Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkrwiona111

krolik doprowadza mnie do kur'icy !!!!!!

Polecane posty

Gość cdl
A te wasze zwierzeta to ały dzień same po mieszkaniu chodzą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...mój chomik akurat pod tym względem był wyjątkowy. W sumie to latem więcej zasuwał po pokoju niż siedział w klatce, nieraz i spał poza. I w tym wszystkim nigdy niczego nie niszczył, nawet kartek nie gryzł. No nie wiem. A długo biega poza klatką dzeinnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrwiona111
mojkrolikteztakma - no widzisz, widac ile dla niego robisz tak jak ja a i tak zostaniemy nazwane tymi ktore nie potrafia sie zajmowac krolikami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csdfvds
a jakiej wielkości jest ten królik? może już się nadaje na grilla? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie zostaw
mu jakas mala lampke,moze taka na baterie pomoze,albo sa takie dle dzieci do kontaktu,one duzo pradu nie potrzebuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrwiona111
biega dlugo to wszystko zalezy od tego czy jestem w domu,bo jak jestem to praktycznie caly czas biega az dopuki nie pojde spac a jak mnie nie ma to wiadomo ze musi zostac w klatce, bo by wszystko zniszczyl, juz raz mi sie to zdarzylo rok temu ale to wtedy sam uciekl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otulona_kotami no może. Króliki z natury przecież są płochliwe...jak tak szaleje, spróbuj coś do niego gadać, łagodnie oczywiście. Jeśli to strach, powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
królik:) daj zdjęcie jak byłam mała miałam króliczka i on wariował bo było za głośno w domu i był za malutki i tęsknił za mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojkrolikteztakma
moj ma chyba najwieksza z mozliwych jakie mozna dostac w sklepei - 120 cm, gdzie standardow eklatki w sklepei maja 60-70 cm. On jak w niej siedzi to nie biega po calej tylko lezakuje w jednym kacie, w drugim sika, wtrtzecim GRYZIE KUWETE wiec ja pewno niedlugo przegryzie :-)) Najlepsze jest to ze ostatbnio sie nawte zdecydowalam,ze go oddam tak jzu go dosyc mialam. No ale jak tylko dalalm oglkoszenie doszlam do wniosku,ze w sumie sie z nim zzylam i bym go nie mogla oddac i odmyslilam sie. Mialam wczesniej krolika 9 lat. Nie mial klatki, bo biegal po pokoju non stop. Nigdy nic nie pogryzl. Mial kuwte dla kota gdzie sie zalatwial, spal przewaznie na kanapie. Nie gryzl, nie sikal poza kuweta no cod miod orzeszki. A ten jakby cos niego sztrzelilo. Cale szczescie ze sie zlaatwia tylko do latki bo jakby mi tak wszedzie balaganil to bym go na bank oddala. Macie jakies pomysly czym go zajac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojkrolikteztakma
Ale on nie szaleje bo sie boi tylkos zaleje bo nie chce w klatce siedziec tylko MUSI wyjsc i MUSI koniecznie cos pogryzc. Mam jeszcze dwa psy i te psy przed nnim cuiekaja bo tez potrafi je zameczyc ( skacze im po plecah dla zbaay, wklada glowe do ucha. psy sie chowaja pod koldra to whcodzi pod koldre).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkrwiona111 to wiesz, to moze być i dlatego. Jest przyzwyczajony do biegania poza i nic dziwnego, że woli to niż siedzenie w klatce. Każda klatka będzie za mała :) to samo było z moim chomikiem, on jedynie co mógł, to spać i jeść w klatce :) a poza tym warownia przy drzwiczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkrwiona111 to wiesz, to moze być i dlatego. Jest przyzwyczajony do biegania poza i nic dziwnego, że woli to niż siedzenie w klatce. Każda klatka będzie za mała :) to samo było z moim chomikiem, on jedynie co mógł, to spać i jeść w klatce :) a poza tym warownia przy drzwiczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królikifajnesą
a do innego pokoju nie możesz tej klatki z królikiem na noc przenosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrwiona111
mojkrolikteztakma - rany jakbym siebie czytala! mialam pare lat temu krolika ktory byl poprostu jak aniolek, tez nie potrzebowal klatki, mial ja ciagle otwarta i jak chcial to wychodzil a jak nie to nie, nic nie pogryzl mi nigdy,siedzial cichutko i spal ze mna w lozku, pamietam jak kiedys plakalam w lazience i patrze a on leci do mnie wyskoczyl mi na kolana i zaczal mi zlizywac lzy, byl strasznie kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrwiona111
no pewnie tka jest ale ma czas sie wybiegac a na noc go zostawic to jest niemozliwe, przeciez by wszystko poprzegryzal to juz wole wysluchiwac tego kopania,tupania.,gryzienia itp niz miec wszystko znowu zniszczone ;/ jego fotki na tym laptopie nie mam ale wyglada mniej wiecej identycznie jak ten, tylko ma mniej tego bialego :P http://global.images8.fotosik.pl/239/2c5835aa80ac08dd.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didibibi
co to za szczur :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastrzegli mi nick świnie
a mi samica z dziką rozkoszą sika na łóżko. wystarczy, że zniknę na chwilę i już naszczane. oszaleć można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
wkrwiona111 samiczkę chetnie bym wzięła gdybyś przypadkiem chęcia się pozbyć;).tyle ze to trochę daleko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
ojejku jaka sliczna! i jeszcze pręgowana w moim typie! ja mialam 2 króliki pierwsza to byla samiczka istny aniolek,jak zmarla,to tak jakby mi ktos zmarł z rodziny,zyla 8 lat,miala raka... a drugi to był diabeł,mialam go rok,sam eszkody,psu do miski skakał choc pies 500 razy wiekszy od niego,nas gryzł,zaczepiał o nogawki,wkoncu nie było rady i oddalam go na działkę do znajomej i wcale mi go nie było szkoda bo sam się prosił,...oczywiscie wiem ze to królik i nie rozumie,ma swoj swiat ale ja juz znim nie mogłam wytrzymac,samiczka byla cudowna,klatka cały czas byla otwarta a ta czesto w niej siedziala,zwlaszcza jak nas nie było w domu,wyskakiwala jak słyszala ze ktos wrócił,normalnie mozna było leciutko zastukac o dywan a ona wyskakiwala jak piesek,byla kochana,zawsze ją bede pamietac:) teraz tez chcę krolika a raczej króliczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czego ty nie rozumiesz?????
Krolik to zwierze ktore prowadzi NOCNY TRYB ZYCIA, dlatego wieczorem sie ożywia, ma duzo energii i pragnie ja spozytkowac (Skoro mu to uniemozliwiasz to sie zlosci, bo sie meczy). Siedzenie w klatce w nocy to dla niego zwyczajnie nienaturalne (to tak jakby ciebie trzymali caly dzien w jednym pokoju a wypuszczali dopiero po zapadnieciu zmroku)...król zachowuje sie typowo, ty jestes niedouczona sadystka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam krolika 4 lata
Królik musi w nocy żyć, to nocne zwierzę. Jeśli Cię to denerwuje to kup mu metalowy kojec nie klatkę i bedzie sobie tam biegał i wyżywał się , nie narobi takiego hałasu. Hałasuje i gryzie pręty bo się nudzi i jest zły na zamknięcie. Męczysz go , to się wkurwia proste. One w dzień śpią po nocach brykają i tego nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×