pytanie o zajście w ciąże

Witam, chciałabym zapytać zapytać czy są tu kobiety które świadomie i z premedytacją zostały samotnymi matkami. Nie chodzi mi o sytuację kiedy kobiety rozstały się z partnerami po zajściu w ciąże i zostały same, tylko z powodu tego, że były same, nie miały partnera,zadnego kandydata nie było na horyzoncie, nie było widoków na niego, i nawiązały romans by zajść w ciążę i mieć dziecko, nie wiążąc żadnych planów z przyszłym ojcem. Aktualnie jestem w takiej sytuacji, jestem zdecydowana na taki krok. Pragnę by miłość i radość wreszcie zagościły w moim życiu, nie chcę umrzeć w samotności, jestem psychicznie gotowa by dać nowe życie i odpowiednio zająć się dzieckiem.

Czy są tu takie kobiety?

Ciąża którą planuję nie ma być wpadką, tylko świadomym krokiem, proszę czytać ze zrozumieniem

Czy naprawdę nie ma tu ani jednej kobiety z którą mogłabym o tym porozmawiać? :(

podbijam pytanie

autorko a ile masz lat?

26.

Żal mi takich kobiet, które uważają, że w wieku 20paru lat nie znajdą już nikogo. Macie tak niskie poczucie własnej wartości? Na pewno samotnej matce będzie dużo ciężej znaleźć za parę lat kandydata na męża/partnera.

Mam pytanie napisałaś "Chcę aby miłość i radość zagościły w moim życiu". Miłość nosisz, w sercu, radość do głowie. Jeśli masz to TERAZ - czyli umiesz kochać i spełniać się - dasz to dziecku. Nie oczekuje, że dziecko samo Ciebie magicznie zmieni. Dziecko nie daje pierwsze miłości. Ona ODWZAJEMNIA miłość której się nauczy.

A gdzie to pytanie ? Chce byc po prostu szczesliwa. Będę kochac dziecko najlepiej jak będę potrafić. Będę się bardzo starać.

myślę, że nie warto robić czegoś takiego to nie fair wobec ojca dziecka a mówisz o miłości do dziecka - z góry opierasz jego zycie na kłamstwie i prawdopodobnie ranisz ojca...

ps każde dziecko wychowane bez ojca będzie cierpieć w przyszłości, naprawdę jeszc ze jak ludzie się rozwiodą, ojciec odwiedza dzieci itd, to jest szansa, że będzie w porzo ale dziecko na starcie bez ojca... zły pomysł

dlaczego z góry opieram zycie dziecka na kłamstwie?

co powiesz dziecku gdy zapyta o ojca??

prawdę, że nigdy nie byliśmy razem.

czy poinformujesz ojca dziecka ze jestes z nim w ciazy?

czy dziecko bedzie wiedzialo kto jest jego ojcem? w przypadku gdy dziecko bedzie chcialo poznac ojca pozwolisz na to?

dziecko będzie miało niezłe zdanie o tobie jak mu powiesz ze nigdy nie byłaś z jego ojcem zal mi ciebie

Powiem ojcu dziecka, dlaczego miałabym ukrywać? Mało to dzieci jest z romansów? I to ludzi wcale nie-wolnych. Mam wrażenie, że wszyscy którzy mnie tu krytykują są w związkach. I zwyczajnie uważają, że mnie się normalne życie (takie jak ich) nie należy, tylko oni mają prawo być matkami, ojcami, a człowiek bez partnera życiowego ma siedzieć w piwnicy po ciemku. Nie do Was ludzie się zwracałam w tym topiku.

@Autorki Masz rację, nie zadałam pytania. Moje pytanie brzmi - czy Ty masz w sobie miłość, opiekuńczość i szczęście aby przekazać je dziecku ? Bo jeśli nie masz - nie licz na to, ze dziecko da Ci coś takiego. Uważam, że To twoje decyzje i jesteś świadoma czego chcesz. Pytanie - czy dostaniesz to czego oczekujesz.

Kup sobie psa, dziecko to nie przytulanka...

Ja mam żonę i nie uważam że Twój pomysł jest zły. Ja Tylko analizuję Twoje motywy i zastanawiam się czy będziesz szczęśliwą samotną matką. Jeśli masz 200% pewności że będziesz, no to OK :)

Przemyśl kobieto.. Mam wrażenie, że masz 16 lat i marzy Ci się coś nowego... mhm

do Jacek : owszem, mam. Instynkt macierzyński posiadam od dawna. A w tym momencie życia jestem już wystarczająca dojrzała mentalnie i emocjonalnie by być matką.

czy ojcostwo dziecka bedzie ustalone?

agiantka : skąd taki wniosek? Czy gdybym miała partnera to inaczej byś mówiła? Myślę, że tak. Ponawiam pytanie : czy jedynie kobieta w związku ma prawo być matką?

To będzie zależało od ojca dziecka. Jeśli tak - w porządku, jeśli nie - też w porządku.

rozumiem ze posiadasz zabezpieczenie finansowe aby wychowywac dziecko??

ponawiam pytanie, w przypadku gdy dziecko bedzie chcialo poznac ojca pozwolisz na to?

Posiadam, mam pracę którą lubię, finansowo jestem zadowolona, i kończę teraz drugi kierunek studiów. Pozwolę,dlaczego miałabym nie pozwolić?