gdyby mu zalezało to by się odezwał-proste, od dzis nie czekam

spotkal ciekawsza albo ex do niego wrocila albo przejrzal na oczy

macie po 25 lat, spotykacie się od 4 mies. i nawet nie było macania ? i ty pytasz, czemu on się zniechęcił :-P ? ale ty tak na poważnie ? czy żartujesz sobie ? gdybyście mieli po 15 lat, jak ktoś wyżej napisał, to bym to zrozumiała. nie mówię, że obowiązkowe jest uprawianie seksu po takim czasie, ale może chociaż jakieś rozmowy na ten temat ... jakieś próby ... no sorry, ale ja jako kobieta, nie wytrzymałabym tyle czasu, a co dopiero mówić o facecie ;-).

ale ja jako kobieta, nie wytrzymałabym tyle czasu Bo wspolczesne kobiety mysla tylko o seksie, tylko to im w glowie, chca od razy zaciagac facetow do lozka i tam ich wykorzystywac

300 km bylo wyjatkową sytuacją, ale mimo to potrafil sie postarać teraz dzieli nas zaaacznie mniejszy dystans, do pokonania.

no jest chyba wyjatkiem, bo jestem pewna na 100% ze nie o sex mu chodzilo, wydaje mi sie, ze pod tym wzgledem ma dobre podejscie, z reszta to nie byly zadne intymne spotkania w jego/moim domu randki, czyli spacery, kolacje, kino ;)

oczywiście, że tak ;-). żeby nie było - ja osobiście wykorzystuję tego samego faceta od 18 lat :-P. porozmawiać to ja sobie mogę z kolegą, koleżanką, poimprezować również, ale od seksu jest mój facet - taka jest różnica między mężem, a kolegą, prawda ;-) ? więc co cię dziwi, bo nie rozumiem ... małżeństwo, partnerstwo = seks, dużo seksu !!! a tu u ugly true - która ma 25 lat, były 3 całuski ... jaja sobie chyba robi tym pytaniem i zastanawianiem - no bo jak myślicie, czemu on ją olał ;-) ? no czemu ???

na ten temat tyllko wspolczuje twojemu facetowi i to bardzo Nie wyobrazasz sobie jak bardoz meczacy dla faceta jest seks. To nie przypade ze coraz wiecej facetow unika seksu.

błaaagam Was, odpuscice ten temat, na 100% jestem pewna, ze nie chodziło o to! sam miał okazje na poczatku mnie zaciagnac do wyra i zachowal sie jak dzentelmen Wam sie wydaje, ze od 4 miesiecy jestem w zwiazku, otoz nie! nie jestem, od 4 miesiecy sie spotykamy co weekend (chociaz ostatnio nie widzielismy sie dluzej) gdybym napisala, ze z nim spalam to wszyscy by naskoczyli, ze jestem latwa, przelecial mnie wiec zostawił

Jest duzo tematow na tym forum, takze na innych, zakladanych przez kobiety ktore narzekaja na swoich facetow, mezow itp ze ci sie nie chca w ogole kochac, albo kochaja sie zdecydowanie za rzadko. Narzekaja, ze ich facet za rzadko chce sie kochac. To jest znak czasow, bedzie tylko gorzej. Kiedys to kobiety mialy ciagle bol glowy, nie chcialy sie kochac, a faceci narzekali na brak seksu. Wyzwolenie kobiet spowodowalo, ze kobiety zaczely sie domagac przyjemnosci w lozku, zaczely czerpac przyjemnosc z seksu(jeszcze w 19 wieku orgazm uwazano za.... chorobe). Te wyzwolone kobiety, ktore zaczely wymagac dobrego seksu od faceta, zasmakowaly dobrego seksu i teraz chca sie czesciej kochac. Problem lezy w facetach. Kiedys faceci narzekali na brak seksu, a jak sie juz kochali z kobieta, to nikt od nich nie wymagal cudow w lozku, kobiety nie wiedzialy co to orgazm itp. Liczyla sie przyjemnosc faceta. Obecnie jest zupelnie na odwrot. Liczy sie przede wszystkim przyjemnosc kobiety (seks bez orgazmu to nie seks itp), faceci musza ciagle sie wykazywac w lozku(kiedys jak kobieta szla nawet z niechecia do lozka, to wystarczylo ze w nim byla i rozchylila nogi). Teraz jak kobiety zaciagaja facetow do lozka, to ten nie moze sobie pozwolic na bezczyznosc, ma byc nie tylko aktywny ale i bardzo dobrym kochankiem. Wspolczesnie facet ma byc ogierem w lozku, wymaga sie tego od niego prawie co dzien, a jednoczesnie wymagania ogolne wzrosly od facetow. Ci by zadowolic kobiete, musza ciezko pracowac, niejednokrotnie biorac nadgodziny, majac dwie pracy itp itp. Faceci przychodza zmeczeni po pracy i seks jest ostatnia rzecza o jakiej mysli. Wazna jest tez kwestia wysilku i przyjemnosci z seksu. Seks facetow meczy znacznie bardziej niz kobiete. To facet jest strona aktywna w seksie, to on musi prowadzic cala gre itd. Kwestia przyjemnosci tez nie rysuje sie rozowo dla facetow. Kobiety maja wieksza przyjemnosc z seksu. To wszystko sprawia, ze wspolczesnie wiele kobiet narzeka na zbyt rzadki seks. Faceci stronia od seksu, bo maja dosc egzaminow w dzien, wieczorem chca sobie odpoczac, a nie zdawac kolejny orgazm, tym razem w lozku.

Widocznie mu nie zależało i tyle.

Dzień dobry, współczuję ci ... naprawdę :-(. jestem z moim mężem od 19 lat, od 18 uprawiamy seks, 14 lat po ślubie i w seksie jest tak, jak na początku (a nawet lepiej ;-) ). nie wyobrażam sobie nie kochać się co najmniej po kilka razy w tygodniu. i jak to facet jest aktywny w łóżku ? a ja co ? mam leżeć jak kłoda ? człowieku, z jakiej choinki ty się urwałeś ;-) ? ugly true, to naprawdę nie jest normalne, że on nie próbował, przecież pisałam, że nie musiałaś od razu uprawiać z nim seksu, ale że on nie próbował ? że nie iskrzyło ? że nie rozmawialiście o tym nawet ? szok ! po prostu go nie kręciłaś i tyle. lepiej, że dał ci spokój.

a tobie się nie chciałoby tyłka ruszyć te 300 km

na ten temat tyllko nie mowie ze lezysz jak kloda, ale nie meczysz sie tak bardzo jak facet, a ptzy tym masz duzo wieksza przyjemnosci niz facet..

To kobiety powinny zaciagac do lozka facetow, bo maja z seksu (dobrego) duza wieksza przyjemnosc (wielokrotne i roznego rodzaju orgazmy) od facetow, zdecydowanie mniej sie mecza - jedyna pozycja meczaca dla nich to jezdziec - a wiele *** kobiet jej unika, chcac aby to facet caly czas sie pocil. Facet ma takze gorzej pod wzgledem psychicznym, bo kobieta zawsze moze a facet nie zawsze(poza tym facetowi musi stanac - kobieta nie ma takiego problemu, a jak mu juz stanie to facet musi sie pilnowac aby za szybko nie wystrzelil i jest to baaardzo stresujace), to facet ma sie pokazac ze jest dobrym kochankiem i doprowadzic na szczyt kobiet, podczas gdy orgazm u faceta wywolac ta zadna sztuka. Kobiety maja wiecej stref erogennych i duzo wrazliwsza (7 razy wrazliwsza) skore od mezczyzn przez co z seks jest dla nich duzo wieksza przyjemnoscia. Seks dla kobiet jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla facetow bo: - kobiety maja duzo silniejsze orgazmy od facetow - kobiety moga miec kilka rodzajow orgazmu, facet tylko jeden i to slaby - kobiety moga miec wielokrotne orgazmy, faceci nie - orgazmy kobiet sa nie tylko silniejsza ale takze duzo dluzsze niz orgazm faceta, przec co kobieta znacznie dluzej odczuwa duza przyjemnosc - kobieta ma 7 razy wrazliwasza skora od faceta, przec co kazdy dotyk dla niej jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla faceta, dla faceta dotyko kobiety to tylko dotyk, dla kobiety dotyk faceta to juz jest przyjemnosc sama w sobie - kobiety maja 5 razy wiecej stref erogennych od facetow, u kobiet stanowia one az 15% a facet tylko 3% - kobiety maja jeden organ, ktorego jedyna funkcja jest dawanie kobiecie przyjemnosci - lechtaczka, faceci takiego narzadu nie posiadaja - lechtaczka jest duzo bardzoej wrazliwym narzadem od meskiego penisa - po orgazmie u faceta automatyczynie i bardzo szybko spada cale napiecie,cala atmosfera, ochota na seks(facet musi odczekac),u kobiet tak nie ma, to napiecie po orgazmi u kobiet spada bardzo powoli

Dzień dobry, no to zalegnij jak kłoda - nie ma problemu - a kobieta wskoczy na jeźdźca ... i gdzie przepraszam wtedy ta męczarnia mężczyzny ? może sobie poleżeć, pooglądać ... odpocząć ;-), a orgazm i tak ma.

nie probowal bo dlaczego mial probowac? seks jest przyjemniejszy dla kobiet, to ona powinna probowac go zaciagnac do lozka, a nie on ja

powtarzam, nie dzieli nas juz zadne 300 km :) dzieli nas o wiele mniej ale nie widze sensu,zeby tam jechac, bo ma ciezka prace, musialabym czekac na niego 12 godzin a on wroci padniety i tak codziennie, a na weekendy jest zawsze w moim miescie, amen :) co do seksu to powiem wprost, ze uwielbiam! nie mam pojecia co to bol glowy, moglabym sie seksic ze swoim facetem zawsze, no ale wlasnie to ma byc wyraznie powedziane, ze jestesmy razem, tworzymy pare, zalezy nam na sobie i sex jest oczywistym elementem ZWIAZKU, a nie spotykania sie, nie uznaje zadnego sexu z kolega (bo moj facet poki co to nie jest) i UWAGA UWAGA wiadomosc z ostaniej chwili- NAPISAL :D :D :D sms wyrazajacy tak wiele tresci z czlowiekiem, ktory niedawno pisal, ze chce spedzic ze mna zycie otoz sms brzmi "jak tam?" :D

na ten temat tyllko jezdziec to jedyna pozycja w ktorej facet odpocyzwa, w kazdej inne to on sie meczy bardziej, a ile kobieta moze wytrzymac na jezdzca? pare minut, kilkanscie gora i zaraz sie meczy, nogi ja bola itd i znowu facet musi odwalac czarna robote a kobietw tylko bierze przyjemnosc

toteż ja zaciągam, czasem ja jego, czasem on mnie ;-). i nadal dziwi mnie, że facet ugly true nie próbował zaciągnąć jej ...

co do seksu to powiem wprost, ze uwielbiam! nie mam pojecia co to bol glowy, moglabym sie seksic ze swoim facetem zawsze wy wszystkie tak mowicie tylko jak dojdzie co do czego to nie macie ochoty, albo jak juz pojdziecie to tyllko narzekacie na facetow, ze nie jes super ogierem, olewacie faceta po 1 seksie i szukacie ogierow

i nadal dziwi mnie, że facet ugly true nie próbował zaciągnąć jej ... ale po co mialby zaciagac jak seks dla faceta jest duzo bardziej meczacy a przy tym mniej przyjemny niz dla kboety? to tak jakby kobieta miala wyciagac faceta na mecz pilki noznej

Dzien Dobry - dziekuje za wypowiedzi, ale najzwyczajniej w swiecie są nie na temat.

A temat też nie należy do najmądrzejszych.

Zamyslony facet- rozumiem, ze piszesz tutaj tylko o sztuce renesansu i ekonomii? ;)

ugly true, dzień dobry, trochę racji jednak ma ;-). ciesz się, że on dał ci spokój .. bo jak na samym początku facet nie próbuje, nie iskrzy, to po co ci taki facet ;-) ? jeszcze, skoro ty lubisz seks. ile byś wytrzymała przy facecie dżentelmenie, który szanuje cię :-P ? szanuje więc ... teraz jesteś zmęczona - on nie musi, teraz jesteś w ciąży - on to szanuje, teraz macie małe dziecko - on pójdzie spać do innego pokoju ... i takie tam bzdury, które powodują, że seksu nie ma. daruj go sobie, naprawdę. na tym etapie związku, czy spotykania ... powinniście nie móc oderwać od siebie rąk (niekoniecznie się od razu seksić ;-) ), ale powinno iskrzyć, powinniście mieć na siebie szaloną ochotę. olej go, dobrze ci radzę ... :-).

Desperatka z ciebie i tyle.

zamyslony- w przeciwienstwie do Ciebie, nie bede nikogo obrazac ;)

i ugly true, cała prawda jest w temacie twojego posta gdyby mu zależało, to by się odezwał - proste :-( olej go, nie jest ciebie wart :-) !

Nikogo nie obraziłem tylko stwierdziłem fakt.

jezu no dajcie spokoj z tym seksem jezeli przez4miesiece nie bylo iskier i nie ciagnelo ich do lozka - to jest dziwne ale tylko w wypadku jak ludzie maja odpowiedniowysokie libido o asaxch nie slyszeliscie? niektorzy nie maja po prostu takich potrzeb, tacy sie rodza