Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fmbnghtyrgfvxvsf

historia pewnej znajomości - ciekawość nie popłaca!!!

Polecane posty

Gość linia__obrony
ale ja nikogo nie śledzę, nie podglądam go NAGIEGO. jest różnica. żyłam sobie w spokoju, w kącie, a ktoś mi się na chama wpierdolił w moją piaskownicę i rozjebał wszystko. to będzie miało finał tam gdzie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyrozynkaa
Linia obrony vel krakers 88 , daj se siana. Przestań tu pisać, jesteś chora. Autorko, owszem , jesteś tu anonimowa, co absolutnie nie zmienia faktu,że robisz to, co on, tylko na znacznie szerszą skalę. Nie rozumiesz tego, bo trzeba troszeczkę subtelności i wyczucia,żeby zrozumieć. Głupia nie jesteś, umiesz się bronić, ale należysz do tych osób, które są ślepe na kwestie moralne - sam fakt pisania na forum, niezaleznie od anonimowości jest niewlaściwy. Czyli z tego wynika,że jesli kogoś zabiję, ale nikt mnie nie będzie widział i będe anonimowa, to wszystko będzie ok, ale jeśli kogoś zabiję i zostanę rozpoznana albo się przyznam, to dopiero wtedy będzie to złe??? Czyli anonimowość jako wyznacznik norm moralnych.....? Ufff, no to z tobą gorzej, niż myślałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linia__obrony
nie mamy innego kontaktu, to tak żebyś wiedział ;) co złego to nie ja:) ja tylko kulturalnie uprzedzam o zamiarach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulka ale wieksza
niestety - 235 i tyrozynka piszą z sensem ,ale do autorki to nie dotrze. ona ma SWOJĄ rację, SWÓJ punkt widzenia i koniec. A facet ma swięte prawo uciekać ze związku z toksyczną kobietą. czy ty autorko nie byłabyś zmęczona CIĄGŁYMI awanturami , czepianiem się, marudzeniem itd? (jeśli coś jest regularne to dla mnie istnieje ciągłość) nie miałabys dośc wiecznego łagodzenia konfliktów, głaskania marudy po główce? miałąbyś. dlatego też byś się kłóciła. NIE POTRAFICIE ZE SOBĄ ROZMAWIAC I ROZWIĄZYWAC KONFLIKTÓW WIEC SIE KŁÓCICIE...nie wszyscy maja na to ochote a niektórym szkoda życia;) a od rozwiązywania problemów jestes TY i Twoj psycholog a nie partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmbnghtyrgfvxvsf
tak szczerze to nie rozumiem skad ta nagonka na mnie, ale pewnie taka specyfika tego miejsca. zastanawiam sie, czy gdy przyjaciele mowia wam o badz co badz zlozonej sytuacji wskazujac tez na swoja wine skupiacie sie tylko na wysmiewaniu ich zamiast im poradzic. a ja ciagle nie wiem co mam robic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmbnghtyrgfvxvsf
a, i ja nie czuje sie zdradzona dlatego, ze on cos takiego napisal. boli mnie, ze on tak mysli, a mi wciska jakies kity pt "jak dobrze, ze jestes"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieszczo_haha
koleżance wyciął gostek numer nie z tej ziemi. ponoć odjebała mu kutasa nożem do filetowania ryb. smutne, ale prawdziwe. ale miał duuużo za uszami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmbnghtyrgfvxvsf
na koncu to zawsze ja lagodze konflikty. ja powiem kilka slow za duzo, on sie mega obraza, ja blyskawicznie przepraszam za swoje zachowanie. to jest schemat i jest ciaglosc i wiem, ze to jest okropne. ale juz tak mnie nie demonizujmy, nikt potem glaskac po glowie mnie nie musi, jest wrecz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eorippwWW
autorka założyła na ogólnym temat, że w domu jej faceta panuje bałagan, ten sam styl pisania, że też chce ci się te prowokacje wymyślać:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panierka_35_12
Autorko a ile masz lat i ile ma Twój partner? Może jesteście zbyt młodzi żeby stworzyć harmonijny związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fmbnghtyrgfvxvsf
mamy po 25 lat, az tacy mlodzi nie jestesmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×