nie wierze w kobieca solidarnosc i nigdy ni e przyjaznilam sie z kobietą

a kosciol katolicki promuje przemoc wobec kobiet? :P

przeciez topik jest o braku przyajzni?

nie rozumiem jak mozna pragnac przyjazni i bujnego zycia towarzyskiego -to gówno- miłosc jka najbardziej

oh bosz... mialam racje, to ty.

przyjazn to gówno dla mnie

od przedszkola do konca szkoly doznalam od kolezanek tylko podlosci -wiec zwątpilam w przyjazn na zawsze-proste

kobiety s a podle -doswiadczylam tego juz w przedszkolu

komp tivi i ksiezki sa lepsze od spotkan z kolezankami co wbija noz w plecy

a ja jestem solidarnie kobieca .a co?

ja po pracy -gdzie sakolezanki-na co niemma wplywu-unikam kobiet jak zarazy

kto liczy na lojalnosc solidarnosc kobiet -ten jest naiwny

A ja się przyjaźnię z kilkoma kobietami - fakt, że na kilku wcześniej się zawiodłam, ale dzięki temu wiem jakich kobiet unikać :) I to najcześćiej są takie, które uwielbiają obgadywać innych - nie trawię takich zakompleksionych larw, są zawsze dwulicowe i nie mają za bardzo zasad moralnych

ja nigdy -nawet w przedszkolu-poznalam podlosc kobiet i unikam w ich -kolezanki z pracy traktuje lodowato -zadnych zwierzen kawek wypadow

na ludziach mozna sie tylko zawiesc

Niedawno musiałam jechać do sąsiedniego miasta załatwić sprawę w urzędzie.Jest tam raptem 14 km więc poprosiłam koleżankę o podwiezienie.Zgodziła się ale jak wracaliśmy to spytała się czy "rzucę jej z 50 zł na benzynkę" Ja się jej pytam "dlaczego aż tyle" a ona mi odpowiada że "za wygodę trzeba płacić" więc wysiadłam z samochodu wyciągnełam banknot i wrzuciłam jej te 50 zł do środka :) Od tej pory zero kontaktów.Dzwoniła do mnie kilka razy ale nie odbieram telefonu :)

saludzie płci oboja ktorzy nie odczuwaja potrzeby przyjaznii-proste

nie ma przyajzni tylko interesownosc i materilaizm

wyższych takich jak przyjaźń czy miłość

j anie wierze w zadn a przyjazn-takz emeska -ludzie to skurwiele

do amatorki marcepanu : niezła larwa ta twoja kumpela :o

naprawsde nie warto spotykac sei z kolezankami a czesto nawet z kobietami z rodziny

ludzie s a podli a przyjazn to kit

ja tam nie mam zadnych kolezanek zktorymi moglabym sie spotykac i gadac przez telefon azycie towarzyskie uwazam za gówno- kobiety sapodle -wobec innych kobiet-i i nie warto sie z nimi spotykac nigdy w zyciu nie bylam z kolezanka na zakupach, na babskim wieczorku-i nie bede bo to ohyda

psycholodzy bredza ze kazda kobieta powinna miec kobieca grupe wsparcia -hhaha -ja od kobiet doswaidczylam tylko podlosci -wiec w kobieca przyjazn nie wierze

Baby które znają się wiele lat odbijają sobie facetów więc o jakiej przyjaźni tu mowa hahaha!!! :)

myslaca kobiet anie potrzebuje spotkan z kolezankami

zyje bez spotkan z kolezankami i jest git

Mnie właśnie "przyjaciółka" odbiła faceta. Znałyśmy się prawie 10 lat a z facetem byłam lat 4. Nigdy więcej przyjaciółek!

przyjazn to kit mit -nie warto w nia wierzyc

Kobiety sa tak podle ze wynalazly feminizm zeby zaciagnac swoje siostrzyczki do pracy i opodatkowac..