Jaka kara dla córki przyłapanej z papierosem?

6 klasa podstawówki, 12 lat. Nauczycielka wezwała mnie do szkoly w tej sprawie, przyłapano ją z papierosem poza szkolnym budynkiem na terenie szkoły, nie była tam sama tylko z paroma innymi osobami. Ona mówi, ze chciała sobie tylko spróbować. Jaka kara według was?

Bez kary. Każdy musi spróbować.. jeśli zobaczysz ze to sie powtarza to wtedy coś zrób.. A jest jeden skuteczny sposób, posadzic córke obok siebie, dac fajki i kazać palic az nie da rady.. Wtedy papierosy obrzydna jej przez najblizsze 10 lat;) Sprawdzone.

kara nic nie da. porozmawiaj z nia, powiedz jak bardzo ci zalezy na tym zeby nie palila, ewentualnie ukaz jej jakies zdjecia schorowanych ludzi. Ty palisz?

i nie truj dzieciaka paczką papierosów. chyba nie chcesz by wymiotowala i sie rozchorowała? to tak jakby tobie rodzice podali amfetamine w cholera wie jakiej ilosci.. zebys sie nauczyla jakie to kur** beznadziejne.

Ja nie pali ani mąż.

A papierosów jej nie dam, bo bym musiała je kupić, a nie zamierzam kupowac tego świństwa.

yyyh, ja nawet mojej pełnoletniej nie pozwalam palic i wiem że palic napewno nie bedzie.Drugą mam w podobnym wieku do twojej i już taka pewna nie jestem, i sama nie wiem jak bym zareagowala gdybym wezwanie ze szkoly dostala ze mała pali w tak młodym wieku do tego nie bedąc pełnoletnim.Chyba meżowi bym zleciła aby tą sprawą sie zajął. Mysle że wypalenie paczki przy tobie nie jest dobrym pomyslem bo jak sie zaprze, czy zbuntuje to przeciez silą jej nie zmusisz, ale napewno powinnas pokazać dziecku swoją zlosc, gniew,ma widziec twoje emocje ,złe Przeciez 6 klasa to jeszce dziecko, litosci.Skąd miala pieniądze na fajki? przede wszystkim ukrócic kieszonkowe, a dalsze kroki zależa tylko od ciebie jakie metody wychowawcze praktykujesz,czy lagodne czy ostre poedejscie

to dobrze.. bo gdybys paliła, nie za bardzo miałabys argumenty.. wiec powiedz jej spokojnie jakie sa tego skutki.. i mniejsza o te pieniadze.. ze za 10 paczek ma swietna lalke, spodnie.. buty.. itd.. po prostu chodzi o zycie. o zdrowie. mama nie pali, tata nie pali.. to dlaczego ona sie za to wziela..? i ze super modne jest teraz niepalenie.

To zależy jaki macie z nią kontakt. Jeżeli dobry, zazwyczaj Wasza opinia jest dla niej ważna to uważam, że lepiej jest porozmawiać szczerze i wytłumaczyć jakie są konsekwencje zdrowotne i finansowe palenie. Jeżeli natomiast Wasza córka przechodzi okres buntu to zalecałabym kazać jej wypalić całą paczkę papierosów przy Was aż do momentu kiedy ją zemdli. Powinno ją to zniechęcić do palenia przez długi czas.

i jeszcze raz, w zyciu nie kaz jej palic calej paczki naraz!. chociazby jeszcze ze 3 razy by sie taka sytuacja powtorzyla. to twoje dziecko..

a jak ma charakterek, to wypali przy mamusi cała paczkę i nawet okiem nie mrugnie. z przekory. jak ja. wytłumaczyć spokojnie. podrzucić jakieś materiały na temat szkodliwości palenia. ukarać średni dotkliwie- np. uziemić na tydzień, obciąć kieszonkowe. nie demonizować, nie histeryzować, bo można osiagnąć odwrotny skutek. każdy kiedys próbuje i tyle.

Papierosy nie były jej, tylko od kogoś kto przyniósł je do szkoły i częstował. I tak, chyba zaczyna przechodzic okres buntu, bo zmienia sie jej zachowanie.

Czy ja wiem, czy takie małe z niej dziecko? jest dosyć wyrośnięta, wszyscy mówią że wygląda nawet na 15, nie jest malutkim dzieciaczkiem w każdym razie. Psychicznie tez już coraz bardziej zbuntowana i "nastoletnia".

u mojej tez czesto wyczuwam ten bunt ,ale ona taka już przekorna z charakteru jest, lecz mam nadzieje ze jak najdluzej i w ogole bedzie stronić od uzywek Jestem przreciwnikiem papierosów i jak widze takie małolaty z fajurami w gebie to aż chcialo by sie zdrowo potrząsnąc by sie zastanowiły czy szpan jest taki super

m.W. dla mnie nawet 15 latka jest jeszcze dzieckiem :) nie chodzi tu o fizyczny wygląd ale jeszcze taki stosunek bycia rozchwiany emocjonalnie :)

"każdy kiedys próbuje i tyle."? Nie, nie każdy. Tak sie tlumaczą osoby słabe, ktore ulegają presji otoczenia. Ja nie spróbowałam do tej pory. Wystarczy mi, że moi rodzice palili bardzo dlugo, a ojciec to paczke dziennie spokojnie. przestał dopiero jakies 4-5 lat temu... I zgadnijcie kto go całe zycie namawiał, zeby rzucil? JA. Tak kurwa, JA. Rzucił dopiero jak dostał zawalu. Generalnie od dymu papierosowego mam migreny, nigdy nie wezmę tego sama dobrowolnie do ust. A wasza córka ma olbrzymie szczescie, że wy nie palicie i jej nie trujecie. Ja praktycznie całe dziecinstwo i nastoletnie zycie bylam podtruwana. No bo jak mowie, jakos na krotko przed moja 18 ojciec skonczyl palić i moja mama też rzuciła.. W sumie moja mama nigdy nie palila przy nas, wiec az tak mnie to nie ruszalo. I zwykle 1 papierosa na 2-3 dni. A ojciec paczke dziennie, wszedzie gdzie sie dalo popalał. Najbardziej szalu dostawałam jak chodzil po mieszkaniu z tym petem zamiast wyjsc do ogrodka. I od razu ból głowy murowany... ;/ Chyba nie ma gorszej rzeczy niż pety. Nienawidze do tego stopnia, ze rzuciłabym chłopaka, gdyby zaczał palić i nie zamierzał przestać, bo nie wyobrazam sobie zycia z palaczami wokol siebie. A co do twojej córki, nie każ jej palic całej paczki naraz. To glupie. To niszczy zdrowie. Spróbuj z nią pogadać, wyjaśnić jej do jakich problemów może prowadzić palenie. Przedstaw jej po prostu konsekwencje. I wytlumacz, że nie należy ulegać presji otoczenia, czasami lepiej powiedzieć nie, niż iść jak ciele za durnym tłumem.

nie próbowałas nigdy, bo sie papierosami brzydzisz, mdli cię od nich i masz do nich najwyraźniej jakiś uraz psychiczny, więc nie tłumacz sobie tego faktu silną osobowością, bo to smieszne. normalny człowiek jest ciekawy i predzej czy później sięgnie po różne uzywki, żeby je wypróbować. taka jest kolej rzeczy.

Nie uraz psychiczny, tylko jest to na tyle obrzydliwe i z tego co wiem- szkodliwe, ze nie zamierzam tego brać do ust. Mój brat takich jazd jak ja nie ma, ale jakimś cudem też w zyciu nie palił. :P Więc sie da nie zapalić papierosa, tak samo jak sie da nie spróbować amfy, trawy, etc. Wszystko jest wykonalne.

daj jej kilka papierosów do spalenia, przypilnuj, aby je paliła - jeden po drugim. Mogę Ci zagwarantować, że już nigdy nie sięgnie. Sprawdzona metoda!!!

A dziecko moze ci powiedziec NIE, nie che tego palic, i nie bede ich palic, wiec nic nie zrobisz, sila chocbys chciala to nie zmusisz jej bo sie nie da

chcialaś mieć dziecko to masz problemy, jak ją wychowałaś to teraz masz