Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piotrek..

jutro mam chrzciny wlasnego dziecka.ide tylko do koscioła

Polecane posty

Jestem ojcem i jutro syn będzię mial chrzest .Z matka syna nie zyje razem rozstalismy sie pare miesiecy temu ,placilem dobrowolne alimenty ale stwierdzila ze suma jest za mala .Wiec poszla do sadu chciala 1300 dostala 600 .Moja rodzina prosila zeby nie szla do sadu ze jak bedzie wiecej mial to da ,dawalem 500 .Nastepna sprawa wybrala sobie chrzestnych ze swoiej strony tez bylem z tego nie zadowolony a co moja rodzina jest gorsza .Powiedziala ,,Ze nie zyjemy razem wiec czemu mialabym brac obce mi osoby na chrzestnych mego syna .ironia.poto by nie utrzymywac z nimi kontaktu.To nie jest moja rodzina ani znajomi '' . Nastepnie powiedziala ze to tylko o nas swiadczy (ja i moi rodzice )ze jak nie przychodzimy na impreze to jakie mamy podejscie do syna ze do kosciola to kazdy moze przyjsc .Ja postanowilem ze ide do kosciola ze to jest wazniejsze niz impreza ,nie znam jej rodziny i mam dobra mine robic do zlej gry .A ona ma zal do mnie .Co o tym sadzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze to dosc dziwne ze macie dziecko, zadne z was nawzajem nie zna swoich rodzin i do tego, dziecko jeszcze chrzcin nie mialo, a wy juz o alimenty walczycie, przelotna znajomosc? co do pytania, to ja tez bym na twoim miejscu poszla tylko do kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Msza jest ważniejsza niż "impreza". Aczkolwiek jeśli dostałaś zaproszenie to powinieneś na niej być.I co z tego że nie znasz NIKOGO? Idziesz dla dziecka a nie dla kogoś. Ps.Uważam też że za często zakładasz takie same tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam troche jej rodzicow .Ona zna moja rodzine .To nie byla przelotna znajomosc ponad 3 lata bylismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj impreza jest przeciez uroczystoscia..tam bys z synkiem pobyl dluzej etc. przykro mi kiedy czytam slysze o takich historiach. ja bym poszla na przyjecie...dla syna !to jest jego dzien a nie tamtych ludzi*..pomysl? a co mysli matka dziecka...nie mam prawa nikogo z was opiniowac -jednak uwazam ze oboje powinniscie porozmawiac i dogadac sie w kwestii wychowania..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfgdgdfhgfd
A ile masz lat? bo zakłądając takie tematy wydajesz się niepoważny.. pewnie maks 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbjbjunb
przecież ostatnio pytałeś o to samo, dalej nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×