynienia " :D

Jakieś dziwne zasady. W naszym przedszkolu już od godz. 14 przedszkolanki wiedzą że rodzice powoli zaczną przychodzic dlatego o tej godzinie jest juz po spacerze, obiedzie, dzieci się swobodnie bawią. Zresztą każdy może odebrać dziecko kiedy chce, wystarczy powiedzieć rano, jak sie nie powie to tez afery nie zrobią. Po dziecko wchodzi się bezpośrednio do sali, bierze za rączke i wychodzi. Drzwi nie są zamykane bo w budynku znajduje się nie tylko przedszkole. Niewyobrażam sobie żeby ktoś mi nie chciał wydać dziecka, no bez przesady. Ja rozumiem że przedszkole ma jakies zasady ale nikt nie będzie układał życia pod przedszkole. I jak np. mam okazje wyjśc wczesniej z pracy i np. zorganizować coś z dzieckiem to chce z tej możliwosci skorzystać bo jestem prawnym opiekunem tego dziecka i nikt nie ma prawa mi go nie oddac. I też moge mieć jakies plany, nie tylko przedszkolanki. Wiadomo że nie bede przychodzic codziennie po dziecko w innych godzinach, bo nie chce utrudniać nikomu zycia, ale jak się tak złozy że chce odebrać wczesniej to mam do tego prawo.

oczywiście ,ze masz prawo i w końcu w przedszkolu pracują luidzie a nie maszyny . Ale j esli zamiast po pierwsze grzecznie spytać co i jak zaczynasz od pretensji i telefonów do " inspektoratu " ;) to nie trzeba być geniuszem ,zeby wiedzieć ,ze wasza współpraca nie będize zachwycająca.

Niezrównowazonym psychicznie jest tu wiekszosc troli i provokatorów co swoje frustracje wylewa na byle kim aby swoją samoocene podniesc.W zyciu bym tutaj wlasnych nerwów nie szargała na forum dyskusyjnym, raczej z przymruzeniem oka czytam rozne kontrowersyjne tematy i zdaleka czuc wasze usilne starania sie aby kogos z równowagi wyprowadzic, mnie to nie bierze ,bo czesciej rozsmiesza niz denerwuje.Jeszcze nie upadlam na łeb by wdawac sie w jakies wyscigi pyskówkowe z małolatami Allium sytuacja z przedszkolem blizniaków miala miejsce ponad 13 lat temu,i tak, jak dowiedzialam sie o tym w mig blizniaki zapisalam do przedszkola takiego ,ktory odpowiada moim oczekiwaniiom

Oczywiście że nie wylatuje z pretensjami, pytam grzecznie, lub po prostu oświadczam że przyjde. Byłabym niemiła dopiero jakby ktoś mi odmówił z przyczyn typu "teraz nie bo odbiory są po 15 bo tak mowi regulamin".

allium DOKLADNIE my jak wiemy, ze dziecko bedzie wczesniej odebrane to jestesmy przygotowane juz i pamietamy o tym. Nam to ulatwia prace. szkoda tylko, ze nie mozna kulturalnie porozmawiac z przedszkolankami tylko tak jak autorka robic na zlosc i isc specjalnie 10 minut wczesniej aby pokazac ze jest sie gora a Pani nie ma co podskakiwac. to jest ZALOSNE!