Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ugly true

gdyby mu zalezało to by się odezwał-proste, od dzis nie czekam

Polecane posty

Gość ugly true

trzeba sobie uswiadomic przykra prawde, koniec z czekaniem na nie wiadomo co... od 4 miesiecy spotykam sie z kims, wlasciei od 3, bo nie widzielismy sie juz chyba z 3 tygodnie. to on wzial moj numer od naszej wspolnej znajomej, zachwycony mna, wrecz oczarowany przez pierwsze 1,5 miesiaca, zwalnial sie z pracy i jechal 300km tylko po to, zeby sie ze mna zobaczyc, czule smsy, pretensje i smutek jesli ja odpisywala po dluzszym czasie, obietnie cudownej przyszlosci, ze jestem ta na ktore czekal cale zycie i nagle koniec...znajomy scenariusz? no dobra, moze nie koniec, ale wszystko raczej wskazuje na to, ze chyba nic z tego nie bedzie, po prostu nagle przestal sie odzywac tak czesto, teraz pisze co 1-2 dni sms "jak tam?" albo na moje odpowiada "spoko" mam w dupie, przestaje czekac, to fajny facet, ale sila go do siebie nie przyciagne, nie stalo sie miedzy nami nic co mogloby go sklonic do takiego zachowania meczylam sie ostatni miesiac, ale po co mi te nerwy? nie to nie trudno... ktoras tez tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emylkaaaaaa
wiekszosc taka jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugly true
up :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedobry ten facet. Jak mogło mu się znudzić skakanie z językiem na brodzie po 50 dniach bez wymiernych efektów. Dziwak no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugly true
jakich wymiernych efektow? zaangazowala sie, czesto odzywalam sie pierwsza, zawsze bylam chetna, zeby sie spotkac, staralm sie inetersowac jego sprawami/problemami nie udawalam niedostepnej, smieszy mnie to i moze tu tkwi blad? bo kiedy zaczelo mi zalezec, on sie zaczal wycofywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przespalas sie juz nim? Jesli tak, to po jakim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znudzil sie moze;/ faza "gonienia" ponoc na niektorych dziala bardzo mocno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugly true
o zadnym spaniu nie ma mowy, mysle, ze nie o to chodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MerlinMonroł
to może spróbuj to z nim wyjaśnić ... masz prawo wiedzieć o co mu chodzi....po prostu się jego zapytaj ....a może ma jakiś problem ...albo jednak te dzielące Was kilometry są problemem...chyba że poznał kogoś innego ....ale warto spróbować dowiedzieć się o co chodzi to będzie Ci łatwiej o nim zapomnieć ... albo zrozumiesz o co mu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andżelika8888
masz rację, nie czekaj. Olej to. Nie odpisuj na smsy. Miałam podobnie. Na początku słodko a po jakimś czasie nagle coraz mniej kontaktu, sms raz na jakiś czas, raz na miesiąc mu się o mnie przypominało i proponował spotkanie. Nie warto, najlepiej skasuj jego numer bo szkoda czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymiernych efektów czyli dobrego sygnału "tak, jestem zainteresowana czymś więcej niż koleżeństwem". Facet nie po to tracił czas żeby tylko z tobą gadać, bo pogadać to on sobie może z kimkolwiek jak zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz szcerze, czy
uprawialiscie seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugly true
to po co bylo to slodkie pierdzenie na poczatku? kto bierze urlop, zeby isc na randke? kto wspomina o mnie swoim rodzicom? na prawde chodzilo tylko o gonienie kroliczka? on mi prawie mieszkanie razem zaproponowal, ale nagle zaczal sie wycofywac... czuje jak jak idiotka, wszytskim kolezankom o nim opowiedzialam, z reszta on sam tam niesamowicie rozdmuchal "nasz" temat, ze wszyscy znajomi mysleli, ze bedziemy super para oboje mamy po 25 lat, odleglosc ktora nas dzieli jest do pokonania ostatni 4-5 okazji w czasie ktorych moglismy sie spotkac on przemilczał nie sadze zeby chodzilo o kogos innego, wiem, ze baardzo duzo pracuje, obiecał, ze za miesiac to sie skonczy, ale ja czuje, ze za miesiac on o mnie zapomni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skasowanie numeru nie pomoże
i tak znam go na pamięć :( a On już sobie odpuścił co oznacza że nigdy nie byłam dla niego kimś ważnym już to wiem tylko dlaczego to tak boli i pamiętam wszystko...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugly true
powtrzam, zadnego seksu nie było i wlasciwie jesli chodzi o takie sprawy intymne to nie chcial sie narzuac z niczym, byl jedynie calus i przytulanie kiedys spalismy u jednych znajomych po imprezie i on nadmuchal sobie materac i spal na korytarzu, absolutnie nie chcial ze mna, bo nastpnego dnia musialam wczesnie wyjsc i chcial, zebym sie wyspala i baardzo wyraznie dalam mu do zrozumienia, ze jestem zainteresowana blizsza relacja z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MerlinMonroł
mówię Ci jedynym wyjściem będzie szczera rozmowa ...może warto powiedzieć mu co czujesz ( nie chodzi mi o wyznawanie miłości tylko to że jest Ci smutno bo widzisz co się dzieje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odradzam rozmowy bo facetow ocenia sie po czynach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugly true
a wiecie co jest najsmieszniejsze? ze dochodze juz ktorys raz do wniosku, zeby go olac, nie odzywam sie do niego, po czym on wyskakuje z pretensjami czemu milcze... z jednej strony kontakt baaardzo oslabl, ale z drugiej ma pretensje, jesli ja tez go olewam o co moze w tym wszytskim chodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz szcerze, czy
no to moze uznal, ze bedzisz "trudna" i znalazl jakas latwiejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ty olewasz to on zaczyna sprawdzac - bo nie ma cie w zasiegu reki, tak na ogol to dziala;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugly true
ale wlasciwie o co mam sie zapytac? czemu nie piszesz tak jak wczesniej? czemu sie nie odzywasz? dla mnie to chore, takie proszenie sie, wrecz upodlenie przed nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tobie zależy, że się
nie odzywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MerlinMonroł
właśnie to że nie jesteś łatwa i masz swoją dumę trudno Ci się prosić o to żeby Ci się tłumaczył .... ale to nie o to tu chodzi ...możesz mu nawet napisać że sam Ci zarzuca że się nie odzywa a on tak samo może się odezwać ...albo napisz że widzisz że się zmieniło ....chyba że faktycznie to on się cały czas odzywa pierwszy nie Ty ...i czuje to co Ty ...więc może najlepiej sobie to wyjaśnić ....tylko on mógł czuć się odrzucony skoro nie chciałaś z nim zamieszkać ...albo jeśli odczuł że on się wiecej stara i niechce Ci sie narzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz szcerze, czy
hmmmm, gejem? dlaczego tak sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamannaaaa dziewwczyna :(
Autorko ja mam identyczna sytuacje mam miec szczera rozmowę z facetem w niedziele i nie wiem zupelnie co mam mu powiedziec wczesnie byl u mnie co 2 dni a teraz spotykamy sie co 1.5 tyg ja wciaz zaczynam klotnie o to bo go kocham i nie chce go tracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki wniosek mi sie nasunął po przeczytaniu wypowiedzi autorki o tym chłopaku. To dziwne że mężczyzna nie chce się z nią kochać i nie szuka okazji, to chore jest. Albo jest gejem ot i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×