Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcysia złotowłosa..

Dlaczego niektóre matki zabierają noworodki o 20-stej na zakupy?

Polecane posty

Gość Marcysia złotowłosa..

Żal mi tych malutkich dzieci, gdy widzę jak ich matki zabierają je na zakupy do Reala, dzieci te płaczą w wózkach, wyją, przeszkadza im światło, dźwięki, muzyka...Mamuśki te robią naprawdę duże zakupy, ich ulubiona pora to 20-sta a nawet 21.30? Jak myślicie, może jestem zacofana, może świat idzie na przód, a robienie zakupów z noworodkiem wieczorem jest teraz po prostu trendy i nowoczesne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justmammma
moje tylko w galerii się uspokajało i spało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowooooooooo
real jest czynny do 21 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabaabadu
też tego nie rozumiem; może te dzieci chodzą późno spać? mój o 19.00 zasypiał "na noc"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz czasem są sytuacje podbramkowe i nie masz wczesniej czasu na zakupy. jednak jak ktoś co weekend idzie z małym dzieckiem do galerii handlowej oglądać wystawy do 22 i nażreć się w Sphixsie to jestem na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noemi30
bo nie chcą jeść kolacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damarka
Tez uwazam ze to meczenie dziecka i brak organizacji jesli ono nie spi o tej porze. Moj synek od urodzenia jest kapany i kladzony spac ok 19. Wprawdzie uziemia mnie to w domu na wieczory ale przynajmniej dziecko spi jak nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze nie!!
mnie tez to zadziwia te matki to zwykle trole ktore stawiaja na lans bo nikt mi nie wcisnie kitu o zarobionych mamuskach ktore czasu nie maja na nic i dlatego musza z dzieckiem po 20 na zakupy cisnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabaabadu
niemowlęta dopasowują się do trybu rodziców, jeśli od początku chodziły spać późno, to będą tak chodziły, np. zasypiają o 23.00, i śpią do południa, niektórym rodzicom jest to "na rękę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hddshlds
Ja nie raz widziałam jak takie maleństwo jedzie w koszyku zawalonym zakupami:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabaabadu
o tej godzinie najlepiej iść na zakupy samemu, a dziecko zostawić w domu z mężem/babcią etc.. no ale może taki wypad zdarza się bardzo rzadko. Co rozumiem, bo często po porodzie szafa jest pusta (i to pusta ZUPEŁNIE, na tyle, że nie ma możliwości żeby włożyć na siebie cokolwiek). Aczkolwiek w południe na zakupy można iść... lub kupić ze 3 bluzki na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze nie!!
najgorzej wedlug mnie maja te maluchy ktore wcisniete w dziwnej pozie sa w fotelikach samochodowych zamontownych na wozek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze nie!!
ok kazdy musi isc do marketu czy zwyklego spozywczaka po zakupy ale czemu nie w dzien jak bialy czlowiek? i nie mowcie mi ze w dzien jest masa ludzi bo w dzien kolo poludnia w tygodniu jest mniej ludzi niz tego samego dnia o 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cv666666666najnizsza ok 800
nie najlepiej zeby dziecko mi dyktowalao czasem, mam ochote isc to ide,co tam sie bida dzieje, chce to spac nie to oglada wystawy:) gosze sprawy sie dzieja.. mnie to wkurwia jak mamuski obsrane dzieciorami juz nic nie robia tylko domek i na godziny do domku , zupke dac i tylko dziecko we wlasnym lozeczku sie wyspi.. na impreze nie bo glosno..itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama222
maz wraca z pracy o 18-19 zje obiado kolacje- zanim sie zbierzecie- jest okolo 20. masz do zrobienia duze zakupy- samej z dzieckiem w dzien ciezko- osobno tez na nic- bo ty musisz kupic np jakies ubranka czy kosmetyki dla dziecka a maz tez ma swoja liste zakupow i nie chcecie sie klocic ze ktos kupil cos nie tak. wiec idziece we troje a tam czas ucieka szybko robi sie 20-21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabaabadu
najniższa, Dziecko nie dyktuje co masz robić, ale powinnaś respektować jego potrzeby. Ciebie nikt nie wyciąga w środku nocy na zakupy do galerii, kiedy masz ochotę spać we własnym łóżku. Co innego podbramkowa sytuacja (choć nie potrafię jej sobie wyobrazić), podróż samochodem nocą na wakacje, coś niecodziennego typu wyjście na wesele, raz na jakiś czas, ale takie nawyki? Nie pojmuję :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze nie!!
czyli macie niemoty mezow :) lub malo pomocnych (wersje sobie wybierzcie) ja zawsze na wieksze zakupy posylalam meza z lista coby sie chlop nie zagubil :) a po ubranka mleczka i inne pierdoly szlam sama z dzieckiem w dzien przeciez wozek ma kosz i te dwie reklamowki pomiesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabaabadu
Mąż chyba jest w stanie kupić produkty spożywcze sam? Czy po kosmetyki młoda mama nie może wybrać się sama w ramach popołudniowego spaceru? Rossmany są wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze nie!!
arszenika napisalas o "zakupach na caly tydzien" wiec logicznie myslac zakupy na caly jeden tydzien robi sie raz w tygodniu wiec co tydzien fundujesz dzieciakowi tournee o markecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze nie!!
robiac cos raz w tygodniu to juz nawyk hmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maz owszem jest w stanie kupic produkty spozywcze sam, ba nawet kosmetyki kupi, ale to ja gotuje i ja wiem jaka oliwa jest mi potrzebna. A jak ide z koszykiem i patrze po polkach to zawsze cos wpadnie. Uprzedze pytanie - nie nie chodze z niemowlakiem wieczorami po marketach. Raptem raz mi sie zdarzylo, ale akurat latem to kolo 20 dopiero na spacer szlismy. Moje dziecko jest myte dopiero po 21 wiec spokojnie moze traumy nie dostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami jest potrzeba pojechac razem czasami mazpojedzie sam czasem ja sama wiecxorem, wiec jakos nawykiem to nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cv666666666najnizsza ok 800
ja tam wracam z parku ok 23i czasem dziwnie sie patrza! cieplo bylo fajnie to lazilam ono spalo, czasem w knajpce piwko pilam i gdalam oj wyrodna. moje i tak nie spi do 24 wiec lepiej jak bedzie na dworze,katem jade na caly dzien nad wode spi pod drzewkiem , budzi sie plywamy itp.. cos zle robie?prawie takie samo zycie prowadze jak wczesniej..i nie marudze moje mjac 3 miesiace juz lecialo 22godziny samolotem majac 9 miesuecy pod namiotem bylismy -majac rok zostawilam je na 3miechy z babba a sama bylam za granica ale wyrodna jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze nie!!
aha ok! wiec na przyszlosz klarowniej sie wypowiadaj bo rzucasz ogolniki najpierw a pozniej sie tlumaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze nie!!
najnizsza takie zycie to ja rozumiem woda, park dziecko jest na powietrzu itp tu jest topik o matkach co dzieciaka do marketu prowadza, gdzie muza (zreszta kiepska nawala) swiatlo jarzeniowki (jak w kurniku) park, woda, samolot nawet jak najbardziej ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcysia złotowłosa..
Jedna mamusia tak kołysała wózkiem na boki razem z noworodkiem, że mało jej nie wypadło (chyba pomyliła wózek z kołyską :) ), a dziecko wrzeszczało tak głośno, że aż się ludzie oglądali...A co robił tatuś malucha? Wąchał płyny do płukania tkanin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×