Samotne matki to kobiety gorszej kategorii

No własnie , może tak z tych cholernych bulek przejdzie autor na własciwwe tory? O ile ma jeszcze coś do powiedzenia , byle się nie powtarzał. ;)

Oj straszne a ty się tak temu poddałeś :) Bidoczku jakiś ty sodki i niewinny :D

Demorator opisz ty się chyba już pożegnałeś ze mną na tamtej stronie, powiedziałeś "Czołem" więc czego jeszcze potrzebujesz zbłąkana duszyczko

jaki żałośniak . Chyba budki ma jak złoży dwie ręce i zawoła , palce pod budkę bo za minutkę :D

Demorator ja chciałem gadać o samotnych matkach, ale jakaś banda na mnie naskoczyła i zaczęła wypytywać o te kebaby A dotyczy cię ten temat? Co cię obchodzą samotne matki?

przeszkadzam ci jakoś bardzo? :)

nie przeszkadzasz, nikt mi na tym forum nie przeszkadza

Demorator, może napiszesz wreszcie coś na temat, bo powstaje kolejna strona, na której piszesz jakieś farmazony nie związane z tematem. To co Ty o tych matkach chcesz napisać, bo na razie nic nie napisałeś, ani słowa !

Masz rację! Juz wyrażam swoją opinię :)

Myślę że wiele razy dałeś się obrazić ale nie udajesz że cię to nie rusza (możliwe że nie rusza) i nadal tu tkwisz. Wnioskuje że potrzebujesz teg forum , tych kobiet i tej dyskusji . Tylko dlaczego? Masz jakiś motyw?

Gdyby Demorator był ojcem moich dzieci to wybrałabym bycie samotną matką :-) Bycie samotną jest po stokroć lepsze niż życie,, z pajacem"

Czekamy

rozpęd bo nie wypada pokazać biegu wstecz

W przeciwieństwie do was, przeczytałem temat od deski do deski i powiem wam że "samotna matka" to zbyt ogólne pojęcie. Ja bym to tak sklasyfikował: a) Wdowy z dziećmi b) Rozwódki z dziećmi c) Kobiety z dziećmi nieślubnymi I autorowi generalnie chodzi o grupę c)

To ja też poczekam :-)

Zgodzę się, autor sprowadził wszystkie samotne matki do grupy puszczalskich z nieślubnymi dziećmi, nie uwzględniając w ogóle, że samotną matką można zostać z różnych względów. Autor wini te matki za to, że taki los sobie zgotowały, nie uwzględniając, że nie raz to nie jest wina kobiety, że została sama z dzieckiem.

Tylko nadal demoratorze nie widać, o co Tobie chodzi i jakie Ty masz zdanie w tej kwestii ????

Grupę c można podzielić też na podgrupy: 1) dzieci mają ojca 2) ojciec nieznany Kogo obchodzą pobudki, jakimi kieruje się kobieta , która decyduje się na życie w wolnym związku, czy też bierze ślub? To jej sprawa.

Jak dla mnie dla autora nie ma róznicy z jakich przyczyn samotna matka znalazła się w swoim połozeniu. W każdej grupie,klasie społecznej są zjawiska patologiczne. Jednak nikt nie generalizuje bo wyszło by na to że każdy jest be! Nie wiem dlaczego tak sie uczepił i dlaczego mu to przeszkadza że istnieja samotne matki, często tez nie ze swojego wyboru. Jest takie słowo jak tolerancja. Nikt nie każe uwielbiac i nosic na rekach samotne matki.

No dobrze ale póki co wiemy tylko tyle że : Takie kobiety (kat c) to kobiety niższej kategorii czyli kobieta jako człowiek . Wnioskuję zatem że taka kobieta jest w szczególny sposób sobie winna (na jakiej podstawie autor tak wnioskuje? ). Kolejna rzecz która mnie nurtuje to ta jaki cel ma w tej dyskusji autor? Oraz, dlaczego się nie udziela a zamiast tego mamy ciebie czyli Muratora? Dlaczego jako człowiek nie związany z założeniem tematu udzielasz się tu goręcej niż sam autor którego apropos tu już nie ma ?

Nie wiem o co chodzi autorowi ale podejrzewam że ma coś na sercu i chce porzucać piorunami w stronę takich kobiet. Tylko po co? Co mu to da? Czy ta dyskusja ma na celu poniżyć? Na to wygląda a jeżeli nie to niech autor sam we własnej osobie uzasadni że tak nie jest.

A ja mam ogromny szacunek do samotnych matek. Wiem ile trudu, wysiłku i miłości trzeba włożyć w trud wychowania dzieci. Te kobiety podjęły ten trud. Nie oddały dziecka, nie usunęły...

Ja się z tym nie zgodzę, że grupa c to niższa kategoria kobiet . Byłam kiedyś (dawno temu ) w grupie B. Gdybym mogła cofnąć czas zrobiłabym wszystko, aby być w C :-)

dużo razy padło słowo "patologia". Mnie "patologia" kojarzy się bardziej z dziedziną medycyny.

Dla autora aborcja to dobre rozwiązanie.Proponuje takim kobietom usunięcie dzicka nie biorąc pod uwage gdzie tutaj miejsce na odpowiedzialność mężczyzny? Przeciez kobieta sama sobie tego dziecka nie zrobiła. Jest rozchwiany emocjonalnie,nie umiałby podjąc odpowiedzialnej decyzji,wynika z tego że gdy tylko pojawi sie jakis problem zostawia go innym,zrzuca odpowiedzialnośc na kobiety nie uzwgledniając innego scenariusza poza swoimi przemysleniami.Apodyktyczny człowiek,nie posiadający żadnych argumentów.W kółko pisze to samo.Wydaje mi sie że jego celem jest poniżenie kobiet i możliwe że ma jakies zaburzenia bo kipi aż nienawiścią do takich kobiet.

Patologia społeczna jako stan chorobowy . Teraz może już dokładniej to nazwałyśmy, specjalnie dla ciebie :)

widzicie, dało się wszystko wyjaśnić w jednym poście

NIc się nie wyjaśniło ale chyba dało się przeczuć że dla ciebie z góry wyjaśnienie tkwi w tym okresleniu (patologia społeczna) a jeżeli znałeś odpowiedz i w nią wierzyłeś to po co ta dyskusja?

,,Żaden normalny facet nie weźmie sobie kobiety z nieswoim dzieckiem, to wbrew naturze... Także drogie samotne mamuśki nie spodziewajcie się cudów i nie miejcie takich wymagań jak sprzed ciąży, bo to już nierealne." Ale się uśmiałam. Nawet nie wiesz Autorze w jakim błędzie jesteś.

"(...)dla ciebie z góry wyjaśnienie tkwi w tym okresleniu (patologia społeczna)" skąd wiesz ? przecież tego nie powiedziałem