Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uważam, że

Nie ma takiej kobiety, której nie da się zbajerować.

Polecane posty

Gość Całkiem zwykły pan
Ja, nie dość, że nie mam żadnych "partnerek", to na dobitek zupełnie nie wiem, co by to miało oznaczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel sssamęęęczonych
@ hmmm hmmmm 14:42 'i kobiety czesto nawet nie wiedza ze sa bajerowane' - he he he -> dobre, dobre, dobbreee.... ! :D :D to było tobre.... [turla się...]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esgdfgf
hehe albo ty nie wiesz, ze one wiedzą, ze sa bajerowane i ze nieświadomie jesteś bajerowany idioto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm hmmmm
bo to dziala w obie strony taka gra plci- nawzajem sie bajerujemy,zdobywamy codziennie komus sprzedajemy bajer i otrzymujemy od innych takie zycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Nie, Hmmmm, nie masz racji. Kobieta nie zdobywa mężczyzny ale go kokietuje. Zdobywanie jest wyłącznie męską domeną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Całkiem zwykły pan Nie, Hmmmm, nie masz racji. Kobieta nie zdobywa mężczyzny ale go kokietuje. Zdobywanie jest wyłącznie męską domeną." Wiesz... tak to może wygląda w teorii. Jak poznasz te sprawy w praktyce, to możesz być zaskoczony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Ze świat jest postawiony na łbie, SM? Wiem o tym aż nadto dobrze. Jeszcze za to kiedyś boleśnie bekniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Mężczyzna wybiera sobie kobietę spośród innych, a wybrana kobieta akceptuje ten wybór albo go odrzuca, Matachari. Tak jest a przynajmniej tak winno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i powinno, ale na pewno nie jest. Jednak zdecydowana większość facetów sobie tego nie uświadamia, myślą, że to oni zarzucili sieć, wytropili zwierzynę. Tymczasem kobiety to urodzone aktorki, udają bezbronne owieczki, podczas gdy mają z góry powzięty zamiar aby mężczyzna odebrał to tak, że to on wybiera tę "najokazalszą sztukę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Matacharakiri, ja miałem na myśli mężczyzn, a nie dupki mężczyznopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdziwy facet to gatunek na wyginięciu. Osobiście nie spotkałam się jeszcze z takim, który sam z siebie odważyłby się do mnie podejść nie będąc po dawce alkoholu. Faceci to tchórze, którzy widząc atrakcyjniejszą kobietę zapominają języka w gębie (chociaż to też czasem bywa słodkie, tylko ma mało wspólnego z zachowaniem samca alfa). Nie odbiegając od tematu, jeżeli kobieta w jakiś dyskretny sposób nie da takiemu do zrozumienia, że jej się podoba, to za nic w świecie taki typ sam pierwszego kroku nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Ja by się odważyłem, Matacharakiri. Dodam, że jestem najzupełniej trzeźwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel sssamęęęczonych
@ Całkiem zwykły pan 15:33 "....Tak jest a przynajmniej tak winno być." @Całkiem zwykły pan - jesteś po "melioracji" czy po "ogrodnictwie" na SGGW"? I stamtąd "ta" i "taka" wyśmienita wiedza? - ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa, online na pewno. Tylko pytanie czy znajdujesz się w tym szczęśliwym 1 facetów, którym to nie sprawia trudności, dodam, że mam na myśli normalnych facetów, a nie toksycznych palantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Matacharakiri - pierwsza rzecz - symbole się zawsze "ładują". Jeśli tego nie robią, nie są żadnymi symbolami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Drugie, Matacharakiri, jestem całkowicie trzeźwy, zarówno - jakeś to była łaskawa nazwać - onlajn, jak i nie onlajn. Dodam, że w stanie nietrzeźwym wygłaszam jeszcze bardziej trzeźwe sądy, niż w stanie trzeźwym. A kto mnie zna, ten z czystym sumieniem potwierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Trzecie: z całą pewnością nie mieszczę się w promilu. Promil, to ilość i liczba nikczemna, uwłaczająca mojej powadze i godności. Jeśli mamy mówić o stężeniach, proponuję posługiwać się kategorią cystern kolejowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Dziękuję, Szczotko, ale nie było moim zamiarem przyprawianie Cię o zawrót głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Po czwarte, Matacharakiri - zaintrygowałem Cię, nieprawdaż? Wyrażam się w miarę poprawnie po polsku, co wcale nie jest częstym zjawiskiem. Lekko irytuje Cię moja złośliwość i cięty język, lecz znacznie bardziej zaciekawia. Wot i problem, jak mawiali starożytni Rzymianie Narodu Radzieckiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, jeśli się ładują to wstaw tu symbol promila :) Po drugie: jeśli chodzi o Twoje słownictwo, to wcale mnie nie zaskoczyłeś czy tym bardziej zaintrygowałeś, przywykłam do tego ze względu na środowisko w jakim jestem zmuszona się obracać. Po trzecie: Czy ja powiedziałam, że nie ma takich facetów? Otóż nie, stwierdziłam tylko, że jest ich na tyle niewielu, że są oni niemal niedostrzegalni na tle całej reszty (takie przynajmniej było moje zamierzenie), a promil uznałam za stosowne porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Natychmiast zaraz, kiedy Ty, Matacharikiri, wstawisz symbol cysterny kolejowej - sześćdziesiątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przepraszam, jak się kogoś zdobywa? Uprawia się stalking czy maczugą w łeb i za włosy do jaskini? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Nadto, Charikiiri, należy stwierdzić, iż jest dla Ciebie udręką funkcjonowanie w środowisku, które posługuje się poprawną polszczyzną, to czem prędzej powinnaś zastanowić się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Mórlant? Chcesz, widzę, mnie sprowokować? :-) Nic z tego. Nie dam się podejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Poza tym Cahrakiri, skoro upierasz się, że Cię nie zaintrygowałem, to przyjmuję to oświadczenie do wiadomości i nie zamierzam marnować czasu na dowodzenie, że jest zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja całkiem serio pytam - w formie niewybrednego żartu, ale chętnie bym się dowiedziała. Chociażby dlatego, że ja nie wierzę w zdobywanie. Jeżeli facet ma kobietę na oku to łatwo jest się w stanie to wychwycić i wtedy albo pozwala się mu na okazywanie zalotów, albo krótko przycina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem zwykły pan
Mórlant, skołowałeś mnie dokumentnie i nie wiem, czy Ty jesteś teraz w trakcie okazywania mi Twoich względów, czy może przycinania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×