Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcysia złotowłosa..

Dlaczego niektóre matki zabierają noworodki o 20-stej na zakupy?

Polecane posty

Wszystkie oburzone Panie:)w sensie te co nas tam od szmat i innych...w gruncie rzeczy szmata też potrzebna:)...a co do tematu...mieszkam w centrum i owszem...z jednej strony ogromne centrum handlowe , z drugiej nieco mniejsze, do tego lidl 15 minut stąd...itd...tyle tylko że moje drogie leniwe wyrodne mamunie.....ja z wózeczkiem zapierdykam dwa razy w tygodniu do południa na targ...A NIE DO MARKETU debilki...!!! Już nie pamiętam kiedy w którymś CH byłam.....aaaa już wiem 9 miesięcy temu po porodzie ciuchy sobie kupić....SAMA!!!!!!! dziecko zostało z tatą....i nie umarło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój zasypiał o 18 do 5mca
Więc siłą rzeczy zakupy były wcześniej. w tygodniu codziennie przed porannym spacerem (parę minut po 7)chodziłam z małym do sklepu-mąż znosił wózek wychodząc do pracy. A w sobotę/niedzielę szliśmy na większe zakupy. ale jakoś mnie nie razi,że ktoś idzie z dzieckiem o 21-jego dziecko=jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dobra rada
a co w tym złego?mieszkam w Hiszpani i tu jest to normalne,z dziecmi w weekendy cała noc siedza w ogódkach restauracjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyooo
Mamomlodego zamin zaczniesz kogos wyzywac od debili pierdolnij sie w leb porzadnie. Na targu tez kupujesz proszek do prania? My czesto chodzilismy z corka na zakupy po7 i tez zyje i ma sie dobrze, bynajmniej nie umarla. Jak dla mnie mozesz spedzac na targu caly dzien i tam rowniez mieszkac, ale zwaz czasami na slowa. Pozdrawiam..z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrr........
Najbardziej rozwalaja mnie zdania w stylu "Matki przeważnie są zarobione w domach stąd dziwne pory zakupów i niezależnie od płaczu dziecka czasami trzeba coś zrobić (zakupy, pranie, prasowanie, obiad)..." Biedne umeczone siedzace calymi dniami na doopach przy kafeterii matki-polki :D :D Ciekawe ze pracujace zawodowo mamy jakos na wszystko czas znajduja ... jakos mniej ich to narzeka ze na nic czasu nie maja ;) Zrozumcie tepe strzaly ze to ze sie do pracy idzie NIE ZWALNIA z domowych obawiazkow !! Pracujaca mama tez musi po powrocie do domu (czesto po 9-10 godzinach nieobecnosci) dzieckiem sie zajac, dom ogarnac, kolacje dla rodziny przygotowac, pranie wlaczyc i pozniej je wyprasowac i o zakupy zadbac.... wiec nie P I E R D O L C I E ze kobieta siedzaca z dzieckiem w domu nie ma czasu zeby na zakupy o normalnej porze jechac tylko musi niworodka/nirmowle o 20 do sklepu ciagnac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyoooo
Masz z tym jakis problem? Moje dziecko moja sprawa kiedy i gdzie z nim chodze. A zaskocze cie, bo jak chodzilam o 20 po zakupy to wladnie pracowalam. Corka miala 4 miesiace jak wrocilam. Zatkalo? Nie, maz nie mogl mi pomoc w zakupach bo byl na 8 miesiecznym kontrakcie w usa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bed.agata
A mnie zastanawia , dlaczego inne matki mają taką tendencje do oceniania i krytykowania zachowań innych mam .. Od razu wyprzedzam pytania - nie , ja nie chodzę w godzinach wieczornych z dzieckiem po sklepach , owszem spędzamy właściwie całe dnie na dworzu niezależnie od pogody , nie jestem eko mamą , żyję normalnie . Jesli ktoś preferuje centra handlowe - jego wybór , jego dziecko Jeśli ktoś woli świeże powietrze - proszę bardzo Dla niektórych shopping w godzinach rannych , dla innych wieczorem . Nikt za nikogo nie umrze , więc niech nie decyduje jak ma życ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svdbj
A DLACZEGO LUDZIE MAJĄ TENDENCJĘ DO WTRĄCANIA SIĘ W ŻYCIE INNYCH I JEGO OCENIANIA? MNIE NIE INTERESUJE DLACZEGO DZIECI SĄ W GALERIACH O RÓŻNYCH PORACH BO TO NIE MOJA SPRAWA, NIE MOJE DZIECI. NIE MAM ZWYCZAJU PRZEJMOWAĆ SIĘ RZECZAMI I ZDARZENIAMI, KTÓRE MNIE I MOJEJ RODZINY NIE DOTYCZĄ. MAM TO W D..IE, CZY TYM DZIECIOM DZIEJE SIĘ "KRZYWDA" CZY NIE. AUTORKA MA ZA DUŻO WOLNEGO CZASU ALBO CIERPI NA BRAK ZDARZEN W ŻYCIU WŁASNYM, WIEC CZEPIA SIĘ ŻYCIA INNYCH :))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do arszeniki
Jakie forum, taki poziom dyskusji... jestem komformistka. I to jest moja sprawa, jeśli przychodzę do domu umeczona wrzaskiem bachorow i z bolaca głową do domu po pracy, bo szanowne mamuski chodzą z niemowlakami, do tego wrzeszczacymi. Masz to w dupie, tak samo jak mamusie, które myślą, ze wszystko im wolno - byc pierwsza w kolejce, nie mogą stać, wszędzie chcą pierszenstwa, wywalaja cyce na wierzch, żeby dzieciaka nakarmić... Wlasnie tak! Myślicie, ze wszystko Wam wolno i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy mamusie o tej godzinie chodzą z noworodkami do sklepu ,bo sama tam nie chodzę ,ogólnie mam alergie na centra ,zaraz mi gorąco tłum ludzi ,kiedy już muszę iść to trudno idę,ale to że inne mamy chodzą z dziećmi czy bez z drącymi czy śpiącymi ,kompletnie mnie nie obchodzi ,nie drażni uważam że to osobista sprawa każdego człowieka ,gdzie chodzi z kim o której godzinie i prostackie jest takie obrabianie dup ,wpierdzielanie sie czyjeś życie . A najlepiej autorko będzie jak zobaczysz ta mamę w sklepie z wózkiem to zapytaj sie czemu przyszła o tej godzinie z dzieckiem na zakupy i problem z głowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już kiedyś był taki temat
I też się jedne na drugie rzucały :O ja robię część zakupów na rynku,część w markecie. I ktoś coś o chemii i targu pisał-u mnie na rynku kupisz wszystko-począwszy od warzyw i owoców,poprzez buty i ciuchy (nowe i używane), mięso, ryby, wędliny a kończąc na zabawkach, rowerach, pieluchach i innych artykułach spożywczych i przemyslowych,a nawet części do rowerów i telefonów-od mydła do powidła. Ale mniejsza. Autorko gratuluję wiedzy na temat dzieci,bo ja nie odróżnię 3 tygodniowego od 5 tygodniowego (a mam 3swoich i pracuję z dziećmi) jeśli leży w wózku/foteliku i go nie wyjmę lub tak solidnie nie wsadzę głowy do wózka żeby przyjrzeć się dziecku. Każdy robi zakupy kiedy mu odpowiada i może sobie nawet i o 2w nocy jechać do tesco24h. I innym nic do tego. A do konformistki-to jak widzisz matkę z wrzeszczącym dzieckiem to podejdz i wprost jej to powiedz. a jak brak Ci odwagi to zmien sklep,bo ja często biegam na zakupy koło 20-21 (sama) i jak do tej pory to może 1raz na kilka lat widziałam płacące dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do askalalala
i wlasnie taka wizje kasjerek mam jak przyjezdzam do Polski i ide na zakupy:chamowa,brak kultury,wredota,az sie rzygac chce jak do kasy sie podchodzi. To tak jak by mi laske robily,ze kupuje cos w markecie i podchodze do kasy przy ktorej pracuja. W innych krajach az milo sie chodzi do sklepu. Panie usmiechniete,mozna pozartowac,zagaduja dzieci itd. I tak w Pl jest wszedzie i pielegniarki i polozne i kasjerki i panie w urzedach-wszedzie jadem sypia. kiedy to sie zmieni? A poza tym,na wasze miejsca jest wiele,wiele ile sympatycznych kobiet,ktore pracy nie maja. takie jak ty to dziadowki bez kultury osobistej z niskim poziomem inteligencji albo na prawde masz tak nieudane zycie,bo po twoim zachowaniu nie widac bys byla z zycia zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pani powyżej - nie wiem, gdzie ty na zakupy chodzisz, bo ja się jeszcze nigdy z nieuprzejma kasjerką nie spotkałam. Czasami jestem dla nich pelna podziwu, bo chamowaci frustraci wyżywają się na nich, a one są zawsze grzeczne i uprzejme. podobnie panie na poczcie i w przychodniach. mam wrażenie, ze posługujesz się jakimiś stereotypami rodem z PRL-u. Co do tematu - w końcu od tego jest forum dyskusyjne, aby podyskutowac, a od tego mamy rozum (przynajmniej niektórzy), aby zastanawiać się na niektóre tematy. Sama uważam, że głupotą jest ciągnięcie na zakupy noworodka w późnych godzinach, co nie znaczy, że wtrącam się do życia innych. Po prostu moje spojrzenie sięga trochę dalej niż czubek mojego nosa, a rozum ogrania coś więcej niż program telewizyjny. Mnie się wydaje, że sporo ludzi nie potrafi spędzać inaczej czasu niż w CH. Często w ładny, letni dzień widzę parkingi zapchane do ostatniego samochodu, choć obok jest park. Ale to nawet lepiej, bo przynajmniej nie muszę w parku ogladać tylu ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak córa była malutka
to spała sobie przykryta w wózku swoim, obok mąż jechał z zakupowym wózkiem, nie widziałam problemu za to w dzień ciągle cos chciała, nie chciałam stresować dziecka ani nas, wiec robiliśmy wieczorne zakupy ze spiacym dzieckiem. Nidgy nie wpadlabym na to że kogoś to bulwersuje. Ludzie kazdy jest odpowiedzialny za swoje dzieci, póki im się krzywda nie dzieje to nie widze powodu wtykać nosa w nie swoje sprawy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaa_
Z jednej strony mamuski chcą mieć wszelkie przywileje i zrozumienie oraz chcą żeby ich nie oceniać, a z drugiej to własnie one najbardziej krytykują, obgadują i oceniają inne mamuśki. Nie ma nikogo bardziej wrednego niż inna mamuśka która uważa się za lepszą. Ogarnijcie się i zajmijcie się swoimi dziecmi zamiast interesować się życiem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do arszeniki rozumiem ze w dzien niemowlaki nie wrzeszcza, tylko wieczorem? Piszesz ze mam w dupie twoja bolaca glowe? No tak masz racje, nie pomyslalam ze od widoku wozka moze kogos leb rozbolec. Nigdy ani w ciazy ani z dzieckiem nie wpycham sie do kolejki a cyca wywalalam w pokoju matki z dzieckiem wlasnie po to zeby kogos leb nie bolal, poza tym argument troche z bajki bo nie wierze ze ci ktos przy kasie zaczal dziecko karmic....Mnie nie obchodzi twoja bolaca glowa atak jak ciebie moja pusta lodowka. A na bol glowy proponuje ibuprom i natychmiastowa zmiane pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos kasjerek
tytułem wstępu nie byłam i nie jestem kasjerką. ale dziwcie się ze w innych krajach lepiej.. a jak wy podchodzicie do kasjerek? naburmuszeni ze kolejka, naburmuszeni ze w waszym mniemaniu kasjerki za wolno nabijaja, pretensje ze za duzo wyszło, za drogo wszystko itd. a gdzie usmiech z waszej strony? gdzie dobre słowo chociazby o jakiejs pierdole? ja tam zawsze do kasjerek zagaduje zazartuje i jest ok. bo i ona wtedy powie miłe słowo i człowiekowi od razu przyjemniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a na targu proszku nie ma????????????????weź no , to Ty mieszkasz w Chinach???......kupuję co potrzebuję, nie chodzę po CH żeby wózek pokazać, szpilki nowe i pogapić sie na reklamy....chodzę szybko na zakupy!!!! A jak potrzeba czegoś innego to jest mąż, jest samochów a markety są długo czynne...długopisik, karteczka i można mężowi nawet elaborat pisać , jak nie dociera to zrobić mu fotki telefonem co ma kupić!!!!!!!!!I da się!!!!!!!!!!! Tylko trzeba chcieć...a połowa leniwa...i dobrze ktoś wyżej napisał...na kafe siedzi a taka zarobiona że do sklpeu nie może za dnia podejść.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam mogę powiedziec
dlaczego ja chodzilam z niemowlakiem do sklepu o takich porach :P bo w dzien pracowalam, na macierzynskim rowniez do 16tej, potem szybko obiad i do sklepu po jedzenie, maz pracowal do ok 20/21szej a czasami do 22giej, czasami jechalismy razem czasami sama, ale najczesciej sama, musielismy cos jesc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakupy
Gdy syn byl malutki moj maz wracal do domu po 19 mieszkalam pod miastem prawa jazdy nie mam Co jakis czas na zakupy jechalam z nim okolo 20 w niedziele wiadomo w poludnie A gdzie mialam o 20 zostawic dzieko ?????Z BRATEM STARSZYM NA 4 LATA??????? Wiadomo za bralam go z nami MOZE WAS STAC NA OPIEKNKI CZY WASZE MAMY WAM POMAGAJA JA NIE MAM NIKOGO!!!!!!!! JEZELI KOMOS PRZESZKADZA DECKO W SKLEPIE TO MOZECIE SOBIE WYJSC NIKT NA SILE WAS TAM NIE TRYMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam mogę powiedziec
mamomlodego pomysl ze niektorzy oszczedzaja na zakupach i nie kupuja 2x drozszego proszku na targu tylko w markecie, pomysl ze nie wszysyc maja mezow kolo siebie, mezowie czesto sa w delegacjach, pracuja poza pl, albo zwyczajnie nie maja ochoty i sily pomykac do marketu po 12 godzinach pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mam nikogo do pomocy....napisałam...JAK SIĘ CHCE TO SIĘ DA A JAK SIĘ NIE CHCE TO SIĘ TYSIĄC TŁUMACZEŃ ZNAJDZIE.... a łaźcie sobie dalej z tymi noworodkami po CH...ja o swoje dziecko dbam , bo nikt wam cxhyba nie powiedział , ze tam jest siedlisko bakterii, tym bardziej w takim okresie jak teraz...a jak dziecko chore to płacz i zgrzytanie zębów a u lekarza wielkie oczy.....NO GDZIEŻ ON SIĘ MÓGŁ PRZEZIĘBIĆ???....myśleć mamuski mysleć...dzieci to nie lalki....!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ciebie to obchodzi autork
o? Ciaćkają się takie z dzieckiem jak z jajkiem, a później pytanie... ojoj dlaczego moje dziecko choruje po pójściu do przedszkola :O Zabieram dzieci wszędzie ze sobą od maleńkości, nie tyle na zakupach ale i do północy w restauracji nie raz z nami były, nigdy się z nimi nie ciaćkałam specjalnie, i nie wiem co to antybiotyk, przeziębienie, a dzieci już szkole. Wiec chcesz to chowaj swego kurczaka pod kloszem, ale nie przymuszaj do tego innych, bo tak na prawdę, to co proponujesz, to nie ma nic wspólnego z rozsądkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamomlodego sory u mnie nz targu proszku nie ma. Owszemmam sklep osiedlowy obok siebie, ale skoro mam tam zaplaci za olej 15 pln to sie dwa razy zastanowie bedac nazakupach wmarkecie. I tak jak napisalam o dziwnej porze bylam z mlodym raz.... tak sie zdarzylo. A ty po prpstu nie rzucaj sie tak i bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty wyzej...jak juz tu obrażamy to siebie nawzajem ale daruj sobie nazywanie cudzych dzieci kurczakami...bo ktoś się do Twoich przyczepi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ciebie to obchodzi autork
sorry ale mnie takie dziecko się właśnie kojarzy z takim kurczakiem pod lampą, spocony, odizolowany i przeznaczony do szybkiego odstrzału (przez bakterie i wirusy) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam mogę powiedziec
jezeli dziecko nie marudzi nie protestuje to niby dlaczego mam kombinowac jak je zostawic w domu na czas zakupow ja tego nie rozumiem? bakterie chyba was pogrzalo ze mam bac sie bakterii z marketu, bakterie sa wszedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie robię zakupów wieczorową porą. Market mam 30. min. drogi. Mój mały zasypia 20-21. A autobusem nie jest problem pojechać nawet dłuższy czas. Dziecko małe powinno spać o tej porze, są sposoby na usypianie, jeśli nie chce spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feageethth
Jakbym miała małe to bym wolała wieczorem kolo 20 na zakupy-mniejszy tłok, korki , hałas. Dziecko lepiej śpi-jak małę to co mu przeszkadza skoro o tej 20 jest zwykle spokojenie??(wyjątkiem warszawa i kilka większych miast)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numer osiem
moze same pracuja do 19stej i nie moga inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×