Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dorosłe Dzieci Alkocholików

Polecane posty

Gość do DDA....
NÓŻ,to "stały bywalec":Okaffe;z naciskiem na :OZignoruj go.To osobnik toksyczny,a ludzie tacy jak DDA,szczególnie powinni unikać kontaktów z w/w.Posłuchaj mojej rady i w ogóle nie reaguj na jego pierdolenie. Można być DDA i żyć bez terapii;ale można też pójść na terapię i nauczyć się ŻYĆPozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! widzę, że mamy podobne doświadczenia. Mój ojciec też pije i tak samo ciężko mi go zaakceptować. Prawie wogóle z nim nie rozmawiam. Z mama mam za to dobry kontakt ale dopiero od 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Więc ojciec nie uważa mnie a ja jego ale jakoś się tolerujemy. Ale mam jeszcze matke która piła do ok 15 roku moje życia może 17 Pózniej cudownie przestała poszła na odwyk było cacy. No i jak wróciłam no to wszystko się zaczęło z powrotem. Na początku chciałam to wszystko na siłę od niej odciągnąć. Było strasznie bo czułam się jak ta mała dziewczynka co leży koło mamusi która w amoku alkoholowym, obsikana, cuchnąca wóda stara się mi obiecać że już nigdy więcej się nie napije. Stwierdziłąm w końcu że ona sama musi z tym skończyć. No i tak pije co jakieś pare tyg a mnie krew zalewa jak to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! współczuję Ci obojga rodziców pijących. Moja mama nie pije ale jest osobą dość ciężką w kontaktach. Ciężko się z nią rozmawia i ja odnoszę wrażenie, że nie potrafiła mi nigdy okazywać uczuć a potem jak już byłam dorosła jak czasem chciała mnie przytulić to strasznie dziwnie się czułam. Ja lubię byc przytulana i wogóle ale jak nie miałam tego wcześniej od niej(bynajmniej tego nie pamiętam) to naprawdę człowiek dziwnie się czuje w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to powiecie o huj wam tak naprawdę chodzi? Mówicie że jesteście szczęśliwi, macie mężów, dzieci i swoje życie, czyli pewnie praca, obowiązki domowe itp. Wiec kurwa mać, o huj wam chodzi, macie pretensje że ludzie nie płaczą nad waszym strasznym losem , czy wkurwiliście się bo znów nie trafiliście 6 w totolotka? Kurwa mać, nie rozumiem was, skoro było wam tak źle, byłyście takie nieśmiały, nieszczęśliwe, zamknięyte i bojączliwe, to jakim cudem żeście wyszły za mąż? Pewnie napiszecie że DDA spowodowało u was że dawałyście dupy na dyskotekach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
Ogólnie jestem osobą która boi się i nie lubi zmian. Najlepiej się czuję wśród zaufanych i znanych mi osób. Też jestem bardzo nieśmiała ale jak już kogos poznam to można ze mną o wszystkim pogadać. Najbardziej w życiu bałam się samotności ale to chyba wynkia z poczucia samotności w dzieciństwie. Od kiedy urodziła się córka wiele moich leków znikło. Nie wiem może dlatego, że nie mam za bardzo czasu o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
U mnie najgorzse jest to że nie mogę złapać trwałego kontaktu z innymi wogóle nie potrafie rozmawiać z ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
A dlaczego nie potrafisz złapac trwałego kontaktu z innymi? Szybko się z niechęcasz do ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dla mnie to wstyd że mam rodziców alkoholików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość ludzi kurwa nie umie rozmawiać z ludźmi, jest to cecha niestety XXI wieku, gdzie ludzie sie izolują, dlatego też w miastach ludzie co mieszkają w jednym bloku to zupełnie się nie znają. Gdyby było naprawdę jak piszecie, to nie miałybyście mężów czy chlopaków, a przecież jakoś żeście ich musieli poznać, potem musiał być związek, potem ślub itp, jakoś to macie, wiec jak by bylo tak jak piszecie, to byłybyście samotne a nie w związkach, pomyślcie czasem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
Wiesz ja mam podobnie. ZAwsze wydaje mi sie, ze np w pracy moja wiedza jest niewystarczająca,że jestem gorsza od innych, ale staram się z tym walczyć. W kontaktach z innymi tez czuję, ze nie umiem rozmawiać. Jak czasami słysze jak inni ze sobą rozmawiaja to im zazdroszczę, ze zawsze znajda temat ale z drugiej strony czasem lepiej za młao powiedzieć niż za dużo i do tego same głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Właśnie nie wiem czy ja się zniechęcam czy poprostu ktoś jest zniechęcony do mnie. Bardziej ta 2 opcja Bo z tymi pierwszymi potrafie rozmawiać ale bardziej mi zależy właśniej na tej drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO JEST SEDNO SPRAWY!!!
"Od kiedy urodziła się córka wiele moich leków znikło. Nie wiem może dlatego, że nie mam za bardzo czasu o tym myśleć" DOKŁADNIE! Zająć się czymś, ZACZĄĆ ŻYĆ, a nie siedzieć i rozmyślać. Wtedy masz obowiązki do wykonania i po prostu je robisz. Ot i cała filozofia. Wiem, łatwo się mówi, ale WŁAŚNIE O TO CHODZI! Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
To nie Twoja wina że rodzice piją. Nie powinnas się tego wstydzić. Niestety ale my sami nie mamy wpływu na to jak nasi rodzice układają sobie życie. Ja kiedyś się wstydziłam za ojca ale teraz juz nie. Mam to gdzieś. Ważne że ja jestem porządnym człowiekiem i inni to widzą. Nie ukrywam, że ojciec pije. Jak ktoś mnie zapyta to mówię szczerze. Ludzie którzy będą Cię oceniali po tym jakich masz rodziców nie są warci Twojej przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Też tak samo myślę i chyba dlatego z nikim się nie koleguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I właśnie siedzę w domu i chyba boję się wyjść w sumie to nawet nie mam do kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
TO JEST SEDNO SPRAWY!!! Tez tak uważam. Nie ma co rozpamiętywac przeszłości bo zarówno będąc dziećmi jak i teraz nie byliśmy w stanie nic zmienić. Jednak osobie mieszkającej z dwojgiem pijących jest dużo ciężej. Mój ojciec się napije i spi (kiedyś było gorzej) ale jest jeszcze mama z która teraz moge pogadać. No i córka z która spędzam każdą wolną chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chyba dopiero z wami tak normalnie rozmawiam o tym i tak naprawdę tylko wy mnie rozumiecie i parę osób dodało mi tu trochę otuchy. Chociaż się mogę wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
Ja z bliższych koleżanek mam tylko jedną z która do tej pory mam kontakt. Reszta to moa siostra rodzona i cioteczna która mieszka obok. Nie mam więcej bliższych znajomych. Rozumiem co czujesz. Gdyby nie oni tez czułabym się samotna. Masz może rodzinę? (partnera, dziecko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
Ludziom "zdrowym" cięzko jest nas zrozumieć. Oni nie przeżyli tego co my, nie potrafią postawić się w naszej sytuacji I żeby ubiec złośliwe posty co niektórych nie użalam się nad sobą tylko stwierdzam fakt. Bo osobom które tego nie przeszły cięzko jest zrozumiec obawy DDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DDA?-Czemu z tej patologi się nie wyprowadzisz? przecież to chore, abyś swoją córkę w takiej patologi wychowywała. Pewnie jesteś samotną matką, co dupy dała i do domu wróciła, gdzie potem nie było ani okresu ani adresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak mam dziecko jest kochany. Mam też męża który niestety pracuje w delegacji i na co dzień zostaje z tym wszystkim sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NÓŻ Jak juz się wypowiadasz to najpierw przeczytaj dokładnie bo chyba sam juz nie wiesz do kogo i oczym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
Moja koleżanka tez jest DDA (ojciec alkocholik,znęcał się psychicznie nad matką). Poznała swojego męza na dyskotece. Była osobą niesmiała to on ja zaczepił. Był jej pierwszym facetem. Są razem do teraz mają dwójkę dzieci. Ona robi wszystko żeby był z niej zadowolony. Codziennie ćwiczy żeby nie przytyc (bo on lubi chude), gotuje obiadki. Wszystko mu pod nos podkłada a on potrafi byc wobec niej świński i nie doceniac jej. Teraz zaczyna się buntować bo powoli ma tego dość ale wydaje mi się że takie zachowanie to też cechy DDA. Za wszelką cenę chce akceptacji jego i jego matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DDA?-Ależ ja to moja droga przeszedłem, mój ojciec nie dość że był alkoholikiem, to także był kompletnym psycholem po wódzie, kilka razy lądowałem w szpitalu z powodu pobić itp. Ale to właśnie spowodowało że nauczyłem się życie, zrozumiałem że życie jest w moich rękach i tylko odemnie zależy jak je sobie ułożę, więc nie szedłem presją społeczeństwa i układałem sobie życie po swojemu i dziś jestem szczęśliwy. Normalni ludzie walczą, ja w wieku 16 lat miałem z swoim ojcem ostrą bijatykę, walkę tą wygrałem od tego czasu zdobyłem jego szacunek i wiedział że rządy w domu się zmieniły, potem niedługo zdechł. Ale żeby być górą, to trzeba walczyć a nie płakać jak te pipki. Wy tu naprawdę jakąś patologię tworzycie, bo mówicie że nie walczycie, tylko życjecie nadal z alkoholikami i robią z wami co chcą, jesteście pipki i nic więcej, a do tego jedna z was jeszcze w takich warunkach wychowuje dziecko, a to już kompletna patologia...Żal mi tego dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
Wypowiedzi tego typa to nawet nie ma co komentować. Widać, że wlazł tu po to żeby prowokować. Najlepiej go olać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
U mnie akurat teście się nie wtrącają i tak niech zostanie bo jest dobrze. Ja jestem bardziej osobą oziębłą i nieczułą wobec bliskich. To też cecha DDA czy tylko moja własna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DDA?- No tak, ktoś nie chce się nad tobą użalać , wiec uznajesz kogoś za swojego wroga pipko. W realu pewnie też jak ktoś nie chce uznać cię za biedną dziewczynkę, to też pewnie masz go za wroga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA?
Twoim zdaniem walka to na pięści? No to się zastanów co piszesz. Własnie mówienie o tym co nas boli lub bolało pomaga nam się od tego odciąć i uporać się z przeszłością. Po to właśnie jest założony ten post. Zeby umiec nazwac swoje uczucia po imieniu A uważasz że kobieta powinna bic się z ojcem? Żeby cos mu pokazać? Myślę że moja ignorancja wobec niego więcej mu pokaże niż pięści. W twoim domu z tego co piszesz była przemoc więc może przemoca coś ojcu udowodniłes. U mnie przemocy fizycznej nie było. A i jeszcze jedno. Widząc twoja złośc w twoich wypowiedzich dochodzę do wniosku jak agresywną osobą musisz być Wolę być pipka jak to napisałes niz kims takim jak ty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NÓŻ Jak czytam te twoje wypociny to stwierdzam że jesteś takim samym patolelm jak ten twój tatuś z bożej łaski co cię na męskiego twardziela wychował. Pewnie swoją żonę (lub przyszłą nie daj boże) będziesz napierdalał tak samo jak twój tatuś kochany co ci pokazał co to jest męska, twarda ręka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×