Ktoś anonimowo zadzwonił do Opieki Społecznej i powiedział,że żle zajmuje.....

się dzieckiem...Jestem załamana choc nie mam sobie nic do zarzucenia:( Przyszla do mnie jakas wstretna baba i czepiala sie o wszystko,nawet o to ze w szafce sa nie tak poukladane rzeczy jak powinny,ze w zlewie troche naczyn niezmytych,ze zabawki porozrzucane,ze mala ma brudna buzie(dziecko akurat upapralo sie czekolada).Nie wiem co mam robic!!!:( Powiedziala,ze bedzie mnie sprawdzac bo jesli ktos cos takiego zglosil,to musi cos w tym byc:( Boze...czy ona na glowe upadla?!! Czy oni zabiora mi moje dziecko???:(

Ja przypuszczam kto to mogl zadzwonic,ta osoba mnie nawidzi,nie wiedziala jak we mnie uderzyc..Ale co to da jak powiem tej z opieki,ze to z zemsty?Nic!!:(

Olej to;) troche balaganu w domu i brudna buzia dziecka jeszcze o niczym nie swiadczy;)

Tak zabiora ci dziecko:P

fura i skora bez komory Nie zartuj sobie!!!

ja mam teraz sprawe w sądzie, bo mnie podała jedna osoba z mopsu- poniewaz stwierdzili, że mam brzydkie mieszkanie. Tzn była wibita szyba, i scianyt są brudne, ale wychowuję dziecko niepełnosprawne z znaczym stopniu, i ono mocno brudzi. A w szkole uwazają, że za lekko ubieram dziecko zimą

uwiueiqw Wspolczuje Ci:(

To dziwne :o moja babcia pracuje w opiece i mówi że ni można anonimowo, trzeba podać swoje nazwisko, inaczej nie opędziliby się od zlośliwych nieuzasadnionych donosów, chyba że chodzi o kogoś kim już opieka się zajmuje, a z tego co mówisz tobą sie nie zajmowała... :o więc coś kręcisz

oni w tej szkole zakładają dwa swetry jeden na drugi, jak jest 20 stopni, np. w swietlicy, bo dziecko ma katar. w POlsce panuje pod tym względem ciemnogród.

Z Kokardą Nic nie krece:( Mysl co chcesz:(

ja znam przypadek, że teściowa zgłosiła swoją synową .... o różne rzeczy, co nie dowiedziała się od tej Pani z opieki, tylko od sąsiadów :) Masakra, współczuję Ci.

Sonnia90a- osoba z mopsu nie ma uprawnien zeby cię sprawdzac, co innego jakby byl nakaz sądu i kurator

uwiueiqw Ja nie wiem czy ona ma takie uprawnienia,czy nie...Powiedziala mi wyraznie,ze bedzie mnie kontrolowac!:(

Na koniec mi powiedziala "Niebawem zajrze do pani"

nikt nie ma prawa wejsc ci do domu bez nakazu sądowego, po prostu mozesz jej nie wpuscic

Ale przeciez jak jej nie wpuszcze to te babsko dopiero cos zlego sobie pomysli

nakaz sądowy ? weź się opanuj kobieto nienormalna

Jeśli to prawda to poszłabym do opieki wyjaśnić sytuację :) niech zobaczą że sie ich nie biosz i jesteś gotowa do dyskusji, a nie chowasz sie broń boże za zamkniętymi drzwiami. Poza tym anonimowo na 100% wiem że nie biorą pod uwagę donosów i ten ktoś musiał sie przedstawić

Sonnia90a -bierzesz jakiś zasiłek z mopsu ?

to co koczujesz w domu cały dzień? Przeciez moze cię nie byc? musiałaś trafic na jaką b. wredną babę, bo u mnie był kuraotr z tego sądu, bo sporządza opinię przed rozprawą, i babka nic nie móiła mi złego, miałam niepościelone łózko- był to jeden z zrgumentów MOPSU, obok tego, że zabawki lezały na podłodze, i strasznie się dziwiła o co im chodzi

Ja znam taki przypadek,w Polsce roznie bywa

nakaz sądowy ? weź się opanuj kobieto nienormalna nikt nie mam prawa wejsc do domu, bez nakazu sądu, nie wiem co w tym nienormalnego, wręcz przeciwnie

wez sie za sprzatanie w chalupie, jak masz taki syf!

wez sie za sprzatanie w chalupie, jak masz taki syf!

Witam. Mam pytanie mojego chłopaka była dziewczyna zużywa metafetamine pali marihuanę i alkohol do tego. Ma z nią córką 2,5roku i jej syn 10lat z poprzedniego związku. Jak związała się z moim chłopakiem zaczął przeprowadzać córką która była bardzo zaniedbana. Ta kobieta potrafi dzieci zostawiać na całe noce same do tego wszystkie świadczenia które uzyskuje z mops przegrywa w kasynie. A rachunki jak już musi pokazać bierz od koleżanek. Są tam sprowadzanie różni mężczyźni i martwię się o dzieci żeby im się krzywda nie stała. Mówię o tym mojemu partnerowi ale on boi się jej bo grozi że nie da mu dziecka więc zgadza się na wszystko. Poza tym zastrasza to i on wie że ona jest nieobliczalna czy nawet niezrownawazona psychicznie więc robi co mu karze. Chciałabym coś z tym zrobić bo w końcu naprawdę stanie się krzywda dzieciom i wtedy będzie gadanie A mogliśmy coś zrobić. To tylko dzieci niewinne istoty która potrzebują czułości miłości i ciepłego ogniska domowego. Proszę o ratunek. Chodzi mi o panią M. Owoc. Matka narkomanke. Z Gryfów śląskiego  przepraszam ale ktoś musi to w końcu głośno powiedzieć. 

Miałam podobna sytuacje...ktoś niby doniósł na mnie anonimowo...Przyszła pani z Mops,zrobiła wywiad,postraszyła i jak się okazało teraz bezczelnie klamala np.ze policja ich zawiadomiła,że niby u mnie libacje itd.poszlam do dzielnicowego wybadać sprawę i wyszła prawda że policja o niczym nie wie,dostały nakaz wyjaśnienia sprawy bo ja jestem zaniepokojona sytuacja...dziś byłam w Mopsie panie stwierdziły że im przykro i bardzo przepraszają za kłamliwa koleżankę...Nawet nie wiem jak opisać to co czułam przez ten miesiąc aż do wyjaśnienia sprawy.Za rzadaj wyjaśnień,na jakiej podstawie cię nachodzą,wspomnij o nie przychylnych ci ludziach,idź nawet do kierownika Mopsu jeśli czujesz że coś jest nie tak...możesz złożyć skargę do Kolegium...dużo masz opcji więc walcz,nie czekaj na lepszy dzień pani z Mopsu