Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sofie so far

Pociąga mnie kolega z pracy - NIESAMOWICIE - jest jednak problem....

Polecane posty

Gość sofie so far

Mam wymarzoną pracę, dobrze płatną, fanych ludzi w firmie, fajnego szefa. I problem. Na codzień pracuję ze współpracownikiem który strasznie mi się podoba. Jest między nami niesamowita chemia:/ Ja jestem atrakcyjna on też tyle,że....ja mam męża i dwuletnie dziecko. Nie wiem co mam zrobić. Pracy nie rzucę bo mamy kredyt bardzo duży do spłacenia. Przeniesienie też nie wchodzi w grę. A ja mimo,że walczę sama ze sobą to nie wiem jak się to skończy. Nie wiem co mam robić. Był ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sofie so far
Pracuję po 10 godzin i te 10 godzin jestem tylko z nim bo to mój partner. Jemu nie przeszkadza to że mam męża - powiedział,że mu się podobam i nie ma zamiaru udawać,że jest inaczej. Powtarza,że zasługuję na lepszego niż mój mąż i on mi udowodni,że jest lepszy. Także jego postawa nie ułatwia mi życia. Dobrze,że póki co nie ma wspólnych konferencji i wyjazdów bo nie wiem co by było. NIKT nigdy tak na mnie nie działał. Nawet mąż:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfergdfgrtdfgbfd
ruchaj sie z nim i miej wsio w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sofie so far
Nie mogę rzucić pracy. Zarabiam dużo więcej niż mąż. Jego pensja idzie na życie moja na raty i przyjemności. Nie ma takiej opcji bym teraz się zwolniła. Tym bardziej,że rozijam się zawodowo w tym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w podobnej sytuacji, ale przeminęło z wiatrem, za miesiąc-dwa przejdzie samo, będziecie mogli sobie pić kawkę na korytarzu bez dreszczyka emocji... chyba że pójdziecie w drugą stronę, tego kierunku nie znam, ale myślę że w końcu będzie tak samo, tylko więcej czasu wam to zajmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kADJKADJ
moja matka tak zrobila, tzn rozstala sie z moim ojcem dla kolegi z pracy jak mialam 12 lat. Zgotowala tym pieklo mojemu ojcu, mnie i sobie koniec koncem tez. Do dzis nie potrafie jej tego wybaczyc tak do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak myślałam - że przeminie. Ale jest coraz gorzej. Nigdy się tak nie czułam. Sądziłam,że zawsze można zapanować nad sobą - myliłam się. Walczę ale nie wiem jak długo dam rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kloc55554
A ciekawe w czym on niby jest lepszy od twojego męża? W wyglądzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerabiałam to na przełomie 2011/2012r. powiem Ci jedno, jak ktoś napisał na początku "trzymaj pipke na wodzy" tak miał miliony procent racji. nie warto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oohhaarra
W gorącym cienuiu na miękkim kamieni stojąc siedziała młoda staruszka i nic nie mówiąc odezwała się do niskiego pana wysokiego wzrostu z dużą brobą bez zarostu -ach jaki upalny mróz mamy tego lata a było to zimą na brzegu stały trzy łodzie jedna cała drugiej pół a trzeciej wcale nie było wsiadł do tej czwartej i utoną ale doppłynął do brzegu bezludnej wyspy gdzie zaatakowali go biali murzyni uciekając wdrapał się na gruszkę zerwał pietruszkę posypała się ceula aż przyszedł właściciel tego banana i mówi złaź pan z tego kasztana bo to nie moja wierzba a on dalej mieszł wapana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czym jest lepszy od męża? JEst przystojniejszy, lepiej zarabia i posiada wiele cech charakteru których mój luby nie posiada. Można poweidzieć,że ma to wszystko co mąż plus jeszcze wygląd modela i niesamowite przyciąganie. No działa na mnie jak magnes. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam. Nie sądziłam,że coś takiego wogóle istnieje. Chcę być wierna bo w zasadzie z męzem mi się jako tako układa. Bez rewelacji ale jednak. A ten kolega uparcie twierdzi,że stać mnie na coś lepszego - na niego i on to udowodni. Powiedział,że zrobi wszystko by mnie zdobyć. I,że się zakochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,że często faceci wciskają takie "kity" by zaliczyć. Ale tak się składa,że zna go moja koleżanka. Nie spotykał się z nikim od roku. poprzedni związek trwał 3 lata. I raz podsłuchałam rozmowę jego z innym pracownikiem. Powiedział,że mu się podobam i chciałby mieć taką kobietę przy sobie. Że jestem jego ideałem i nie podda się bez walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaaraaaaaa
a jakie zalety ma Twój mąż? weź może się bzyknij z tym z pracy to Ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuguy
to jaka to praca że 10 godzin pracujesz i masz partnera do pacy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ważne jaka praca. Pracuję po 10 godzin z partnerem i już:D Pomyśl jaka to może być praca;) Mąż ma zalety owszem. Problem polega na tym,że bardziej jako facet działa na mnie wspólnik niż maż. Próbowałam coś z tym zrobić ale małżonek chyba nie domyśla się dlaczego tak się zainteresowałam jego wyglądem - nic sobie z tego nie robi. Prosiłam byśmy spędzali więcej czasu razem. Sami. Ale on twierdzi,że nie ma teraz na to czasu. Trzeba jak najwięcej pracować by spłącić ten cholerny kredyt. Bierze nadgodziny a jak wraca to zmęczony. Nie wiem już co robić. Więcej mam teraz wspolnego ze współpracownikiem niż z mężem. Współpracownik też bardziej dba o mnie - o moje samopoczucie. Wspiera, pociesza, motywuje. jest genialnym fachowcem i zawodowo tworzymy duet nie do pobicia. I tak nie wiem co zrobić skoro nie mogę się zwolnić. Mówiłam, prosiłam by traktował mnie tylko jak koleżankę z pracy a on się upiera,że nie może bo to nie fair wobec niego i jego uczuć. Że skoro spotkał kobietę swojego życia to nie odpuści. No ręce opadają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tego nie rozumiem
"Jemu nie przeszkadza to że mam męża - powiedział,że mu się podobam i nie ma zamiaru udawać,że jest inaczej. Powtarza,że zasługuję na lepszego niż mój mąż i on mi udowodni,że jest lepszy." I jeszcze nie dostał w pysk? :-O Chyba, że też tak uważasz - więc po co siedzisz z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie źle się z tym czuję. Przysięgałam mężowi a teraz podoba mi się inny (nie sądziłam,że to będzie możliwe - pobraliśmy się przecież z miłości). Coś jednak wygasło skoro inny obudził we mnie takie uczucia i emocje jakich nie doświadczyłam do tej pory:/ Czasem mam ochotę powiedzieć o wszystkim mężowi - tylko się boję,że nie zrozumie tego jak trzeba. Nie uwierzy jak jest:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yui7i8
Gra nie warta świeczki i śmiało mogę Ci opisać je na własnym doświadczeniu.Moja wtedy jeszcze narzeczona też w pracy miała faceta na którego leciała, dowiedziałem się o tym.Knuli romans za moimi plecami, ona działał na nią jak magnez ona na niego tak samo.Facet był przystojniejszy ode mnie i też miał wygląd modela a do tego zarabiał o jakieś 2 tyś więcej niż ja.Przyszedł czas i zdradziła mnie, dała mu dupy jak ostatnia kurwa a on skorzystał.Zakończyłem związek, wypłakałem ile było trzeba, przeszło i ułożyłem sobie życie na nowo z cudowną dziewczyną która mnie szanuje i kocha.A moja była ? Dzisiaj płacze bo została sama z bachorem i co chwilę dostaję od niej wiadomości że bardzo tego żałuje i na zawsze mnie będzie kochać a ja zwyczajnie mam ją w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuguy
pytam się o miejsce pracy bo zastanawiam się czy nie jestem twoim mężem bo wszystko co wcześniej opisałaś pasuje do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś:P Mąż nie ma w tej chwili dostępu do internetu:P Poza tym mąż sporadycznie z niego korzysta. Nie ma takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuguy
a skąd ty to możesz wiedzieć czy ma dostęp do sieci czy nie???!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yui7i8 Widzisz nas łączy kredyt oprócz obrączki:P Ja nie szukam tutaj rad czy zdradzić czy nie bo wiem że tego nie chcę. Ja pytam jak się uchronić przed zalotami, kuszeniem. Tym bardziej,że nie jestem odporna na to wszystko. NIE CHCE ZDRADZIĆ MĘŻA! A silna wola tutaj jest za słaba i się boję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz znam męża bardzo dobrze i wiem jak i gdzie pracuje:) Nie potrzebny mu w pracy komputer a nie sądzę,że zamiast pracować siedzi w kawiarence internetowej:P Widzę też w domu,że z internetu nie korzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuguy
jeśli to ty to pogadamy sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuguy
to jaki rodzaj pracy wykonuje to się przekonam czy o mnie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×