tez kupujecie tanie badziewne jedzenie jak moja rodzina?

ser z biedronki 1 kg- 8 zl miesko z sloika pulpeciki-3,50 codziennie tanie buly celem zapchania-okolo 2 zl kilka sztuk itp?

co prawda akurat buł i sera nie kupuje ani pulpecikow, ale tez mi sie zdarza kupowac tanie jedzenie, takie zapychacze

akurat kupuje bulki ale zadnych pulpetow w sloiku bym za darmo nie wzial nawet pies tego nie chce jesc:D

no i matka wielce zadowolona z siebie i do mnie mowi zobacz ile sera kupilam za 8 zl:o a ja do niej to smacznego bo ja tego badziewia jesc nie bede:o

nie, kupuje dobre drogie jedzenie

może nie mają pieniędzy na droższe rzeczy :(

nie mam nic do biedronki bo uwielbiam z tego dyskontu jogurt/serki ale wędliny/mięso/sery kupuje drogie

no niby tak czemu ludzie nie kumaja ze bardzo tanie jedzenie to gowno nie jedzenie? pakuja kase w super telewizory czy samochody najlepsze paliwo i olej do samochodu a w siebie pakuja gowno? bo tanie?

to idz dziewczyno zarob i kup "lepsze jedzenie".

tak robią? :o

szczerze? wole zjesc lepiej a mniej:o

nie o to chodzi:o serio nic nie mam do bulek czy czegos ale mieso za 3,50 ze sloika czy kilogram(1 kg) sera za 8 zl??:o

ja wędliny staram sie nie kupowac, dla mnie ejst naszpikowana chemią, zazwyczaj kupuje u masarza swieze mięso typu karkówka , schab marynuje w ziołach i pieke, i mamy mięsko na kanapki :) Dla mnie nawet droga wedlina z supermarketu to gówno....

Ja kupuje w Piotrze i Pawle i nie wydaje dużo ser żółty po 15 złotych królewski nie jakiś badziewny, wędlina po 15-18 złotych . Parówki berlinki w paczkach te co są po 22 złote kilogram, na wage są po 16 złotych. Można kupić tanie i dobre. Dzisiaj kupiłam włoszczyznę , paczkę przecieru z ogórków ugotowałam gar zupy , przecier połowa została, włoszczyznę zużyłam 1/2 bo była ogromna, do tego kawałek kurczaka i gar wielki zup wyszedł mi 5 złotych ze śmietaną wliczając jeszcze

mozna kupic tanio i dobrze ale raczej nie wedliny czy sery zolte. to co wy nazywacie serami, jakis krolewki np to nie jest tak naprawde ser. nie ma porownania w stosunku do tego co jadlam jak bylam dzieckiem, to cos zupelnie innego, to juz nie jest ser.

normalny żółty ser kosztuje ok. 22-26 zł za kg a nie 8.

nawet te drozsze sery, niby sery, bywaja robione niezgodnie z zasadami wyrobu serow i dodaje sie tluszczu roslinnego

teraz mi wmawia ze kupila na promocji:D i dlatego taki tani

Wlasnie tym rozni się zachodnie spoleczenstwo od polakow że tam na dobrej jakosci zarcie wydaja wiekszosc haajsu. U nas wola zryc jakies kluchy w proszku z 1,50 a kase wydasc na telefoniki bluzeczki i inne pierdoly. Ludzie nie wiedza że sa tym co jedza, to co jedza, jaki rodzaj kwasow tluszczowych, ile prawdziwego bialka w diecie tak wygladaja ich twarze , ciala itp. Dlatego polacy sa w wiekszosci tacy chujowi z wygladu

To moze autorko ruszysz dupę i zarobisz na to droższe i lepsze jedzenie jak się nie podoba to, co rodzice pod nos podają za darmo?

To tam taki jest po 8 za kg??:D ja tam lubie właśnie jeden ser tylko za kg on kosztuje napewno nie 8 zł! Lubie taki mierzwiony czy mierzwiowy ekstra cienki gouda. Czasem kupie. Uwielbiam bo jedyny który ma takie cienkie plastry!. Za 150g bo tak jest pakowan chyba 3,99. Czyli za kg 25 coś.

chyba 8 paczke 0,5 kg dokladnie 8,99

ja tam w ogole nie tykam produktow nabialowych i mleka, to niezgodne z naturą :P

przeciez ja pracuje i dokladam sie:o mamunia lubi papieroski i piwko tatus rowniez wiecie ile to kasy??! na czyms innym oszczedzaja jak widac

No to jaki masz problem? Kupujesz własny seruś za 30 zł i trzymasz w lodóweczce w papierku z napisem "moje, droższe, lepsze" :) Po co więc ten temat, po co te pretensje? :)

to jak dostarczasz wapn?:o

a ty co kupujesz by pokazać rodzinie jakie jedzenie jest wartościowe ? coś mi się zdaje, że to przez takie śmieci jak ty korporacyjny syf karmi nas syfem

dobry żółty ser i wedliny za 15 zł/kg? Chyba sobie żartujesz... Za taką cenę kupisz najpodlejszy sort produktów seropodobnych i mielonki z psa z budą:(

Ja wole wydac cala kase z mojej swiezej lekarskiej pensji (5 tys) na zarcie niż zaciagac jakies smieszne kredyty na mieszkania czy samochody i inne duperele. 4 tys miesiecznie wydaje na samo jedzenie tylko dla siebie. Pozdrawiam

wapnia duzo jest w pomaranczach, mandarynkach, pijam napoj sojowy wzbogacany wapniem, to ze tylko w nabiale jest dobrze przyswajalny wapn to mit. zreszta ja i tak nie toleruje produktow mlecznych wiec nic bym z tego nie mialam, zaraz przeze mnie tylko przelatuje i doslownie - gowno z tego mam :P