zakochał sie we mnie, ale nie jestesmy "parą", nie jestesteśmy w zwiazku

jeszcze jedno- zaproponowalam mu nawet, zebysmy spotykali sie "tylko dla sexu". odpowiedzial, ze nie chce, bo ani ja ani on bysmy tego nie chcieli.

to jest związek! ale bez zobowiązań/! i na pewno Cię nie kocha! po prostu rzuca słowa na wiatr nie zna znaczenia tego słowa

setunia, no wlasnie dla niego nawet to zwiazek nie jest

taaaa zwiazek bez zobowiazan :) wy czytacie czasami te swoje madrosci?

camiiiijeeeeee jeszcze jedno- zaproponowalam mu nawet, zebysmy spotykali sie "tylko dla sexu". odpowiedzial, ze nie chce, bo ani ja ani on bysmy tego nie chcieli. Więc co to jest?

wszystkie tutaj aż przebierająnogami jak się trafi przystojniak i przy kasie. Więc dają dupy i myslą, że będzie wilka miłość i złapały boga za nogi. A tu się okazuje, że porządny facet nie musi się długo bujać z takimi zerami jak one bo i po co? Przecież może mieć każdą a one nie są jakieś specjalne. Taka cipka z braku laku :D:D:D

wielke PHI! Więc co to jest? - sama nie wiem:(

upup

a czego ty chcesz się tu na kafe dowiedzieć?

jak Wy widzicie to z boku. moze tez ktos byl w podobnej sytuacji.

Uprawiacie seks a nie jesteście w związku.

no słuszna uwaga, nawet na to nie patrzylam w ten sposob, a jednak tak jest

kobieto tyle osob juz pisalo jak to widzi,byly osoby ktore byly w takiej sytuacji rowniez ja,co chcez wiecej wiedziec? Napisano Ci co dalej robic,rowniez ja co chcez wiedziec wiecej?to za malo co tu przeczytalas?bo nie rozumiem szukasz usprawiedliwienia jego? To chora sytuacja taka prawda,jak ci z tym zle zrob cos

oczekujesz ze ktos ci napisze ze masz go zrozumiec,ze pewnie naprawde sie boji ma uraz itp? watpie ze ktos tak napisze, To dorosly facet,kreci z tamta byl tylko pol roku,ja rozumiem gdyby byl kilka lat ale pol roku? nie radzi sobie z problemami albo wcale ich nie ma i tak mu lepiej. Tak swoja droga poznalas jego rodzine? gdzie sie spotykacie?

camiiiijeeeeee jeszcze jedno- zaproponowalam mu nawet, zebysmy spotykali sie "tylko dla sexu". odpowiedzial, ze nie chce, bo ani ja ani on bysmy tego nie chcieli. Więc co to jest? bosz.. tak się mówi, żeby zapunktować u kogoś, zagrać taką mimozę - że nie, no nie mógłbym, przecież nie chodzi tylko o pukanie.. ty sobie tworzysz w głowie obraz, że może jednak to jest bardziej na serio.. to jest po prostu osiągnięcie swego celu przez działanie nie wprost i czerpanie przyjemnych seksualnych korzyści poprzez akcję od tylnej furtki :) Boże, tyle jest ebooków psych. na chomiku - jeśli nie masz daru wyczuwania o sochodzi. czytanie naprawdę nie boli :) tu masz taki materiał treningowy - jak wywierać wpływ na 2 osobę by coś ugrać: http://www.youtube.com/watch?v=qOjcL1KWEdo&feature=relmfu od 0:19-2:00 i jakie są tego skutki - bo takie numery działają, ale do czasu ---> 6:39 pozdrawiam :) i polecam film :)

nie poznalam jego rodziny. spotykamy sie u mnie, albo gdzies na miescie- knajpki, puby itp

kuciapek - dzieki:)

nie bylas nigdy w jego domu?

weroniii, bylam, sam mnie zapraszal. ale nie bylo wtedy jego rodzicow.

bo mogliby go wsypać.

i nigdy nie zastanawialas sie nad tym?a co by sie stalo gdybys chciala mu zrobic niespodzianke i wpasc do niego wtedy gdy jest jego rodzina? moze wtedy by sie cos wyjasnilo

Stałoby się to co nasza bohaterka stara się wyprzeć ze świadomości.

ale co by sie mialo stac? poszczuliby mnie psem, czy co?

pod nasza bohaterke chyba ktos sie podszyl,nic tu po mnie.

,...

troche dziwne to jest..

Moze ma inna na boku?

upup