Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość za 12 min

profesor atakuje leniwe matki polki

Polecane posty

Te święte krowy jak to ujęłaś nie zrozumieją nic z tego. Kobieta opisana w felietonie nawet gdyby nim dostała po głowie to i tam nie przyjmie jego treści do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co mydlic oczu.Rózni sa ludziska.Są matki baardzo leniwe i to prawda ze dziecko jest dla nich alibi by miec na kogo zwalić swoje nieustające zmeczenie i nieporadnosc,rozleniwienie, i tak jest, slyszymy i czytamy o takich ewenementach, ale tez są matki bardzo zaradne, zoorganizowane, nie uzalające sie nad swoim losem,i potrafią zakasac rękawy i wziąć sie w garść Prof.wielbi błąd robi że sprowadza wszystkie matki do jednego wora, to tak smao mozna powiedziec ze wszyscy polacy to homofoby(zdecydowanie przewaza większa procentowosc homo i ksenofobiczna, ale nie całosciowa) Ogolniać nie mozna bo kazdego może dotknać takie zaszufladkowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laer54
wiem ze matki w pl latwa nie maja nie chec ich bronic tylko tez patrze na to i uwazam , ze -siedzi z dzieckiemw domu, powiedza ze zla i pasozyt, na utrzymaniu meza -pojdzie do roboty, powiedza ,ze porzucila dziecko i karierowiczka! ciezko jest dopasowac wszystkim i wszystko. kazdt zna sutuacje ze zlobkami i jak jest z praca .opikunka w stolicy to 15zl zah/ a matka nawet na to nie zarobi.Ja chcialam wrocic do roboty a le jak jak na zmiany pracuje zarabiam grosze , musilabym dolozyc do interesua dziecko by tluklo sie po obcych::::::( nie poto zdecydowalam sie na dziecko , zeby je oddac komus(czekalam 13lat) rosczeniowa nie jestem wcale ale w naszym kraju matki , kobiety traktowane sa jak patologia spoleczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i tak miało być. Sorry,ale robię kilka rzeczy na raz i nie trafiam w literki w telefonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
toksyczna kobieta w felietonie wyraznie jest podkreslone, ze krytyka nie dotyczy wszystkich matek. czytacie czy tylko skanujecie oczami wylapujac co ciekawsze kaski z tekstu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
//w felietonie wyraznie jest podkreslone, ze krytyka nie dotyczy wszystkich matek/// No to o co w takim wypadku wielki bulwers???felietonista opisal pewną grupe matek , i wyciągnął wnioski takie jak wiekszosci nawet tutaj ludzi na kafe o tym pisze """Gdy domagają się dla siebie szczególnej tolerancji - a domagają się jej zawsze! - to wypychają na pierwszy plan dzieci. Że to dla tych bachorków. A któż odmówi dziecku? Okaże się tak nieczuły i paskudny? Ale dzieci to zwykle alibi. Pretekst, by nic nie robić. Aby nie pracować i nie rozwijać się (czy widzieliście kiedyś wózkową czytającą książkę?). Nawet ich rozmowy są o niczym. Magma słów bez znaczenia. Słowotoki - i tyle.""""" Oprocz sarkazmu do ksiązki, to w gruncie rzeczy nie ma co zaprzeczac,zwlaszcza z tym wpychaniem dzieci na pierwszy plan i uważaniem ze świat się pod ich dziecko ma dostosowac a nie odwrotnie.Nie mniej wyznacznik wózka nie powinien byc tutaj dodawany bo to już takie doszukiwanie sie dziury w całym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teodorcia
Moze i nie pisze o wszystkich matkach,ale koniec koncow kazda matka -a juz na pewno prawie kazda -uzywa albo uzywala wozka. kazda chyba miala przypadek,kiedy chciala wejsc so aurobusu,gdzie tlumu wcale nie ma,ale nie jest i pusty,a przy wejsciu stoja cztery swiete krowy i zamiast sie przesunac -stoja dalej murem. wiele matek na pewno musialo warknac na delikwenta,ktory postanowil wykorzystac ich zmniejszona mozliwosc manewrow i sie wepchal przed nie.do jakiejs kolejki. I co,niby kazdy wtedy sie zastanawia,co to za jedna i jak wychowuje dziecko? ot patologiczna,roszczeniowa baba,ktorej sie wydaje,ze wolno jej jezdzic z wozkiem autobusem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniko, to o oburzeniu było do innych wypowiedzi. :) Nie rozumiem, dlaczego ludzie oburzają się, że na teście w gimnazjium jest test z czytania ze zrozumieniem, skoro zdecydowana część społeczeństwa tej umiejętności nie posiada. :o Profesor wyraźnie pisze, ze chodzi o "segment", nie o wszystkie matki z wózkami. Nazwa jest umowna, bo życie tych osób kręci sie wokół wózków albo raczej ich zawartości. Mam nadzieję, ze niektóre wypowiedzi tu są spowodowane nieuważnym czytaniem tekstu, a nie problememi z jego zrozumieniem. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś pomarańczowy niezbyt dokładnie przeczytał moją pierwszą wypowiedź :p jak zwykle zresztą :p Poza tym tekst nie dotknął mnie jako mnie :) tylko nie lubię palantów, którzy są nikim a krytykują kogoś kto robi w życiu cokolwiek prawdziwie pożytecznego np wychowuje dziecko, wykonuje pracę potrzebną społeczeństwu. Bo nikt mi nie wmówi że filozof jako filozof jest komukolwiek potrzebny, bo nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hibou
Zaslyszane od jednej pani matki: A po co kobiecie tracic czas na takie glupoty jak lekcje fortepianu? Z dzieckiem posiedziec! Bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×