Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krótka pilka

Czy nauczyciel może kazać zmyć lakier z paznokci?

Polecane posty

Gość krótka pilka
No jeśli ktoś kto mówi o sobie pedagog jest na tyle niekompetentny zeby wyżywać się później na dziecku to nie zostaje nic innego jak poszukać innej pracy i jeśli faktycznie zauważę ze moje dziecko jest źle traktowane, a na pewno nie bedę się doszukiwac tego na siłę bo nie jestem taką osobą ktora widzi wszedzie problem, to wtedy tak zadzialam zeby pani w znalezieniu nowej pracy dopomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wowowowowoowowowoowowowowowowo
"Ile mam lat? okolice 30. Nie martw się nie jestem nastoletnią mamą, która wpadła za pierwszym razem. Dziecko zaplanowane." niestety tak sie zachowujesz jak taka nastoletnia mama, ktora nie romuznie ze malowanie paznokci w podstawowce jest czyms nie norlamnym. a teraz sobie przypomnij siebie w szkole podst, gim i lo za twoich czasow i jak bylo?? chodzilas umalowana jak choinka?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Pewnie,ze w regulaminie podstawówki nie ma takich zapisów, bo kto niby wpada na to, zeby malować tak małe dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drive
wiatraka*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy nauczyciel może kazać zmyć lakier z paznokci? Może i powinien!!!! A mamusi powinien jeszcze pogratulować głupoty......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
drive ktoś zadał mi pytanie więc odpowiedziałam i odpieram argumenty o tym ze "zla ze mnie matka" bo maluję malej paznokcie. Ale masz racje zupełnie niepotrzebnie to robię bo i ja i córka wiemy jak jest i to wystarcza. Dziunia a jakie to reguły społeczne zakazują malowania paznokci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
Nie wiem jak było w gimnazjum bo nie chodziłam. W podstawówce malowalam paznokcie w ostatnich klasach, w liceum nikt się o to nie oburzał. W 2 klasie liceum malowalam się do szkoly i rodzice mi na to pozwalali, nauczyciele także. Skończyląm szkolę, studia, wyszlam za maż, urodziląm dziecko nic nie zakłóciło mojej nauki. Nie rozumiem powiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz jej do zerowki
bezbarwnym a na weekend kolorowe? wiesz- gdybys jej powieki cieniami, nałożyła tusz na rzesy i włosy nalakierowała, to też byłoby 'nieszkodliwe' jako tako, ale sama chyba wiesz, ze nie wypada... Ty też mogłabyś np założyć do pracy strój ;wieczorowy', ale tego nie robisz, bo wiesz, że 'nie'- niektore rzeczy są tak oczywiste, ze nie trzeba do nich robic specjalnych zapisow w regulaminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia pewnie tez
malowala paznokcie w szkole sredniej widzialam juz rozne dziwadla i nikt i nic mnie nie zdziwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko się zdarzyć może.....
Ale jesteś pusta!! Jejku jakby Twoja córka chodziła z moją do tego przedszkola, to ja jako matka nakazałabym nauczycielowi wywalić to pseudo inteligentne puste gówno z tego przedszkola!! Sama jestem atrakcyjna i zawsze mam ładne pomalowane paznokcie od lat. Wychowałam córkę, zawsze miała ładne paznokcie ale, żeby od przedszkola jej je niszczyć!! Dziecko to dziecko!! Może niech pije z tobą kawę i pali papierosy!! Moja córka w gimnazjum chciała zrobić sobie kolczyka w języku, bo jej koleżanka miała!! Spytałam się tej koleżanki co jej matka na to, odpowiedziała, że nic śmiała się, to taka pusta krowa jak TY!! Odpowiedziałam mojej córce, że jak zrobi sobie tego kolczyka, to jej go wyrwę, nawet nie będzie miała szans go wyjąć!! Od do czego głupie matki od przedszkola doprowadzają!! Myślałam, że tamta idiotka była najgłubszą kobietą Ty ją zdecydowanie przebijasz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
Gdybym nalożyla jej tusz na rzęsy byloby szkodliwe bo wpadłby jej do oczu, zresztą pełen makijaż u malych dziewczynek mi się nie podoba, a kosmetyki niszczą skórę, natomiast lakiery zawierają witaminy i wzmacniają plytkę paznokcia i fakt córka obgryza paznokcie a dzięki lakierom się powstrzymuje bo widzi ze ma ładne i tlumacze jej ze jak obgryzie będa brzydkie i lakier odpadnie. To też powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
wszystko się zdarzyć- moze chyba nie doczytalas poprzednich postów. Drive pytała do kogo to pisalam no wiec do takich jak ty które sobie dorabiają ciag dalszy którego nie ma i nie moga zrozumieć ze tu chodzi o malowanie paznokci a nie o kolczyki, farbowanie wlosów czy mini. Tyle mam do powiedzenia Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drive
A nad tipsami myślałaś dla córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz jej do zerowki
pomaluj jej bezbarwnym- nie upieraj się głupio przy swoim.. Twoją argumentację nauczycielka 'zbije' w 3 sekundy... jest miejsce i czas na zabawę oraz 'dziewczyńskie głupoty' i jest tez miejsce, gdzie panują konkretne zasady no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna tu kiedys pisala, ze przebila swojej corce uszy, bo pol przedszkola juz mialo i jej mala tez chciala, podobnie bedzie pewnie tez z malowaniem paznokci, a co dalej? kolczyk w nosie i kusy ubior w podstawowce i ciaze w gimnazjum, nagminne zwolnienia z w-f w liceum, bo sie makijaz splynie jak sie dziecko zmeczy...to juz zreszta ma miejsce przez takie mamunie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wowowowowoowowowoowowowowowowo
"wiesz- gdybys jej powieki cieniami, nałożyła tusz na rzesy i włosy nalakierowała, to też byłoby 'nieszkodliwe' jako tako, ale sama chyba wiesz, ze nie wypada... Ty też mogłabyś np założyć do pracy strój ;wieczorowy', ale tego nie robisz, bo wiesz, że 'nie'- niektore rzeczy są tak oczywiste, ze nie trzeba do nich robic specjalnych zapisow w regulaminie" i to jest ta "oczywista oczywistosc" do autorki jesli twoi rodzice pozwalali na malowanie i inne nawet w podst co cos nie tak jest z wami wszytskimi, masz wpojone zero zasad i dlatego sie tak strasznie dziwisz ze pani kaze zmyc lakier zegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka kurtka do tego
Zgroza do czego to w dzisiejszych czasach dochodzi , za moich czasó , w liceum dostawało się tydzień zawieszenia za pomalowane usta błyszczykiem, za paznokcie to byłaby już wylotka ze szkoły na stałe :O i to w liceum. Ja pierwszy makijaż naturalny zrobiłam na studniówkę, na pierwszą imprezę poszłam jak miałam 18 lat , i żyję nie umarłam :O aha i nie jestem starym próchnem ażtakim, mature zdawałam w 2000 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bury kot
Jeszcze raz, jako nauczyciel, napiszę Ci, że zasady, do których należy zachowanie schludnego wyglądu (czytaj: niewyzywający ubiór, brak makijażu czy farbowanych włosów) pozwalają w szkole zachować dyscyplinę. A dyscyplina bardzo sprzyja nauce. Może Twoja córka jest grzeczna, ale jeśli pozwala się na coraz więcej i zasady przestają obowiązywać, to tracą na tym wszyscy uczniowie. W gimnazjach często są zapisy o zakazie malowania paznokci. To, że nie ma ich w podstawówkach, wynika z tego, że tam jeszcze z reguły nikt paznokci nie maluje. W każdym jednak razie zrobisz bardzo źle swojemu dziecku, jeśli podważysz autorytet nauczycielki. Trochę mam wrażenie, że odzywa sie w Tobie bunt przeciwko szkole i staje się ważniejszy niż dobro córki. Dzieci w szkole podstawowej z reguły łatwo poddają się regulaminom. Nie wolno, to nie wolno i same często pilnują innych, by czegoś nie robiły wbrew zasadom. Spokojnie można dziecku wytłumaczyć, że do szkoły nie wolno malować paznokci. A to czy pozwolisz jej malować po szkole, to już Twoja sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem n-lka
pracuje w szkole sredniej i kilka razy poprosilam uczennice aby wyszly do WC zmyc makijaz zrobily to bez zadnych dasow nie cierpie malowanych lal, to jest szkola,a w niej regulamin i wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wowowowowoowowowoowowowowowowo
"Gdybym nalożyla jej tusz na rzęsy byloby szkodliwe bo wpadłby jej do oczu, zresztą pełen makijaż u malych dziewczynek mi się nie podoba, a kosmetyki niszczą skórę, natomiast lakiery zawierają witaminy i wzmacniają plytkę paznokcia i fakt córka obgryza paznokcie a dzięki lakierom się powstrzymuje bo widzi ze ma ładne i tlumacze jej ze jak obgryzie będa brzydkie i lakier odpadnie. To też powód." nie no nie moge sie powstrzymac hahaha, a czy twoj mózgojad jeszcze zyje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drive
Dzis w szkołach dyscypliny nie ma jak dawniej linijka przez łeb dostała i do matki nie poszła i nie poskarżyła to były czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Reguły społeczności szkolnej! Jeżeli dzieci w podstawówce się nie maluje, bo tak jest ogólnie przyjęte, to się tego nie robi. Co innego w weekend. Jak chcesz pracować np. w banku, to też obowiązuje Cię dress code. Nie ma opcji, zeby miec czerwone tipsy albo wzywający makijaż. I żadne gadanie z szefem nic nie da - nie podoba sie, to zmien prace. Dlaczego nie rozumiesz, ze w ten sposób uczysz córkę, ze w każde miejsce i na każda okazje moze ubrać i umalowac sie jak chce, mając głęboko gdzieś przyjęte normy? Zwyczajnie jej szkodzisz, bo kiedyś w najlepszym razie wyjdzie na prostaczke, ktora nie umie ubrać sie stosownie do okazji. W najgorszym moze ponieść poważniejsze konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała nie zalogowana
dlaczego patologia? ma małą sexi kobietke w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
Pozwalali bo w niczym to nie przeszkadzalo. Zawsze mialam swiadectwo z paskiem, przez 3 lata bylam przewodniczącą szkoly i nawet na apelach nikt nie robil problemu z lakieru na paznokciach. Teraz jedna nauczycielka się znalazła i grono mamuś na kafeterii. Ok nie każdemu się podoba, mnie tez się wiele rzeczy u innych dzieci nie podoba np kolczyki u dziecka. Moje nie ma bo uwazam ze to zagrożenie no i na WF trzeba wyjmować. A matki przebijają nagminnie. Widziałam ze dziewczynki nosza koraliki dla mnie to niepowazne i też zagraża bezpieczeństwu. A paznokcie nie zagrażają niczemu wiec nie rozumiem dlaczego ktoś ma problem z nimi, a argumentacji nauczycielki wlasnie chętnie wyslucham. Bo jestem bardzo ciekawa co prócz "bo tak" ma do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drive
Dobra juz idź sobie bo musisz sie przygotowac na rozmowe i paznokci nie zapomnij umalowac:classic_cool: jutro opowiesz jak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bury kot
Jak grochem o ścianę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótka pilka
Drive wyobraź sobie ze to nie prywatne forum wiec idz już sobie to mozesz powiedzieć do męza (o ile go masz) jak wejdzie do lazienki, a tutaj to nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drive
Piszesz jedno i to samo w kółko i wymyśl cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnienie za marzenie
w podstawówce nie mówiąc już o zerówce nawet do głowy nikomu by nie przyszło pomalować paznokci, gdzie moja mama malowała i w weekend bawiłyśmy się często kolorami ale do szkoły nigdy ! w szkole średniej jak nauczyciele widzieli pomalowane pazury to wyrzucali z lekcji i kazali zmyć i to były jednorazowe przypadki na całą szkołę ! pod koniec technikum zaczęłyśmy z koleżankami dopiero malować bezbarwnym i też miałyśmy obawy co do tego a teraz to się w dupach poprzewracało ! kiedyś nauczyciel przynajmniej miał jakąś "władzę" a teraz pójdzie skarga, zażalenie od rodzica i każdy portkami trzęsie...nauczycielka b. dobrze postąpiła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×