mamy co dajecie na kolacje swoim 2 latkom???

witam, chcialabym wiedziec co podajecie na kolacje swoim 2 letnim dzieciom??? moj Filip obecnie pije tylko mleko z butli i tylko na kolacje, sniadanie to zazwyczaj parowki lub kanapka z wedlinka...maly ma skaze bialkowa ale nie w tym rzecz nie wiem co moglabym mu dac zamiast tego mleka ale zeby nie byl glodny w nocy kaszki odpadaja nielubi

kobieto nie truj dziecka parowkami, chyba ze kupujesz rzeczywiscie dobrej jakosci w ktorych jest mieso a nie sam MOM

moj niestety nutelli nie moze ani kakao bo zaraz wysypie na calej twrzy a to pewnie by zjadl bo uwielia czekolade popimo ze jej nie dostaje...jak mowilam kaszek nie jada to co dac

parowki kupuje albo berlinki albo jedynki mysle ze nie sa zle

kaszka zazwyczaj, czasami coś co my akurat jemy - omlet, kanapka z serkiem np+mleko ja parówkami nie karmię dziecka, sporadycznie z szynki, ale to tylko w wyjątkowych sytuacjach, jadła kilka razy i niezbyt chętnie...

no berlinki w miare chociaz poczytaj: parówki, berlinki Zdjecie: Berlinki classic, Morliny Są niezłe, bo aż 71 proc. składu to mięso wieprzowe. Jednak jest tu też sporo chemii i wypełniaczy, np. substancja wzmacniająca smak E 621 (glutaminian sodu) czy konserwant E 250. To azotyn sodu. Odradza się jego częste spożywanie, wchodzi on bowiem w reakcje z cząsteczkami białka, w wyniku czego mogą wytwarzać się rakotwórcze nitrozoaminy. Parówki są wyraziste w smaku, nie rozpadają się podczas gotowania. Ważne! Jeśli kupujesz dziecku parówki, wybieraj te paczkowane podano na nich skład, np. zawartość mięsa. W tych lepszej jakości powinno go być 6070 proc., a tłuszczu mniej niż 20 proc. W tanich parówkach często jest tylko 30 proc. mięsa, i to złej jakości, reszta zaś to wypełniacze, chemia i tłuszcz. Jest on niewidoczny dzięki zhomogenizowaniu składników. Minusem parówek jest również duża ilość soli w(obciąża nerki).

jedynki: Skład: Mięso 71 % (w tym mięso indycze 91 %, mięso wieprzowe 9 %), tłuszcz wieprzowy, woda, skóry wieprzowe, E325 Mleczan sodu, sól, białko sojowe, przyprawy, E316 Izoaskorbinian sodu, E250 Azotyn sodu

ferdek Ch***j ci do tego jakie se majtki kupuje i czym dziecko karmie...ciekawe co tobie matka dawala ze taka ciotunia z ciebie wyrosla

moja teściowa ostatnio kupiła parówki w których było 97% mięsa szynki. Więc szukajcie dobrze

no co kurwa musze miec na nowe obcasy i szminki, jemu moge dac suchy chleb ze smalcem ale dopiero jak dostane alimenty bo sama nie pracuje

czesto lubia parowki a nieswiadome mamy daja je im nawet codziennie, gdzie twoja tesciowa kupila takie parowki ze 97% szynki?

przez alkohol nie wiem z kim jestem czy z bratem czy z kolegą, dobra ide dac zrec temu bekartowi

mój synio na wieczór tylko pierś dostaje

to wysle ci fajne przepisy dla dzieci w tym wieku. Pozdrawiam

żeby uszlachetnić parowki i wedliny nalezy parzyc je ok 10 do 20 minut przyprawach: wrzątek, 1/4 łyżeczki tymianku, kurkumy, majeranku, rozmarynu, pół łyzeczki kminku mielonego, 1/4 lyzeczki chili, pół lyzeczki imbiru,

hej wyslij i mi fajne przepisy julka-xxxx@wp.pl

tylko ja parowek nie kupuje wcale!!!!! to jest dobre dla pieska

wysyłam :)

Do mamy 2latka: mozesz zrobic Omlet, albo owsianke, mozesz tez zrobic na kolacje nawet zupe jarzynową! Mozna tez robic placuszki ziemniaczane :) z pozostałych ziemniaków po obiedzie :) Moja corka uwielbia :)

moj je tosty, nalesniki, gofry, sporadycznie frytki i kanapki z mielonka ,szynnka pomidorem i nie wiem o co jadlospis rozszerzyc. dziekuje pozniej zajrze:)

warzywa albo zupy warzywne. od czasu do czasu makaron z jajkiem lub szynka albo innym sosem czasem jajko na miekko albo omlet na deser po kolacji mlodszy dostale akszke lyzeczka a starsza jakos jogurt, owoc itp potem chiwla zabawy kapiel i spac

Ja pierdzielę. Kretyńskie mamuśki. O jedną parówkę się plują, składcały z etykiety przepisują, jakby cholerna parówka kataklizm jakiś miała spowodować, a frytki, placki ziemniaczane i jeszcze gorsze, otłuszczone, ciężkostrawne żarcie w dziec***akują. Boże widzisz,a nie grzmisz! Ja wolę dać 1 dobrą parówkę ze świeżym chlebem i warzywami niż jakieś smażone badziewia w głębokim tłuszczu, tym bardziej, że mówimy o kolacji. Kiedy to biedne dziecko ma te fryty przerobić?