Pociąga mnie kolega z pracy - NIESAMOWICIE - jest jednak problem....

Też tak mam. Pracuję z młodszym kolegą, atrakcyjny, po 30-tce. Niby nie ma w nim nic szczególnego (np. jest niski) ale jak to mówią facet nie musi być przystojny, musi być interesujący. Często śni mi się, jak chodzimy po łące... Albo jak razem szacujemy jakieś przetargi a on bawi się moimi włosami. W realu czasem robi jakieś podteksty, udaję wtedy że to żart. Choć w głębi serca strasznie mnie jara.

gdzie sie mieszka i pracuje tam sie ciuuulem nie wojuje

SylwiaM9999999997 Carpe Diem! chwytaj dzień! Takie koguciki miewają czasem ogromny potencjał! Korzystaj z życia dziewczyno!

Temat sprzed kilku lat,ale mimo to nadal na czasie... Dla mnie sprawa nie jest w takiej sytuacji oczywista - 50na50. Nie winię autorki,ale również jej nie popieram. Nie znamy dokładnie relacji jej i męża oraz współpracownika. Z jednej strony jeśli mąż już tak mocno się wypalił,że mimo jej chęci i rozmów nie czuje potrzeby walczenia o to małżeństwo i rodzinę to nie wiem czy jest sens by autorka z nim nadal była - do tanga trzeba dwojga. Z drugiej strony nie ma ona tak naprawdę pewności czy ten współpracownik ma uczciwe zamiary i z czasem jej nie wyroluje i zostawi z tzw.ręką w nocniku...takich czarusiów jest masa na świecie i nie jeden tak czarował przez x czasu,a potem zostawił bo okazało się,że zauroczenie mu minęło i już nici z dalszej wspólnej miłości...

@SylwiaM9999999997 Nie trać czasu, działaj! żyje się tylko raz na tej ziemi Dziewczyno! Zawsze mówię: lepiej spróbować niczym później żałować że się nie spróbowało czy jakoś tak