Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość camiiiijeeeeee

zakochał sie we mnie, ale nie jestesmy "parą", nie jestesteśmy w zwiazku

Polecane posty

Gość grtrfr
Gardzę tobą. Tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiiiijeeeeee
dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grtrfr
Bo gardzę tą współczesną modą chodzenia do łóżka z kolegą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiiiijeeeeee
masz racje. ja sie zakochalam, on twerdzi ze tez. widze, ze o mnie zabiega, nie przyjezdza tylko na sex. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecccco
daj wam czas - może dla niego 2 miesiące to za mało na poważne deklaracje. Każdy ma prawo być ostrożny po tym, jak został zraniony. Daj mu czas, ale nie za dużo. Wyznacz sobie sama granicę własnej cierpliwości, np. jak do świąt nic się nie zmieni, jeśli Sylwestra nie będziecie świętować jako para to go sobie odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielke PHI!
Spoks, gimnazjum nie ma prawa się odzywać , bo dorośli mogą sypiać z kim chcą. Spoks, tylko że jeśli nawet dużo młodsi ludzie widzą że ci starsi tkwią w chorym związku. Lub w czymś a la związek. Bo to na kilometr śmierdzi ściemą. Każdy może powiedzieć że się zakochał ale nie może się wiązać. Z tym że jeśli się kogoś kocha to się z nim jest a nie wykręca tyłek na lewo, że nie może. A nie mówi, że niby kocha pitu pitu ale w związku nie będzie, "bo się nie może przełamać" ale do łóżka chadza bez przeszkód. Oczywiście, że to sprawa każdego co ze swoim życiem robi. Ale niech potem nie szuka litości na forum. Bo każdy bierze odpowiedzialność za to co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczona i mądrzejsza
Dokładnie, jeśli żałoba po poprzednim związku przeciąga się zbyt długo, to nie wróżę ci szczęśliwego życia. Wypalisz się, będziesz darmową terapeutką, a potem zostaniesz z niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jskjfhshfcvujskd
Wielkie PHI, jeżeli jestes w wieku gimnazjalnym, to jesteś wyjątkowo mądrą osobą. Takie gimnazjum popieram,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielke PHI!
Troszkę starszą już, ale to przecież nie wiek się liczy a czujność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielke PHI!
Z tym że spojrzenie na życie nie zmieniło mi się od tamtego czasu. Znaczy od gimnazjum. Trzeba być czujnym na wszelkie niespójności. a zachowanie tego Pana jest niespójne jak cholera,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jskjfhshfcvujskd
mi głównie chodzi o to,ze wszyscy tu tak naskakują na ten sex po miesiącu. Może jak ktoś ma 18 lat (lub mniej??) i jest dziewicą, to warto poczekać, ale jak ludzie są dojrzali, dorośli i nie przeszkadza im sex na pierwszej randce to czemu nie? Znam kilka udanych związków, które seksem właśnie się rozpoczęły. Oczywiście nie jest to regułą. Co do przypadku autorki, to rzeczywiście coś nie halo jeśli facet jest gotowy na sex, ale na związek nie bo popadł w marazm. Jak ktoś w marazm popada, to chyba na sex też nie ma ochoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorka 28
Nic prostszego - przestań się z nim kochać, ogranicz spotkania do formy przyjacielskiej. Miło, sympatycznie, ale bez seksu itp. Zobaczysz, jak się zachowa i będziesz miała odpowiedź co dalej. Czasem facet żeby się zdecydować na coś poważniejszego potrzebuje "kopa", ale możliwe, że faktycznie póki co potrzebuje tylko kogoś do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiiiijeeeeee
tak trudno mi jest i ciezko. tyle fajnych chwil przezylismy razem. i wdze, ze on sie stara. i teraz musze to wszystko przekreslic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbi
dlaczego musisz to przekreślić? Dajże sobie/wam czas! Kobiety są niemożliwe, nie pozwolą, by uczucie się spokojnie rozwineło w związek, tylko najlepiej chcą dostać pierścionek zaręczynowy na 3-ciej randce. Dobrze ci ktoś rozsądny radzi wyżej - obserwuj, jak sie wasza znajomość rozwija, daj sobie czas, termin. Facet ma prawo wchodzić powoli i ostroznie w nową znajomość. Wolałabyś takiego, który dziś cię kocha nad życie a jutro już ma inną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiiiijeeeeee
abbbi, ale skoro juz sie spotykamy te dwa miesiace, to dlaczego ma takie trudnosci, dlaczego mowi, ze nie jestesmy para? ze to nie jest zwiazek? z tamta jakos nie mial takich problemów. i wcale nei mam na mysli powaznych deklaracji czy pierscionka. tylko po tym wszystkim, co tu przeczytalam, czuje sie jak jakis worek na sperme. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiiiijeeeeee
abbi - jestes kobieta czy mezczyzną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbi
to może jego spytaj, dlaczego tak mówi? Jakie ma wobec ciebie zamiary? Kim dla niego jesteś? Zapytaj konkretnie i dawaj się zbyć wykrętami, to się dowiesz. My nie wiemy, jak jest naprawdę miedzy wami, możemy tylko gdyybać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbi
*nie dawaj się zbyć oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiiiijeeeeee
"abbbbi to może jego spytaj, dlaczego tak mówi? Jakie ma wobec ciebie zamiary? Kim dla niego jesteś? Zapytaj konkretnie i dawaj się zbyć wykrętami, to się dowiesz. My nie wiemy, jak jest naprawdę miedzy wami, możemy tylko gdyybać." zapytalam- odpowiedzial, ze on nie chce zwiazku. ze jestem mu bliska, ze widzi tylko mnie. ze napewno nie bedziemy razem, ze sobie kogos znajde. ze on sam ze soba ma problemy, ze trafilam na dziwny okres w jego zyciu. to tak ogolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorka 28
Bez przesady. Jeśli nie masz ochoty na przyjacielski seks z nim, po prostu mu o tym powiedz. Że Ci zależy i dasz mu czas, ale w takim razie na seks też jest jeszcze za wcześnie. Boisz się, że sobie pójdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbi
no to wszystko jasne - on nie widzi związku z tobą. gdy facet nie chce związku, to jeden z najbardziej typowych wykrętów: "nie jestem ciebie wart, zasługujesz na kogoś lepszego, ja mam tyle problemów" itd itp. to całe bla bla bla oznacza "nie chcę cię". Gdy facet jest naprawdę zakochany, błagałby cię byś z nim była POMIMO jego problemów, przeszłości itd. Odpuść sobie, szkoda twojego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiiiijeeeeee
lorka, nie to nie to. nie boje sie ograniczyc/zaprzestac seksu. bo spotykalismy sie i wtedy, gdy sexu nie bylo. przykro mi tylko, bo mnie na nim zalezy, widze/czuje, ze jemu na mnie tez. a mimo to ma problem, by nazwac nas "para"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbi
a przynajmniej nabierz zdrowego dystansu do tej znajomości - możesz się z nim spotykać na stopie przyjacielskiej, ale łóżko odradzam, bo kobietom trudno przychodzi oddzielanie uczuć od seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorka 28
Zgadzam się z abbbbi, skoro on tak mówi, to po prostu teraz nie chce z Tobą być. Z tego co piszesz już zdążyłaś się zaangażować i na dystans to chyba za późno. Daj sobie spokój, szkoda przepłakanych nocy. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiiiijeeeeee
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbi
zdaj się na swój instynkt, bo tak naprawdę są dwie możliwośći: albo facet cię po prostu nie chce jako swojej partnerki, ale potrzebuj e teraz przyjaciółki, terapeutki i seksu a ty zaspokajasz jego potrzeby albo faktycznie nie jest w stanie zaangażować się TERAZ bo potrzebuje trochę czasu, żeby mu w głowie coś zrobiło "klik", zeby zrozumiał, że nie wyobraża sobie życia bez ciebie. Albo albo. Czasem potrzebny jest dystans, czasem trzeba facetem potrząsnąć, np. iść na randkę z kimś innym, postawic mu ultimatum... Mozliwości jest wiele, ale to tylko ty wiesz, co naprawdę jest między wami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camiiiijeeeeee
abbbii wlasnie w glebi serca czuje ze jestem mu bliska. drobne gesty, slowa, to ze widze/ cuje ze mu zalezy. nie umiem tego opisac, ale tak mi sie wydaje- ze jestem mu bliska, ze mnei szanuje. tylko boli mnie to, ze tamta potrafil nazywac swoja dziewczyna, a mnie powiedzial, ze nei jestesmy para. nie umiem sobie z tym poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weroniiiiii
"ze napewno nie bedziemy razem"- moim zdaniem wyrazil sie jasno,tak nie mowi zakochany facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbi
musisz się jakoś w tym odnaleźć sama, nikt ci tu nie poda gotowej recepty. Staraj się nie poddawać emocjom, nie uzależniaj swojego samopoczucie od tego, czy jesteś "parą" czy nie. Nie koncentruj całego życia wokół tego faceta, przestań obsesyjnie o nim myśleć, nabierz trochę dystansu, zajmij się czymś, co cię wciąga. Twój problem się i tak wyjaśni, wcześniej czy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abbbbi
muszę pędzić, powodzenia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×