czy to duze oczekiwania od faceta?

w soboty mam zajecia, koncze o okreslonej godzinie.facet zaproponowal zebym pojechala z nim i jego mama do ich rodziny. wymyslil zebym urwala sie z 15 min wczesniej pojechala do niego (jade ok godzine komunikacja z przesiadkami, wiadomo jak w soboty jezdza) od razu pojechalibysmy jego samochodem po jego mame tak zebysmy zabrali ja zaraz jak skonczy prace i pojechali do tej rodziny nie zaproponowal ze przyjedzie po mnie zebym sie nie tlukla komunikacja, nie zaproponowal, zebym wyszla normalnie, zebym nie tracila zajec a jego mama poczeka na nas te 15 min (to chyba nie jest duzo?) ogolnie dziwnie sie z tym czuje... czy ja przesadzam i za duzo wymagam? moj facet uwaza ze zachowuje sie jak ksiezniczka... rzeczywiscie tak jest? prosze o opinie....

Moim zdaniem zachowujesz sie jak ksiezniczka.

problem

moim zdaniem trzeba bylo to zaproponować facetowi, to madre rozwiązanie, że skoro on am czas i samochód, a ty w tym czasie jestes zajęta obowiązkami (szkoła/studia), to idzie ci an rękę, no chyba że tój facet to księżniczka w wersji 'męskiej'

to wrzesień zatem nie studia :D

Ale nie przesadzajmy ze godzina w tramwaju to nie wiadomo co :) Jeszcze pytanie, co on wczesniej robi, czy mu po drodze. Ja zalozylam, ze nie - i to rozumiem

Ja bym powiedziała mu to co to co tu napisałas :P

calluna, ja założyłam, że gdyby nie mógł, był zajęty to autorka nie miałaby pretensji

fiku, pytanie - widzialas kiedys mezczyzne na zywo?

tak i to kiklku naraz ;)

tak i to kiklku naraz' pewnie na sama mysl drza ci rece, dlatego nie umiesz dobrze pisac na klawiaturze?

żebyś wiedziała ;)

i nie tylko ręce ;)

i nie tylko ręce' serduszko tez przyspiesza? czy czujesz szybki przeplyw krwi do twojego malego pulsujacego serduszka wypelnionego slodkimi marzeniami? czy czujesz te ekstaze w kazdym twoim nerwie? w kazdej komorce twojego spragnionego ciala?

facet jest caly dzien w domu i nie ma zadnych planow poza tymi odwiedzinami. odleglosc od moich zajec do niego nie jest daleka, ale to jest niefortunne polaczenie komunikacyjne z przesiadka, poza tym w soboty autobusy jezdza rzadko, bede jechac jakies 20-25 min, reszta to czekania na autobusy , dojscia na przystanki chodzi mi o to ze ja mam w 100% procentach dostosowac sie do jego i jego rodziny.. ja mam tracic zajecia, bo jego mama nie moze poczekac 15 min? dodam, ze spotykamy sie ponad 2 lata i jestesmy zareczeni... nie czepialabym sie gdyby to bylo na poczatku znajomosci, ale chcialabym poczuc sie wazna i ze robi cos dla mnie...

"to wrzesień zatem nie studia" zaoczne zaczynają się we wrześniu :P

serio?

podpuszczasz mnie żabo znowu ;)

To moglby po Ciebie przyjechac, ale .... nie rozumiem czemu jedziesz godzine komunikacja, skoro autobus jedzie 20min, to niedaleko. Nie lepiej sie przejsc / jechac rowerem?

nie wszedzie są ścieżki rowerowe calunno

poza tym idź godiznę pieszo na obcasach a przeciez w goscine wypada sie ubrac ladnie

chcialabym miec takie problemy ":O

Mozna sie ladnie ubrac bez obcasow lub rzeczone obcasy wlozyc do torby :P Po co nosicie niewygodne buty w ktorych nie umiecie chodzic i nie mozecie wytrzymac?

ja "wytrzymuję" 8 godizn w pracy, co nei oznacza, że sa to buty do jazdy an rowerze w deszczu czy długich spacerów niektórym pozostaje jazda autobusem

tak, to pewnie bede szla z godzine, zmecze sie , pogoda jest deszczowa, przemokne... 20 - 25 min jazdy autobusem jak nie ma korkow to jednak jest kawalek, roweru nie mam gdzie zostawic na zajeciach...