Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość esthebanna

nie wierze w kobieca solidarnosc i nigdy ni e przyjaznilam sie z kobietą

Polecane posty

znam facetow co np w szkole przejechali sie abrdzo na kolegach- i nie lubia towarzystwa facetow" jak byli ciapami to pewnie ich lali w szkole starsi koledzy i wyłudzali "piątaki' od nich ... jakiś odsetek jest takich fajtłap ale w przeciwienstwie do tego co piszesz znam takich kolesi którzy przejechali sie na kumplach i dzieki temu stali sie silniejsi i fizycznie i psychicznie Teraz to oni dyktuja warunki kto może być ich kumplami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ze baby sobie wszystko
A co do meskich przyjazni to hmmm, jak mezczyzna nakryje zone ze swoim przyjacielem to pedzej wybaczy przyjacielowi. A to zwykly chuj nie przyjaciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
nie chodzi o lanie -tylko o zdrade nielojalnosc-po czym s takim mozna zwatpic w meska przyjazn i sens spotkan z kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy od osobowosci
ja mam od kilkunastu lat JEDNA przyjaciolke i jakie 2-3 kolezanki ktore widuje dosyc rzadko, moja przyjaciolka jest osoba pewna siebie, BEZ KOMPLEKSOW-co jest bardzo pomocne przy znajomosci, ma swoje zycie, uprawia sporty, nigdy sie nie nudzi i nigdy nie uslyszalam od niej zadnego chamskiego zdania, nigdy mi nie ublizyla, zawsze mi pomoze,dba o siebie, a kolezanki-brak wlasnego zycia, checi do czegokolwiek, plotki i wielkie kompleksy, ciagle aluzje glupie uwagi....dlatego spotykam sie z nimi raz albo dwa w roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
ja totalne odludztwo-wracam po robocie do domu -i zadnych spotkan z kimkolwiek spoza rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mezczyzna nakryje zone ze swoim przyjacielem to pedzej wybaczy przyjacielowi. A to zwykly ch*j nie przyjaciel." WTEDY NIE MA ANI ŻONY ani przyjaciela :) Proste jak drut Co nie oznacza że nei może miec drugiej żony i drugiego przyjaciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ze baby sobie wszystko
No to sie dobraliscie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
przyjazn to mit i kit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ze baby sobie wszystko
Niby proste, jednak w sytuacji, kiedy mezczyzna musi wybrac, czy uwierzyc kobiecie czy drugiemu meczyznie predzej uwierzy mezczyznie. Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji. Bo kobiety potrafia byc dwulicowe, a mezczyzni niby nie. Jaaaasne:D Nawet najlepszy kumpel nie ma problemu z przystawianiem sie do zony kolegi, gdy ten nie widzi, a potem udaje, ze nic sie nie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiphiiii
no ale to jest chyba logiczne, że jak ktoś nie wierzy w kobiecą solidarność to się nie będzie z inną kobietą przyjaźnił. Takie tam sprzężenie zwrotne. Gratuluję braku sprzeczności w postawie życiowej :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
nie warto wierzyc w przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda ze baby sobie wszystko
Pewnie nie warto w ogole wierzyc w innych ludzi (nawet rodzine), tylko liczyc na siebie. Ale ja tam sie ciesze, ze mimo wielu rozczarowan nadal wierze w ludzi - i nie zamierzam przestawac. Chocbym miala za kazdym razem cierpiec to i tak do kazej kolejnej znajomosci podchodze z optymizmem i ogromnym kredytem zaufania. Po co sie uprzedzac z gory, a nuz tym razem trafi sie na kogos naprawde wartosciowego, w koncu nie wszyscy sa tacy sami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
ja uwazam ze swiat jest zly ludzie s a zli nikomu poza rodzina nie mozna ufac a wszedzie czai sie jakis podstep

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
stereotypowy obraz baby otoczonej stadem koleznek -to absolutnie nie ja ja tez nie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kayerra - bo natura tak nas zaprogramowala zeby zbierac owoce z najnizszej galezi. wiec szlachetni i dobrzy ludzie sa wykorzystywani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej ucywilizowani i inteligetni ludzie zawsze beda na celowniku motłochu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayerra
ludzie sa zli-strach wychodzic z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Tymona
A Ty jesteś szlachetny i dobry? bo z tego, co piszesz widać, że pochopnie i niesprawiedliwie wrzucasz ludzi do jednego worka. Ja np. jestem dziewicą i obraża mnie sposób w jaki osądzasz kobiety, że kierują się ci*ą. Skoro jesteś wierzący (ja np. jestem) , to musisz starać się być sprawiedliwy, nie możesz osądzać z nienawiścią. Sam też pewnie masz wady, nie tylko inni. Maryja nie była taką kobietą o jakich piszesz, wrzucasz ją do tego samego worka? Zastanów się porządnie nad sobą, piszę to dla Twojego dobra, bo jak będziesz kierował się uprzedzeniami i nienawiścią to potem to co siejesz, to zbierzesz (a może nawet nie pomyślisz, że to może być po prostu z Twojej winy/przyczyny) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mischenkka
ludzie to skurwiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniuuuuuu
Ja tez całe życie "trzymałam"się z facetami bo po 1. mam meskie zainteresowania a po 2. brzydzi mnie mentalnośc i naiwnośc kobiet. w przyjaźń damsko-męską nie wierzę...chyba że jest się paskudnym albo homo, bo nawet jak przyjaciel jest średniej urody. to przyjaźń to tak mocne uczucie że pociąg seksualny będzie. nie mówię o kumpelstwie a przyjaźni. W liceum poznałam świetne grono przyjaciólek z którymi bez zawiści i tej całej otoczki "damskiej przyjaźni" trzymamy się już 10 lat. wszystko zalezy od samego siebie, jeżeli sama się jest babeczką zawistna itp to czego oczekiwac od drugiego? ZEBY MIEĆ PRZYJACIELA TRZEBA BYĆ PRZYJACIELEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mischenkka
ja w przedskolu szkole i na studiach w prpacy w sasiedztwie -same podle baby nienawidze ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mischenkka
jest powiedzenie -ten tylko nie ma przyjaciol kto nie chce byc przyjacielem -racja -ja nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damskie przyjaciółki
to tylko w tv chyba na tvn taki serial "przyjaciółki" w realu to nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie są różni i to czy ktoś ma szerokie grono znajomych zależy od osobowosci a nie płci. Znam grupę dziewczyn, które od lat się trzymają i ze sobą i na pewno nie jest to przyjaźn na zasadzie plot. Pomagają sobie (a sytuacji kryzysowych kilka miały). Takiej męskiej grupy nie znam żadnej. Ja też mam koleżankę, a mój facet nie ma bliskiego kolegi i żyje. PS: nie wiem czym różni się babski wypad na piwo od męskiego. I tu i tam spotkanie wygląda podobnie. Więc nie wmawiajcie sobie, że jesteście takie super bo nie macie koleżanek. Po prostu nikt z wami nie chciał się zadawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniuuuuuu
zgadzam się z NA SUCHO. to że ktoś nie ma przyjaciół to jedynie jego wina. Bo najpierw trzeba zacząć od przyjaźni z samą sobą, od polubienia siebie i pracy nad sobą by moc miec coś do ZAOFEROWANIA drugiej osobie. a jezeli wychodzi się z załozenia że tylko chce się brać no to sory batory nawet "głupich koleżaneczek" mieć nie będziecie. Ja na swoich kobietach nigdy sie nie zawiodłach. To pięne, zaradne z pasjami kobietki. Które nie czekają na jakiś cud. ich światem nie jest ich chłopak. A one same i przyjaźn z babkami z ktorymi się przyjaźniły całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra 75c
Można pogadać wypić kawę ale jak słyszę o przypadkach że niektóre kobiety uwodzą facetów swoich najbliższych przyjaciółek to potwierdza się stare powiedzenie że my kobiety to h...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mischenkka
odludztwo jest super- ja nie pieke, nie robie przetworow, roslin nie hoduje nie opalam sie , nie podrozuje , -to o czym milabym gadac z babami?no i jestem ateistka a wiekoszsc bab jest religijn a-wiec zero przyjazni w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mischenkka
ja wiare w przyjazn bezpowrotnie stracilam w podstawowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra, Mishenka a faceci nie pukają dziewczyn swoich kolegów? No ja cię proszę ;D Hahahahaha Ja jestem ateistka a moja kolezanka katoliczką (i to wcale nie z tych katolików z koziej dupy). I co? I jest w porząsiu. Ona nie zmienia mnie, ja jej. Jak gadamy o religii to ja jej nie obrażam, ona mnie tez nie. Po prostu się lubimy, tyle wystarczy A w podstawówce to są dziecięce zabawy a nie przyjaźnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mischenkka
skoro sie totalnie rozczarowlam tak wczesnie to przyjazni do konca zycia juz szukac nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×